„Hipnoza” traci widzów z odcinka na odcinek. Pierwszy śledziło 1,6 mln osób, a piąty - 830 tys.

Tak się zastanawiam jak to jest, jak jest sukces TVP to cisza lub ujadanie, jak porażka to Qwizja a jak w tym kanale coś nie wypali to jest mniejsza krytyka lub winny jest TVN a nie Pan Miszczak.
Podobnie z Polsatem ... Polsat to Polsat lub Solorz a nie Nina Terentiew.
A tak na marginesie dodam to pewnie Pan Miszczak powoli będzie odsuwany od swojej roli. W ofercie grupy TVN pojawi się więcej formatów z grupy Discovery a znikać będą z "polskich" stacji gorączki zlota, lombardy, wojny magazynowe inne takie.
Jak bedzie wygladal nowy tvn i reszta dowiemy sie juz w wakacje.
Tak samo się dowiemy ktore stacje naziemne przejmie a plan mają ambitny, jak obecnie rynek podzielony jest na 3 graczy podzielony równo ~25% tak w rok chcą dojść do 35-40%. Oj bedzie się dzialo

Sztywny prowadzący i nieprzekonująca treść programu. Sztuczny śmiech i kiepska gra aktorska. Rozumiem komediowe paradokumenty jak Szpital, ale TVN chyba zagalopował się za daleko w swoich pomysłach i wierze w naiwność oglądających.

Głupszego programu w sobotę o 20:00 w głównych stacjach TV nie było.
Kocham Cię, Polsko przy "Hipnozie" błyszczy i świeci bardzo mocno. Zachowania uczestników mało wiarygodne. Najpewniej udawane. Wszystko wieje sztucznością. Zadnia głupie i bezsensowne. Gdyby taka hipnoza rzeczywiście działała, to można by było dowolną osobę omamić i np. wyciągnąć od niej pieniądze. Program do zaorania...