SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

KNF planuje blokowanie stron podejrzanych o nielegalną działalność finansową. „Internet poszatkowany przez instytucje”

Trwają prace nad nowelizacją ustawy o nadzorze finansowym, w której Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) ma uzyskać możliwość blokowania stron internetowych podejrzanych o nielegalną działalność finansową. Po wejściu przepisów KNF stałaby się jednym z kilku urzędów mających prawo do decydowania o blokowaniu dostępu do internetowych witryn, eksperci broniący wolności słowa w sieci otwarcie przed tym ostrzegają. - Ryzyko będzie niewspółmierne do korzyści, instytucje zyskają faktyczną możliwość internetowej cenzury - oceniają eksperci dla Wirtualnemedia.pl.

Dołącz do dyskusji: KNF planuje blokowanie stron podejrzanych o nielegalną działalność finansową. „Internet poszatkowany przez instytucje”

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
m.
Dwie pieczenie na jednym ogniu. W obecnym stanie rzeczy nikt już nie zwróci uwagi czy decyzja sądu jest potrzebna czy nie. I jak sie mozna było spodziewac raz stworzony rejestr bedzie sie tylko rozrastac, o kolejne dziedziny życia. Kierunek Chiny!
0 0
odpowiedź
User
prawnik
Szkoda, że "eksperci zajmujący się wolnością w przestrzeni cyfrowej", którzy (słusznie) ostrzegają przed (hipotetyczną) cenzurą państwową, w ogóle nie zwracają uwagi na (już powszechną) cenzurę korporacyjną. Rodzi to poważne wątpliwości co do ich intencji.

W przypadku państwa będzie ono mogło stosować cenzurę w ściśle określonych przez ustawodawcę przypadkach i lista ocenzurowanych stron będzie jawna. Natomiast korporacje (medialne i big tech) stosują już obecnie na masową skalę cenzurę polityczną, według tylko sobie znanych i niejasnych reguł i w sposób niejawny.

W Polsce robi tak m. in. Facebook czy YT, gdzie banowane czy demonetyzowane są treści nie-liberalno-lewicowe. Ostatni został zablokowany OFICJALNY film udostępniony na OFICJALNYM kanale naszego MSWiA, ponieważ chwalił nie-lewicową politykę migracyjną Grupy Wyszehradzkiej. YT masowo usuwa także filmy z Marszu Niepodległości, ale tylko te przedstawiające normalnych ludzi czy rodziny - filmów ze skinheadami nie usuwa.

W USA obecnie najbardziej zaangażowany jest Twitter. Przed senacką komisją wywiadu jego przedstawiciel zeznał, że przed wyborami ukryli ponad 50% twittów (dziesiątki tysięcy) o przekrętach w Partii Demokratycznej. Osoby z poglądami konserwatywnymi są banowane pod pretekstem szerzenia nienawiści, a lewicowi celebryci i profesorowie nie, nawet gdy w publikowanych treściach wprost nawołują do fizycznej eksterminacji białej rasy czy chrześcijan.
0 0
odpowiedź
User
objektywny
Do "ekspertów" z wirtualnych mediów mam pytanie. Jak walczyć ze złodziejami typu np. weeb.tv, meczyki.pl, goldvod, alltube.tv, wizja.tv, tele-wizja.is itp., którzy kradnąc i nielegalnie rozpowszechniając treści do których wyłączne prawa posiadają nadawcy ( celowo nie będę wymieniał ich nazw) zarabiają na tym krocie, przynosząc straty nie tylko nadawcom ale i budżetowi Państwa nie odprowadzając należnych podatków. Należy szanownym ekspertom z WM przypomnieć, że tego typu działalność prowadzona przez ww złodziei jest niezgodna z obowiązującym w Polsce prawem. No i co Wy na to mądrale? W obronie kogo występujecie?
0 0
odpowiedź