Serwis Airbnb pozwany w Australii. Chodzi manipulowanie cenami wynajmu
Serwis Airbnb pośredniczący w wynajmie nieruchomości został pozwany przez australijskiego regulatora rynku. Platformie zarzuca się, że w Australii podawała nieprawdziwe koszty wynajęcia, przez co z jednej strony wprowadzała w błąd użytkowników, z drugiej zaś uzyskiwała przewagę nad konkurencją w nieuprawniony sposób.
Serwis Airbnb oferuje krótkoterminowy wynajem mieszkań i domów na całym świecie, należy do największych globalnych graczy w tym segmencie. Platforma jest obecna także w Polsce.
Cenowa manipulacja
Airbnb kilkakrotnie spotykał się z zarzutami o niezbyt przejrzystą politykę rynkową. Teraz serwis doigrał się kłopotów w Australii. Australijska Komisja ds. Konkurencji i Konsumentów (ACCC) złożyła pozew przeciwko Airbnb, oskarżając platformę o wprowadzanie w błąd użytkowników, którzy płacili za swoje pobyty więcej niż podano w ogłoszeniu.
Według regulatora, w latach 2018-2021 Airbnb reklamował i pobierał opłaty za pokoje w dolarach amerykańskich, nie podając znacznie wyższych kwot w dolarach australijskich.
Airbnb odmówił zwrotu pieniędzy użytkownikom, którzy skarżyli się, że zostali wprowadzeni w błąd. Serwis twierdził, że wybrali oni opcję podawania cen w dolarach amerykańskich, mimo że użytkownicy twierdzili, że tak nie było - stwierdziła ACCC w pozwie.
Czytaj także: Airbnb debiutuje na giełdzie. Wycenione na 100 mld dolarów
W okresie objętym pozwem dolar australijski kosztował średnio 72 centy amerykańskie, co oznacza, że klient wynajmujący mieszkanie za 500 dol. zapłaciłby w rzeczywistości około 700 dol., plus opłaty za przewalutowanie.
- Choć problem dotknął ułamek procenta gości, wypłacimy im odszkodowania – zapewniła cytowana przez Reutersa Susan Wheeldon, dyrektor Airbnb na Australię i Nową Zelandię, odmówiła jednak podania dalszych szczegółów.
Wheeldon poinformowała, że od czasu ujętego w pozwie Airbnb zaktualizował swoją platformę, więc odpowiednie waluty są wyraźnie widoczne na pierwszej stronie dla australijskich użytkowników.
W pozwie ACCC twierdzi ponadto, że przez cenowe manipulacje serwis budował przewagę nad konkurencją w zabroniony sposób, łamiąc przepisy antymonopolowe obowiązujące w Australii.
Czytaj także: Booking ma kilka razy więcej użytkowników niż Nocowanie.pl i Airbnb, sekcja Onetu przed WP.pl i Gazeta.pl
Regulator poinformował, że o wysokości kary zadecyduje sąd, ale grzywna za naruszenie może wynieść ponad 7 mln dol. amerykańskich, lub 10 proc. rocznego obrotu osiągniętego przez Airbnb w 2021 r.
Dołącz do dyskusji: Serwis Airbnb pozwany w Australii. Chodzi manipulowanie cenami wynajmu