Sąd umorzył sprawę Barbary Kurdej-Szatan, oskarżonej o znieważenie funkcjonariuszy Straży Granicznej

Nie wiadomo jak to "coś "nazwać

Kurdej-Szatan, Najsztub, Kraśko, Stuhr - a potem wielkie zdziwienie, że „wolnych” sądów nikt nie broni. A kogo tu bronić? Wolnych od wstydu i rozumu matołków, którym się wydaje, że jak togę założy, to już jest sędzią?

Nie wiem w sumie jak to skomentować. Jestem w szoku. Obserwuję wojnę w Ukrainie i zaczynam bardzo doceniać mundurowych i mocniej niż kiedykolwiek widzę, że żyję w niebezpiecznym regionie (ze względu oczywiście na Rosję).Tak sobie myślę, że jeśli polskie sądy dają przyzwolenie na szarganie służb mundurowych, na obrzucanie ich obelgami, odbieranie prawa do szacunku to trochę słabo.Gdzie ja żyję? Jestem zdegustowana wyrokiem. Jak mam go rozumieć- że polscy pogranicznicy to mordercy??? Kto ma stać na naszych granicach? Pani Kurdej Szatan???