SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marcin Łojewski z OpusTrust: Plusowi potrzebne jest wsparcie wizerunkowe

Zatrudnienie do promocji sieci telekomunikacyjnej Plus Joanny Brodzik i Pawła Wilczaka oraz konwencja w stylu zapomnianego serialu „Kasia i Tomek” nie było najlepszą strategiczną decyzją - ocenia Marcin Łojewski z agencji OpusTrust.

Marcin ŁojewskiMarcin Łojewski

Zdaniem Marcina Łojewskiego, communications specialist w OpusTrust Plusowi przydałoby się wsparcie wizerunkowe. W jego opinii zatrudnienie do spotów reklamowych Joanny Brodzik i Pawła Wilczaka, których obecni okołotrzydziestolatkowie kojarzą jako Kasię i Tomka z serialu pod tym właśnie tytułem nie było najlepszą strategiczną decyzją. - Konkurencja do działań z zakresu marketingu celebryckiego zatrudnia postaci, które są obecnie na topie, czyli m.in. Kurdej-Szatan i cała armia celebrytów w stajni Play albo aktorzy występujący w popularnym serialu „Rodzinka.pl” reklamujący Orange - mówi Łojewski.

Dodaje, że problem w ujęciu praktycznym wygląda następująco - największą grupą docelową działań marketingowych w segmencie GSM są ludzie w wieku 13-25 lat, ci starsi dużo szybciej zostaną przyciągnięci korzystną ofertą cenową lub jakością obsługi a nie tym, kto występuje w danej reklamie. - O tym, kto lepiej przemyślał swoją strategię przekonać by się można robiąc sondę uliczną wśród młodzieży, kto kojarzy serial „Rodzinka.pl”, a kto „Kasię i Tomka”? Równocześnie Plus od około pół roku zmienia i promuje swój program lojalnościowy i praktycznie wokół niego toczy się cała kampania wizerunkowa. Czy to jest pomysł na pozyskanie klienta? Moim zdaniem co najmniej kontrowersyjny - twierdzi Łojewski.

Jak mówi, zmiana strategii wizerunkowej może też być zakorzeniona nieco głębiej - Plus rozszerza swoją ofertę produktową choćby o usługi energetyczne i pewnie w przyszłości o kolejne związane z grupą handlową swojego właściciela Zygmunta Solorza-Żaka. - Stąd spojrzenie na swoją komunikację z nowej perspektywy jest jak najbardziej wskazane. I nawet jeśli nie poskutkuje ona pozyskaniem znacznej ilości nowych klientów to już jako sukces będzie można uznać to, że obecni klienci nabędą od Plusa inne usługi niż te związane z rynkiem GSM - dodaje Łojewski.

Ekspert z OpusTrust zwraca też uwagę, że tak jak kiedyś Plus to było Mumio i konsekwentne aktywności z pogranicza marketingu szeptanego, albo też konsekwentne wspieranie siatkówki i sportu w ogóle (oba działania - marketing celebrycki i sponsoring sportowy chętnie podchwyciła konkurencja), to teraz sieć ta nie wyróżnia się na tle konkurencji. - Plus od nowego providera potrzebuje, aby znowu zaczęło się o nim mówić. Zadanie szalenie trudne, ale również szalenie ciekawe - mówi Łojewski.

Dołącz do dyskusji: Marcin Łojewski z OpusTrust: Plusowi potrzebne jest wsparcie wizerunkowe

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Daniel
może coś jest na rzeczy z tym wizerunkiem. Może to paradoks, ale mnie do Plusa właśnie Mumio ściągnęło. No, może jednak bardziej atrakcyjne warunki abonamentu, no ale do sprawdzenia ich właśnie reklamy mnie przekonały i sympatia do grupy. Teraz Mumio już z nimi nie ma, ale abonament i tak warto tam płacić.
odpowiedź
User
Miro
Ja tam Kasię i Tomka, czyli Joannę Brodzik i Pawła Wilczaka w reklamach lubię. Inna sprawa, że jednak nie reklamy mnie do Plusa ściągnęły, tylko polecenia znajomych, że Plus to dobra sieć.
odpowiedź
User
DW
Te reklamy są infantylne. Takie eciepecie lat 90-tych. Nic do zapamiętania a już na pewno nic błyskotliwego. Również pod kątem realizacyjnym.
odpowiedź