Skargi do KRRiT na „Szopkę w muzeum”. Zarzuty rasizmu, wulgarności i nawoływania do nienawiści

Rzepliński to nie żaden Bóg (chociaż się za takiego uważał), żeby nie można było się z niego wyśmiewać.

moze i nie bóg tylko dlaczego posłużono się obrazem na którym penis to wypisz wymaluj pan prezes ,nie dalo się czegoś innego znaleźć? no chyba ze to było zamierzone działanie:)))))))

Kilkoro moich znajomych też dopatrzyło się podobizny prezesa pana ( wypisz, wymaluj ... ) i
oczekuje, że egzekutywa wyciągnie natychmiast wnioski.

obraz, który wzbudził oburzenie to oryginalne dzieło Rolanda Topora, francuskiego pisarza i rysownika. Ingerencja autorów szopki ograniczyła się jedynie do wstawienia twarzy prof. Rzeplińskiego, wszystkie inne elementy pozostały nienaruszone.

wiem ze to oryginał dlatego ubolewam ze wlasnie to dzieło wykorzystano i w ten sposób ośmieszono naszego dzielnego wielkiego przywódce sugerując ze jest po prostu zalosnym ch......... podobienstwo do pana prezesa conajmniej zastanawiające a podobno obrazów ci u nas dostatek :)))))))

Trzeba koniecznie wznowić dawne ZOO w nowej odsłonie. Czekamy z niecierpliwością. Oj , byłoby się z czego pośmiać !!

Sprawa jest prosta - osoby umieszczone w programie, zwłaszcza te, które nie były politykami powinny zażądać od redakcji okazania posiadania ich zgody na wizerunek , poprosić kancelarię prawną o ustalenie kto konkretnie podjął decyzję o emisji i umieszczeniu wizerunków w takim kontekście i formie , ile to ma wspólnego z oryginałem nagrania i po prostu wystąpić z powództwem do sądu. Jest istotna różnica pomiędzy programem satyrycznym w którym ktoś kogoś udaje w formie przebierańców, zwierzątek, a tym jak ktoś ordynarnie wkleja wizerunki w dwuznaczne sytuacje.