Zapinamypasy.pl znika, bo za jakością dziennikarską nie poszły rozwój biura reklamy i cierpliwość inwestora
We wtorek internetowe radio sportowe Zapinamypasy.pl skończyło nadawanie po zaledwie czterech miesiącach działalności. - Właścicielowi nie udało mu się zbudować choćby częściowego finansowania z reklam i uznał, że dalsze ryzyko jest zbyt wielkie - tłumaczy Robert Małolepszy, redaktor naczelny witryny. Według ekspertów - pytanych przez Wirtualnemedia.pl - rozgłośnia prezentowała wysoki poziom dziennikarski, natomiast zabrakło długofalowej strategii biznesowej.
Dołącz do dyskusji: Zapinamypasy.pl znika, bo za jakością dziennikarską nie poszły rozwój biura reklamy i cierpliwość inwestora
Grzechami pierworodnymi tego radia były:
- bardzo ograniczona dostępność, była to jedynie via strona www, na określonych przeglądarkach i systemach operacyjnych (kombinacja zwalonej strony i kodeka HE-AAC). Do końca był brak linku do zewnętrznych playerów i brak aplikacji mobilnej (sic!).
- słabe serwery nie pozwalały na odsłuch przy większej liczbie słuchaczy
- w przypadku bardziej niszowych w Polsce dyscyplin prowadzący mieli mgliste o nich pojęcie. Na początku słuchacze dzwonili i prostowali, później przestali. Dlaczego? Bo radio wpisało ich numery telefonów na czarną listę....Zresztą tak było nawet z piłką nożną.
- konkurencyjne radio powstało na bazie już istniejącego portalu sportowego, który jest źródłem finansowania i rozpoznawalności, zapinamypasy.pl startowało od zera.
- brak sprecyzowanej strategii spowodował że po dwóch miesiącach opuścił pokład naczelny (Michał Gąsiorowski)
Strategia tego radia to dla mnie była sporą zagadką i chętnie zobaczyłbym biznesplan tego przedsięwzięcia. Musiała to być fascynująca lektura, tyle że z gatunku fantasy..