SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Morawiecki o filmie „Nie patrz w górę”: zaskoczyło mnie, jak wielu ludzi poruszył

Premier Mateusz Morawiecki w swoim cotygodniowym podcaście odniósł się do hitowego filmu Netflixa „Nie patrz w górę”. - Wiemy, bez oglądania filmu, że z naszym światem nie wszystko jest zawsze w najlepszym porządku, że jest wiele spraw, które można, ale trzeba naprawić. Nie warto zbytnio tracić czasu na szukanie winnych, ale warto krok po kroku zmieniać świat wokół nas na lepszy - stwierdził szef rządu.

Dołącz do dyskusji: Morawiecki o filmie „Nie patrz w górę”: zaskoczyło mnie, jak wielu ludzi poruszył

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Kijanko
"Codziennie na Twitterze czytam, że film atakuje prawicę, słusznie atakuje media lub nasze uzależnienie od internetu. Tym oskarżeniom nie ma końca. Winni problemom tego świata są wszyscy poza autorami tych wypowiedzi"

Bardzo ciekawe, z czyich ust pada ta wypowiedź, który wszystkie problemy Polski przypisuje poprzedniemu rządowi i za nic nie chce sobie przypisać odpowiedzialności. Jest to albo skrajną hipokryzja albo brak jakiejkolwiek autorefleksji
odpowiedź
User
Kijanko
"Codziennie na Twitterze czytam, że film atakuje prawicę, słusznie atakuje media lub nasze uzależnienie od internetu. Tym oskarżeniom nie ma końca. Winni problemom tego świata są wszyscy poza autorami tych wypowiedzi"

Bardzo ciekawe, z czyich ust pada ta wypowiedź, który wszystkie problemy Polski przypisuje poprzedniemu rządowi i za nic nie chce sobie przypisać odpowiedzialności. Jest to albo skrajną hipokryzja albo brak jakiejkolwiek autorefleksji
odpowiedź
User
Nat
Jasne, ze "nie warto szukac winnych".. bo w pierwszej kolejnosci, winne sa rzady i abstrakcyjnie bogaci ludzie.. oni szczegolnie nie lubia, jak ktokolwiek cokolwiek im zarzuca..
odpowiedź