Resort sprawiedliwości zatrudnia specjalistów od wizerunku za niemal pół miliona zł. „To normalna praktyka”
Ministerstwo Sprawiedliwości od początku 2016 roku wydało niemal pół miliona złotych na dwóch niezależnych ekspertów od PR - wykazała kontrola NIK. - Nie ma w tym niczego nadzwyczajnego, rząd jest wręcz do tego zobowiązany - komentuje dla Wirtualnemedia.pl Adam Łaszyn, prezes firmy Alert media Communications.
Dołącz do dyskusji: Resort sprawiedliwości zatrudnia specjalistów od wizerunku za niemal pół miliona zł. „To normalna praktyka”
I zapytać: Co Tobie człowieku przeszkadza w polskim prawie na Twoim stanowisku pracy?
Tego realnie nie ma.
Nie ma też realnego opiniowania ustaw i rozporządzeń. Owszem, projekty są rozsyłane. Ale termin złożenia opinii liczony od rzeczywistego dotarcia projektu do odbiorcy jest tak krótki, że nie wystarczyłby nawet na lekturę.