Dziennikarze sportowi jak słupy reklamowe. "Mam za złe kolegom, że weszli w ten biznes"
Coraz częściej dziennikarze sportowi występują w spotach promujących zakłady bukmacherskie. Firmy sięgają po znane twarze, by zyskać na takiej współpracy, a dziennikarze, choć rzadko mówią to wprost, mają z tego pieniądze. - To niezgodne z naszą etyką zawodową - uważa Mirosław Żukowski z "Rzeczpospolitej". Nie zgadza się z nim Michał Pol, który od 11 lat współpracuje z bukmacherami: - Nie widzę tu żadnego pola nieetycznej działalności.
Dołącz do dyskusji: Dziennikarze sportowi jak słupy reklamowe. "Mam za złe kolegom, że weszli w ten biznes"
I ten komentujący to obraz statystycznego dziennikarza. Nie musi wiedzieć, ale mógłby się wcześniej dowiedzieć (w szkole tego nie uczyli?), że zgodnie z art. 13 ustawy o wychowaniu w trzeźwości, na terenie kraju zabrania się reklamy i promocji napojów alkoholowych, z wyjątkiem piwa. Zatem wódy nie tylko dziennikarze, ale nawet uważający się za nich, reklamować nie mogą. Sorki, taki mamy klimat.