Ponad 150 firm było wśród partnerów którym Facebook udostępniał istotne informacje na temat swoich użytkowników – donosi „The New York Times”. Według dziennika dostęp do danych miały między innymi Apple czy Amazon, a Netflix i Spotify mogły czytać prywatne wiadomości internautów. Facebook broni się twierdząc, że wszystkie dane były przekazywane za zgodą właścicieli kont.

„The New York Times” zapowiedział, że zamierza zainwestować w rozwiązania z dziedziny sztucznej inteligencji oraz uczenia maszynowego. Mają one pomóc wydawcy w tworzeniu spersonalizowanej oferty dla każdego użytkownika i utrzymaniu subskrybentów przy tytule.

Mark Zuckerberg, założyciel i szef Facebooka zaprzeczył doniesieniom o tym, że miałby zrezygnować z kierowania serwisem. Wykluczył także odejście z firmy Sheryl Sandberg i stwierdził, że ostatni krytyczny wobec Facebooka artykuł w „The New York Times” zawiera nieprawdziwe zarzuty pod adresem firmy.

Tolerowanie manipulowania amerykańską opinią publiczną przed wyborami prezydenckimi, mała aktywność w walce z fake newsami i stosowanie czarnego PR do dyskredytowania krytyków – to niektóre z zarzutów skierowanych przez dziennik „The New York Times” przeciwko Facebookowi. Serwis odpiera oskarżenia twierdząc, że dokłada wszelkich starań by zwalczać dezinformację, a wynajęta przez niego agencja postępowała etycznie.

Koncern Google w ramach umowy z „The New York Times” zdigitalizuje tradycyjne fotografie znajdujące się w archiwach dziennika. Sztuczna inteligencja wykorzystana przez Google ma nie tylko zamienić zdjęcia na postać cyfrową, ale także udostępnić rozwiązanie pozwalające dziennikarzom na łatwe przeszukiwanie zasobów i wykorzystywanie archiwalnych fotografii w tworzonych przez nich materiałach.

W III kwartale 2018 roku dziennik „The New York Times” zanotował przychody wyższe o 8 procent w porównaniu z rokiem ubiegłym, lecz zysk netto wydawcy zmniejszył się do kwoty 24,9 mln dolarów. Rośnie liczba prenumeratorów gazety, która przekroczyła poziom 4 mln, z czego z górą 3 mln to subskrybenci cyfrowej wersji „New York Timesa”.

Leslie Moonves, prezes i dyrektor wykonawczy stacji CBS odchodzi z firmy. Niedawno został oskarżony o to, że dopuścił się kilkudziesięciu przypadków molestowania pracownic koncernu. Stacja i Moonves przeznaczą 20 mln dolarów na wsparcie organizacji kobiecych, a do zakończenia śledztwa Moonves nie otrzyma 100 mln dolarów dodatkowej odprawy związanej z wcześniejszym rozwiązaniem kontraktu.

Po zbiorowej akcji amerykańskiej prasy krytykującej Donalda Trumpa za nieuzasadnione ataki na media prezydent USA zabrał głos twierdząc, że nikt bardziej niż on nie pragnie w Stanach Zjednoczonych wolności słowa i wolnej prasy. Jednocześnie zaatakował tytuły biorące udział w akcji nazywając je nową opozycyjną partią polityczną i po raz kolejny oskarżając o szerzenie fake newsów, które „ranią ludzi”. Tymczasem Senat USA jednogłośnie przyjął rezolucję potwierdzającą, że wolne media nie są wrogiem amerykańskiego społeczeństwa i stanowią jeden z filarów demokracji.

W czwartek ponad 200 dzienników w USA w skoordynowanej akcji opublikuje artykuły dotyczące ataków Donalda Trumpa na amerykańskie media, które prezydent Stanów Zjednoczonych notorycznie nazywa źródłem fake newsów. W akcji uczestniczą największe amerykańskie gazety, wśród nich „The New York Times”, „The Boston Globe” oraz „Miami Herald”.

Dziennik „The New York Times” w II kwartale 2018 roku zanotował wzrost przychodów o 2 proc. rok do roku, przy spadku wpływów reklamowych o 10 procent.  W ciągu trzech miesięcy liczba cyfrowych subskrybentów gazety wzrosła o 109 tysięcy, do 2,9 miliona.

W 2017 roku wydawnictwo Condé Nast zanotowało stratę na poziomie 120 mln dolarów. Aby ograniczyć koszty związane z wydawaniem tradycyjnej prasy firma planuje sprzedaż magazynów „Brides”, „Golf Digest” i „W”. Sztandarowe tytuły Condé Nast - „Vogue”, „Vanity Fair” oraz „New Yorker” pozostają w portfolio wydawcy.

Les Moonves - prezes koncernu medialnego CBS - został oskarżony o to, że w przeszłości dopuścił się kilkudziesięciu przypadków molestowania pracownic koncernu. Moonves przeprosił za swoje zachowanie, a zarząd CBS zapowiedział wnikliwe dochodzenie w sprawie oskarżeń i wyciągnięcie konsekwencji.

W sobotnim wydaniu „New York Timesa” znalazł się artykuł o Powstaniu Warszawskim wykupiony przez Wiesława Włodarskiego, szefa i właściciela firmy FoodCare, produkujące m.in. napój energetyczny Black. Rok temu wielką wpadkę przy okazji rocznicy Powstania Warszawskiego zanotowała konkurencyjna marka Tiger.

Wydawnictwo Tronc dokonało 50-procentowej redukcji zatrudnienia wśród dziennikarzy i wydawców w należącym do niego dzienniku „The New York Daily News”. W efekcie na etatach dziennikarskich pozostanie w gazecie jedynie 40 osób. Tronc zapowiada, że tytuł będzie bardziej nastawiony na wersję cyfrową, w proteście przeciwko polityce wydawcy ze stanowiska zrezygnował Jim Rich,redaktor naczelny „The New York Daily News”.

L’Oréal Polska powierzyło działania komunikacyjne trzech swoich marek: L’Oréal Paris, Maybelline New York i Garnier, agencji Platinium Cast. Poprzednio zajmowała się tym agencja Big Picture.

Amerykańska firma projektująca biżuterię Avaasi Jewelry New York wchodzi na rynek polski. Launch marki w naszym kraju przeprowadzi agencja Cinemobile.

Kanał FX ogłosił, że przygotowuje cykl programów dokumentalnych we współpracy z „New York Timesem". Cotygodniowy "The Weekly" będzie pokazywać pracę dziennikarzy przy najciekawszych tekstach pojawiających się w dzienniku.

Znany finansista i inwestor Warren Buffett nie ukrywa swoich obaw o przyszłość dzienników w ich elektronicznej postaci. Zdaniem biznesmena większość drukowanych gazet ma przed sobą bardzo niepewną przyszłość w formie drukowanej, a ich internetowa transformacja nie daje pewności przetrwania. - Być może tylko „The New York Times”, „Wall Street Journal” i „Washington Post” oferują cyfrowe produkty zdolne do generowania odpowiednich przychodów w długiej perspektywie - ocenia Buffett.

W I kwartale 2018 roku spółka The New York Times Company dodała 139 tysięcy subskrybentów cyfrowej wersji „New York Timesa”, a liczba płacących czytelników w internecie osiągnęła 2,8 miliona. Wpływy wydawcy z segmentu reklamy online zmalały o 6 proc., pomimo tego przychody wydawnictwa okazały się wyższe niż rok wcześniej.

Po trwającym 17 lat postępowaniu sądowym dziennikarze w USA otrzymają 9 mln dolarów zaległych honorariów od wydawców którzy sprzedawali teksty zewnętrznych autorów z pominięciem praw autorskich. Sprawa dotyczy w sumie ponad 2,5 tysiąca dziennikarzy, a wśród płacących są The New York Times Company, Dow Jones i Knight Ridder.