SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Towarzystwo Dziennikarskie chce być stroną w postępowaniu ws. przejęcia Polska Press przez PKN Orlen

Towarzystwo Dziennikarskie złożyło do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pismo o dopuszczenie organizacji społecznej do udziału w postępowaniu na prawach strony. Chodzi o przejęcie Polska Press przez PKN Orlen.

Seweryn Blumsztajn, prezes Towarzystwa Dziennikarskiego, fot. „Gazeta Wyborcza”Seweryn Blumsztajn, prezes Towarzystwa Dziennikarskiego, fot. „Gazeta Wyborcza”

Dwa tygodnie temu PKN Orlen ogłosił zamiar kupna wydawnictwa prasowo-internetowego Polska Press. Nieoficjalnie ma na to przeznaczyć 120 mln zł. - Dostęp do 17,4 milionów użytkowników portali zarządzanych przez Polska Press, skutecznie wzmocni sprzedaż całej Grupy Orlen, zoptymalizuje koszty marketingowe i umożliwi dalszą rozbudowę narzędzi big data. Podejmujemy działania, które wpisują się w nową strategię PKN Orlen do 2030 r. i będą efektywnie wspierać dynamiczny rozwój sieci detalicznej – uzasadniał powody tej decyzji Daniel Obajtek, prezes Orlenu.

Aby doszło do finalizacji transakcji, najpierw zgodę musi wyrazić jednak Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Jak wynika z naszych informacji, Towarzystwo Dziennikarskie złożyło w środę wniosek do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o dopuszczenie organizacji społecznej do udziału w postępowaniu na prawach strony. Organizacja społeczna zgodnie z prawem może w sprawie dotyczącej innej osoby występować z żądaniem dopuszczenia jej do udziału w postępowaniu, jeżeli jest to uzasadnione celami statutowymi tej organizacji i gdy przemawia za tym interes społeczny.

Według Towarzystwa za ich udziałem w postępowaniu przemawia m.in. fakt, że PKN Orlen posiada już akcje Ruchu, czyli ma znaczący udział w dystrybucji prasy na rynku krajowym i rynkach lokalnych. Co więcej, według TD koncentracja w rękach PKN Orlen kolejnego podmiotu, kiedy spółka posiada „znaczący udział w krajowym rynku hurtowym, w krajowym rynku dystrybucji oraz w krajowym i lokalnych rynkach sprzedaży detalicznej prasy, istotnego dla rynku krajowego wydawcy prasy, może mieć ujemne skutki dla krajowego i lokalnych rynków prasy” przez co może naruszać art. 20 ust. 1 Ustawy o UOKiK.

Jan Ordyński, wiceprezes Towarzystwa Dziennikarskiego przekazał nam, że "sprawa ma fundamentalne znaczenie dla wolności słowa w Polsce i losu wolnych mediów". - Uczestnicząc w tym bezprecedensowym, jak dotychczas, postępowaniu będziemy mieli wgląd w jego przebieg, dokumentację i stanowiska prezentowane przez strony. Będziemy też mogli zajmować stanowisko, zgodne z interesem polskich mediów. Pozwoli nam to również na informowanie o wszystkim - co będzie się działo w tej sprawie - opinię publiczną, a przede wszystkim środowisko dziennikarskie - uzasadnia.

Powody zakupu Polska Press "czysto polityczne"

Seweryn Blumsztajn, prezes Towarzystwa Dziennikarskiego w rozmowie z nami określa, że decyzja o przejęciu przez PKN Orlen Polska Press jest "czysto polityczna".

- W takim piśmie nie możemy zaznaczyć, że jest oczywiste, iż PKN Orlen kupił Polska Press z powodów politycznych i do celów politycznych będzie ją wykorzystywał. Nie mamy na to dowodów, ale to oczywistość. Chodzi o to, aby promować działania partii rządzącej, lokalnych polityków PiS-u i robić propagandę - mówi nam Seweryn Blumsztajn, pytany o zamiar złożenia wniosku o dopuszczenie w postępowaniu w UOKiK.

Według niego taka ocena przyszłej transakcji wynika z faktu, że "wiemy już jak wyglądają tzw. media publiczne – obecnie uprawiające propagandę". - Nastąpiła tam czystka, a później kompletne podporządkowanie pracujących tam osób. To goebbelsowska propaganda. Należy się spodziewać, że celem będzie "przerobienie" lokalnych mediów w ten sam sposób. Dzisiaj nie możemy tego udowodnić, ale to oczywistość. Trzeba spróbować cokolwiek zrobić, by do tego nie dopuścić – zaznacza Blumsztajn.

Kilka dni temu Towarzystwo Dziennikarskie w apelu do dziennikarzy Polska Press zadeklarowało, że mają ich pełne wsparcie. Członkowie stowarzyszenia zadeklarowali również, że podejmą monitoring zwolnień w mediach kupionych przez Orlen. - Apelujemy do zwalnianych dziennikarzy o informowanie nas o czystkach. Będziemy te zwolnienia nagłaśniać i spróbujemy zapewnić Wam pomoc prawną. Tylko tyle możemy Wam zaoferować – napisali członkowie organizacji.

Polska Press Grupa wydaje ponad 170 tytułów

W portfolio prasowym Polska Press Grupy jest ponad 20 dzienników regionalnych („Dziennik Bałtycki”, „Dziennik Łódzki”, „Dziennik Zachodni”, „Gazeta Krakowska”, Głos Wielkopolski”, „Kurier Lubelski”, „Polska Metropolia Warszawska”, „Express Ilustrowany”, „Gazeta Krakowska”, „Dziennik Polski”, „Gazeta Lubuska”, „Gazeta Pomorska”, „Kurier Poranny”, „Gazeta Współczesna”, „Nowa Trybuna Opolska”, „Echo Dnia”, „Gazeta Codzienna Nowiny”, „Głos Dziennik Pomorza”, „Express Bydgoski” i „Nowości Toruńskie”), a także prawie 150 tygodników lokalnych (m.in. „Nasza Historia”, „Moto Salon”, „Moto Salon Classic”, „Strefa Biznesu”, „Strefa Agro”) oraz bezpłatna gazeta „Naszemiasto.pl”.

Firma wydaje też szereg serwisów internetowych, głównie Naszemiasto.pl i portale poszczególnych tytułów prasowych. Na początku br. sprzedała serwis ogłoszeniowy Gratka.pl do Ringier Axel Springer Media (wydającego w Polsce m.in. Onet, „Fakt”, „Newsweek” i „Forbesa”).

Grupa kapitałowa Polska Press w ub.r. zanotowała spadek przychodów sprzedażowych o 6,5 proc. do 398,44 mln zł oraz zysku netto z 9,64 do 8,59 mln zł. Wpływy ze sprzedaży gazet zmalały o 8,9 proc., z reklam - o 4,9 proc., a liczba pracowników - o 107 do 2 126.

Dołącz do dyskusji: Towarzystwo Dziennikarskie chce być stroną w postępowaniu ws. przejęcia Polska Press przez PKN Orlen

30 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Co mi tam
Ha, ha ha ha ha ha, he he he.
odpowiedź
User
New user
Jak to, przecież kapitał nie ma narodowosci.
odpowiedź
User
PK
Towarzystwo dziennikarskie, czyli panowie towarzysze. Wyborcza i całe to towarzystwo pewnie nie może ścierpieć, że ktoś im takiego psikusa na ich podwórku zrobił.
odpowiedź