Jaką stację radiową usłyszą mieszkańcy Wrocławia? Z dużych nadawców nie zgłosiła się tylko Agora

90,9 oraz 106.7 z Chełmca to dwie różne polaryzację oraz całkowicie inaczej skierowane wiązki promieniowania. W rzeczywistości emisje te wcale się aż tak bardzo nie pokrywają. Poza tym zasięg obydwu częstotliwości jest ograniczany przez inne nadajniki (Usti nad Labem 90,9 Pradziad 106,8 oraz w niektórych przypadkach Antyradio 106,9). Poza tym Wrocław jako wielkie miasto w koncesji może się wiązać ze wzrostem opłaty koncesyjnej, zatem faktycznie argument finansowy mógł mieć znaczenie. Już prędzej Muzyczne powinno rozszerzyć nadawanie o Kotlinę Klodzką gdzie są miejsca, że nie można odebrać sygnału MR na żadnej z częstotliwości.

Popieram aby poprawić zasięg w kotlinie kłodzkiej muzycznego radia.A we Wrocławiu idealnie było by mieć Chillizet

90,9 oraz 106.7 z Chełmca to dwie różne polaryzację oraz całkowicie inaczej skierowane wiązki promieniowania. W rzeczywistości emisje te wcale się aż tak bardzo nie pokrywają. Poza tym zasięg obydwu częstotliwości jest ograniczany przez inne nadajniki (Usti nad Labem 90,9 Pradziad 106,8 oraz w niektórych przypadkach Antyradio 106,9). Poza tym Wrocław jako wielkie miasto w koncesji może się wiązać ze wzrostem opłaty koncesyjnej, zatem faktycznie argument finansowy mógł mieć znaczenie. Już prędzej Muzyczne powinno rozszerzyć nadawanie o Kotlinę Klodzką gdzie są miejsca, że nie można odebrać sygnału MR na żadnej z częstotliwości.

Bo kto inteligentny przyznaje tą samą polaryzację co stacja kolidująca (mowa o 90.9) ? Poza tym w rejonie Wałbrzycha i okolic słychać 105,8 z podobnym poziomem sygnału co we Wrocławiu. 106,7 z Chełmca zostało uruchomione tylko i wyłącznie po to aby dokonać rozszczepu programu na regionalny. Z planu nic nie wyszło poza uruchomionym nadajnikiem. Zatem na obecną chwilę 106,7 jest zbędny. Nie można także mówić o jakimś szczególnym zasięgu nadajnika 106,7 z Chełmca, bo jest ograniczony (pół biedy 106,8 czy 106,9 z Wrocławia, choć tu mocno polemizowałbym, raczej określiłbym sytuację jako odwrotną) ale pracującym Świeradowskim nadajnikiem, teoretycznie zsynchronizowanym ale pomimo tego ze "świerszczeniami" w tle z powodu nałożenia się dwóch sygnałów. Raczej należy traktować jego zasięg ograniczony do samego miasta Wałbrzych. Według mojej oceny utrzymywanie tej emisji jest bezsensowne, tym bardziej, że nadawane jest z tego samego obiektu. Proszę także wybaczyć ale biorąc pod uwagę sam Wałbrzych nawet przy sygnale niepożądanym i w tej samej polaryzacji (mowa o nadajniku z Usti nad Labem 90,9 ) to przy mocy 5kW z Chełmca nie będzie miał wpływu. I to jest kolejny argument za wyłączeniem nadajnika 106,7. W kwestii Kotliny Kłodzkiej podzielam Twoje zdanie ale bez wykluczenia doświetlenia Wrocławia.