Helios ma coraz większą frekwencję, nie obawia się czwartej fali pandemii. "Streaming nie zagrozi kinom"
Frekwencja w kinach Heliosa (Agora) jest coraz wyższa, w sierpniu sięgnęła 70 proc. poziomu sprzed pandemii. Mocno wzrosła też sprzedaż przekąsek i napojów - poinformował PAP Biznes prezes Tomasz Jagiełło. Szef Heliosa uważa, że wpływ kolejnej fali pandemii na kina może być niewielki.
Dołącz do dyskusji: Helios ma coraz większą frekwencję, nie obawia się czwartej fali pandemii. "Streaming nie zagrozi kinom"
Ale te wysokobudżetowe filmy ciągną frekwencję kinową do góry i w ogóle od ponad 40 lat utrzymują tę branżę. To one ściągają ludzi do kin w ogromnych ilościach, a ich pieniądze wpływają na rozwój reszty sektorów, w tym inwestycje w mniejsze i ambitniejsze repertuary. Bogacenie się kin i wychowywanie pokoleń widzów sprawia, że i same kina mogą oferować nie tylko blockbustery ale i ambitniejszy repertuar. Także wysokobudżetowe filmy są potrzebne. Bez nich świat filmowy będzie wyglądał sterylnie i kwadratowo jak biblioteka Netfliksa.