Konstanty Gebert żegna się z „Gazetą Wyborczą”. Poszło o ukraiński Azow
Publicysta Konstanty Gebert (ps. Dawid Warszawski) przestaje współpracować z „Gazetą Wyborczą” (Agora), z którą związany był od początku jej istnienia. Powodem była ingerencja redakcji w tekst autora. Gebert określił ukraiński batalion Azow mianem „neonazistowskiego”, redakcja chciała zastąpić to słowem „skrajnie prawicowy”.
Dołącz do dyskusji: Konstanty Gebert żegna się z „Gazetą Wyborczą”. Poszło o ukraiński Azow
Niestety formułując tak ostra opinię nie ma Pani /Pan racji. Pan Redaktor Gebert myli się co do aktualnego stanu. Więcj pod komentarzem "Anonimowego"
To nie tak. NW marcu i kwietniu br. w mediach zachodnich było przynajmniej kilkanaście tekstów dotyczących domniemanego udziału ukraińskich i zachodnioeuropejskich neonazistów w „Azowie". Mam wrażenie, że bazowały one jednak na obserwacjach sprzed 7-8 lat. A właśnie te teksty, sądząc po przypisach, były podstawą dla tetu w Wikipedii. Obecnie mamy do czynienia z kilkoma regularnymi jednostkami Gwardii Narodowej „Azow” – jedną oblężoną w Mariupolu, których żołnierze najwyraźniej nie zajmują się propagandą faszyzmu lecz walką.
Ponadto, po latach doświadczeń z Wikipedią nie możemy uznawać jej za obiektywne źródło informacji encyklopedycznej.