Firma energetyczna Zygmunta Solorza chce produkować wodór w Rybniku i budować farmy wiatrowe na Bałtyku
Zespół Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (ZE PAK), którego większościowym akcjonariuszem jest Zygmunt Solorz, planuje współpracować z samorządem Rybnika przy budowie w tym mieście Centrum Zielonej Energii. Inwestycja jest szacowana na 0,5 mld zł. Ponadto ZE PAK wspólnie z duńskim koncernem Ørsted planuje budowę farm wiatrowych w polskiej części Morza Bałtyckiego.
List intencyjny w sprawie wspólnej inwestycji podpisali w środę w Rybniku prezes ZE PAK Piotr Woźny oraz prezydent miasta Piotr Kuczera.
Jak wynika z informacji miasta, Centrum Zielonej Energii ma obejmować sortownię i kompostownię, instalację do przetwarzania odpadów biodegradowalnych, wielkogabarytowych, budowlanych i sortownię. Główna inwestycją ma być budowa instalacji termicznego przekształcania odpadów, zapewniającej produkcję ciepła, energii elektrycznej i wodoru.
„Planowana inwestycja w tzw. zieloną energię jest wstępnie szacowana na pół miliarda złotych. Miasto Rybnik podpisało list intencyjny z przedstawicielami ZE PAK, której głównym akcjonariuszem i przewodniczącym rady nadzorczej jest Zygmunt Solorz” - podano w informacji prasowej rybnickiego samorządu.
Podczas briefingu towarzyszącego podpisaniu listu intencyjnego prezydent Rybnika mówił, że miasto chce być postrzegane jako ekologiczne, czyste, które w bardzo racjonalny sposób dysponuje energią w jego zasobach. „Otwieramy się na nowe technologie, otwieramy się na nowe możliwości, które wynikają z tych technologii” – deklarował Kuczera.
Zwrócił uwagę na wodorowy komponent planowanego przedsięwzięcia. „Wodór to paliwo przyszłości. (…) Świat się zmienia, chcemy być w głównych trendach rozwojowych. Dzisiaj jest jeden z kroków milowych w tym kierunku” – dodał samorządowiec.
Centrum energetyczne ma powstać do 2028 roku
Prezes ZE PAK podkreślił, że spółka zaangażowała się w nowe technologie energetyczne, w tym produkcję zielonego wodoru. „Celem współpracy ma być wsparcie Rybnika w transformacji energetycznej, w gospodarce obiegu zamkniętego, lepszym wykorzystaniu surowców, które Rybnik posiada i podzielenie się naszymi doświadczeniami w zakresie produkcji i wykorzystania zielonego wodoru w transporcie publicznym” – wskazał Woźny.
Kuczera zasygnalizował, że koncepcja Centrum Zielonej Energii w Rybniku wraz z szacunkowym kosztorysem i harmonogramem działań ma powstać w perspektywie czerwca tego roku. Uruchomienie inwestycji z jej wszystkimi instalacjami to z kolei horyzont być może 2028 r.
Zgodnie z treścią porozumienia Rybnik stawia sobie cele „w postaci świadczenia usług komunalnych na wysokim poziomie, ograniczenia wpływu zanieczyszczeń na środowisko naturalne i prowadzenia aktywnej edukacji proekologicznej, w tym w zakresie wykonania na terenie miasta inwestycji w postaci budowy ekologicznego, bezpiecznego zakładu służącego do produkcji energii cieplnej, elektrycznej i wodoru (z odpadów), oraz dostarczania wytworzonego w wyniku tego procesu ciepła, energii elektrycznej i wodoru na potrzeby miasta oraz innych odbiorców w tym w szczególności mieszkańców”.
Z kolei, jak napisano w liście, ZE PAK SA „jest zainteresowana współdziałaniem z jednostkami samorządu terytorialnego przy realizacji projektów proekologicznych, w tym realizacji inwestycji w oparciu o gospodarkę obiegu zamkniętego”.
Samorząd Rybnika przypomina, że w Polsce powstaje rocznie ok. 4,5 mln ton odpadów wysokokalorycznych, których nie można składować i powinno się je spalić. Choć dotąd w kraju funkcjonuje dziewięć spalarni, a budują się cztery kolejne, powinno powstać jeszcze ok. 15 nowych. Rybnik wytwarza rocznie ok. 60 tys. ton odpadów, a subregion zachodni woj. śląskiego - ponad 270 tys. ton.
Centrum Zielonej Energii miałoby powstać w kwartale pomiędzy rybnickimi ulicami: Tkoczów, Świerklańską, a Drogą Regionalną. Strony listu intencyjnego zobowiązały się do realizacji jego celów w terminie do 31 grudnia 2030 r.
ZE PAK planuje farmy wiatrowe na Bałtyku
Z kolei we wtorek ogłoszono, że ZE PAK z duńskim koncernem Ørsted wspólnie wystąpią o pozwolenia lokalizacyjne na budowę farm wiatrowych w polskiej części Morza Bałtyckiego. Będą starały się po pozwolenia w ramach drugiej fazy rozwoju rynku, w której polski rząd ma rozdzielić 11 lokalizacji o łącznej szacowanej mocy ok. 11 GW.
Natomiast na 2025 i 2027 roku planowane są aukcji na wsparcie w postaci kontraktu różnicowego (CfD).
- ZE PAK jest jedną z kluczowych firm energetycznych w Polsce, zapewniającą stabilne źródła i dostawy energii. Jesteśmy największym prywatnym producentem energii, który ma bardzo ambitny plan transformacji w kierunku zielonej energii i zielonego wodoru. Inwestycja w morskie farmy wiatrowe to ważny element transformacji energetycznej ZE PAK - komentuje Zygmunt Solorz.
- Cieszymy się, że naszym partnerem jest Ørsted - firma, która zbudowała najwięcej na świecie elektrowni wiatrowych na morzu. Połączenie sił pomiędzy ZE PAK i Orsted to gwarancja budowy elektrowni wiatrowych na Bałtyku w krótkim okresie czasu, a tym samym szybkiego dostarczenia Polakom taniej i zielonej energii, co jest szczególnie istotne w obecnych czasach – powiedział,
Do koncernu Ørsted należy obecnie 28 morskich farm wiatrowych (w Europie, USA, Azji i regionie Pacyfiku) o mocy ok 7,6 GW, firma podkreśla, że jest pod tym względem globalnym liderem
- Rozbudowa ekologicznych źródeł energii, w tym morskich farm wiatrowych na Morzu Bałtyckim może przeciwdziałać zmianom klimatycznym przy jednoczesnym wzmocnieniu bezpieczeństwa energetycznego Europy i Polski. Z każdym postawionym gigawatem z morskiego wiatru, zmniejsza się zależność od importu paliw kopalnych. W morskiej energetyce wiatrowej, gdzie projekty o mocy 1-2 GW stają się już normą, specjalizujemy się w terminowym i zoptymalizowanym pod względem kosztów wdrażaniu z korzyścią dla odbiorców energii. Jestem przekonany, że dzięki lokalnemu know-how ZE PAK i globalnemu doświadczeniu Ørsted, konsorcjum uda się dostarczyć czystą i tanią energię z morskiej energetyki wiatrowej do polskich domów i firm na czas i w zakładanym budżecie - mówi Rasmus Errboe, starszy wiceprezes i szef Europy Kontynentalnej w Ørsted.
ZE PAK i Ørsted zapowiadają, że jeśli ich konsorcjum otrzyma pozwolenia lokalizacyjne, firmy - w ramach regionalnego funduszu na rzecz sprawiedliwej transformacji Wielkopolski Wschodniej - przeznaczą blisko 50 mln zł na tworzenie nowych miejsc pracy w regionie szczególnie narażonym na ekonomiczne i społeczne skutki stopniowego wycofywania węgla, a także na inicjatywy edukacyjne i rozwój innowacyjnych gałęzi zielonej gospodarki.
- Nasz wspólny projekt to najlepszy sposób na szybkie i skuteczne wybudowanie farm wiatrowych na morzu. Gdy otrzymamy licencję na lokalizację farm, będziemy produkować i dostarczać mieszkańcom Polski tanią i czystą energię, a także stworzymy fundusz sprawiedliwej transformacji dla Wielkopolski Wschodniej. Sam region koniński i lokalne społeczności skorzystają również na naszych farmach dzięki wpływom podatkowym - zapowiada Piotr Woźny.
Zaznaczono, że budżet regionalnego funduszu będzie uruchamiany w ramach rocznych transz, przy czym pierwsza transza zostanie uruchomiona realizowana tuż po otrzymaniu pozwolenia na wspólną lokalizację.
Zwrot holdingu Zygmunta Solorza w stronę zielonej energii
Jesienią ub.r. Zygmunt Solorz i Michał Sołowow, właściciel firm Synthos, Barlinek i Cersanit, ogłosili rozpoczęcie wspólnego projektu, którego celem jest budowa w Pątnowie, na bazie aktywów ZE PAK, elektrowni jądrowej.
W sierpniu ZE PAK ogłosił plan budowy za ok. 500 mln zł farmy fotowoltaicznej w miejscowości Przykona.
Z kolei pod koniec grudnia grupa Cyfrowy Polsat ogłosiła, że w ramach strategii do 2026 roku zamierza zainwestować 5,5 mld zł w projekty energetyczne, a przez najbliższe trzy lata będzie wypłacać dywidendę wynoszącą minimum 1 zł na akcję. Firma zawarła też przedwstępne umowy kupna pakietów w trzech innych spółkach z holdingu Zygmunta Solorza, wyda na nie ponad 1 mld zł.
W środę na koniec sesji giełdowej kurs ZE PAK wynosił 17,30 zł, co przekładało się na kapitalizację wynoszącą 879,2 mln zł. Do Zygmunta Solorza należy 65,96 proc. akcji firmy.
Dołącz do dyskusji: Firma energetyczna Zygmunta Solorza chce produkować wodór w Rybniku i budować farmy wiatrowe na Bałtyku