Koniec „Teraz My!” w TVN

to byly flaki z olejem - stad my ich olejem - to tacy redaktorzy - jak robia aktora z Karolaka - smiac sie juz nie moge, bo peknie mi ....

Dla mnie ta sprawa jest niezwykle jasna. Morozowski i Sekielski muszą odejść, bo narazili kilkoma odcinkami się rożnym "mniejszym i większym tego świata". Np. tylko oni pokazywali szerszemu gronu prawdę o przestępczym koncernie farmaceutycznym Baxter (jedni z twórców szczepionki AH1N1). Po tym programie wiadomym było, że wkrótce "Teraz My" zniknie z anteny, ale banalnie proste było też do przewidzenia, że prezesi muszą wyczekać odpowiedni moment, by nie było zbyt oczywistych skojarzeń. Ludzie są dziś tak pochłonięci swoimi - w rzeczywistości - mało istotnymi sprawami, że mają coraz krótszą pamięć. Poza sobą interesują się w większości przypadków jedynie tym czym każą im interesować się "wielkie" media, czyli często bzdurami. Ile dziś osób pamięta o kilkuodcinkowej (maj, lato, jesień) zeszłorocznej grypowej histerii? Do tej pory winni tego bezprecedensowego oszustwa nie zostali pociągnięci do konsekwencji. Wszystko się uspokoiło, jak gdyby nic się nie wydarzyło. A przecież miliony osób na całym świecie zapłaciło za to wieloma nerwami, niepewnością, a nawet faktycznym strachem, zaś wiele państw (uczciwość ich rządy pozostawię bez komentarza) grubymi pieniędzmi. Kto dziś mówi o tym, że wciąż mamy najwyższy stopień pandemii światowej. Czy to nie zdumiewające? Ale tłum nie widzi w tym wszystkim nic nadzwyczajnego, bo po prostu zapomniał. Cóż, życie toczy się dalej... Czytając poniższe komentarze ogarnia mnie pusty śmiech. Nie dlatego, że jestem przemądrzały. Dlatego, że jad przesłania innym trzeźwe myślenie i pozwala ludziom tak łatwo się wrobić. W zasadzie sporo z nich brzmi tak, jakby pisała to jedna osoba.

Banda suk politycznych chyba nie lubi prawdomowcow. Tyle z tego zrozumialem.