Witam Szanowną Grupę,

Mam pytanko odnośnie dziwnego zjawiska, którego ostatnio doświadczam. Byłem
posiadaczem Horneta 600, którym jeździłem dwa sezony, a ostatnio zmieniłem
go na nowszego GSRa, który dziwnie zachowuje się w zakrętach. Horneta mogłem
bezbłędnie kontrolować w zakręcie, a w GSR lekkie odjęcie gazu dosłownie
natychmiast prostuje mi motocykl nawet z głębokiego złożenia. Nie wiem za
bardzo gdzie szukać przyczyny? Może to wina opon czy może raczej wyjechanego
łożyska główki ramy? GSR o wiele ciężej się składa w zakręcie i prostuje się
niemal natychmiast. Mam nadzieje, że pomożecie mi znaleźć przyczyne, bo
trochę boje się jeździć gdy dzieją się takie cuda ;)

Z góry dzięki za odpowiedzi :)

Siemka

KinKong
Mam pytanko odnośnie dziwnego zjawiska, którego ostatnio doświadczam. Byłem
posiadaczem Horneta 600, którym jeździłem dwa sezony, a ostatnio zmieniłem
go na nowszego GSRa, który dziwnie zachowuje się w zakrętach. Horneta
mogłem
bezbłędnie kontrolować w zakręcie, a w GSR lekkie odjęcie gazu dosłownie
natychmiast prostuje mi motocykl nawet z głębokiego złożenia.

Miales kolego moto ze sportowym podwoziem a teraz masz sprzet z zacieciem
maszyny budowlanej.
I tyle
Hint: popatrz na kat glowki ramy jednego i drugiego

--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek

On 2011-04-04 19:24, Tytus wrote:

> Miales kolego moto ze sportowym podwoziem a teraz masz sprzet z
> zacieciem maszyny budowlanej.
> I tyle
> Hint: popatrz na kat glowki ramy jednego i drugiego

oj.. z tego co kojarzę to obydwa mają 65..

--
jeDrASS

Tytusnapisal


> Miales kolego moto ze sportowym podwoziem a teraz masz sprzet z zacieciem
> maszyny budowlanej.
> I tyle
> Hint: popatrz na kat glowki ramy jednego i drugiego


Na zachodzie bez zmian...




--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/

KinKongnapisal

> Witam Szanowną Grupę,

> Mam pytanko odnośnie dziwnego zjawiska, którego ostatnio doświadczam. Byłem
> posiadaczem Horneta 600, którym jeździłem dwa sezony, a ostatnio zmieniłem
> go na nowszego GSRa, który dziwnie zachowuje się w zakrętach. Horneta mogłem
> bezbłędnie kontrolować w zakręcie, a w GSR lekkie odjęcie gazu dosłownie
> natychmiast prostuje mi motocykl nawet z głębokiego złożenia. Nie wiem za
> bardzo gdzie szukać przyczyny? Może to wina opon czy może raczej wyjechanego
> łożyska główki ramy? GSR o wiele ciężej się składa w zakręcie i prostuje się
> niemal natychmiast. Mam nadzieje, że pomożecie mi znaleźć przyczyne, bo
> trochę boje się jeździć gdy dzieją się takie cuda ;)

> Z góry dzięki za odpowiedzi :)


Prostowanie po odjęciu gazu to normalne zjawisko. W zależności o paru
czynników może być mocniejsze, lub słabsze. Lekki wpływ mogą mieć na to
opony, ale też stan zawieszenia, łożysk w kołach i główce ramy. Np.
miękkie zawieszenie (słabe napięcie wstępne, ściorany olej, albo uklepane
sprężyny) i motocykl po ujęciu gazu mocniej nurkuje -> wyostrza się
geometria -> mocniej prosuje.

W każdej poważnej szkole jazdy będą uczyli Cię, abyś w zakręcie nie
ujmował gazu. Bo Cię wyprostuje, a przy dużej prędkości wyrzuci z zakrętu
na zewnątrz. Zjawisko to da się kontrolować i wykorzystywać, np. do
ponoszenia motocykla ze złożenia albo do zmiany kierunku. Zamiast szarpać
się z kierą, podkładasz heblem, motocykl się podnosi do pionu i
przekładasz go w drugą stronę. Lekko i stabilnie.

Reasumując. Zobacz w jakim stanie masz opony i czy nie masz za miękkiego
zawiasu. W GSRze pod Twoim ciężarem powinien ugiąć się w granicach 25 mm
(Rider Sag). Jeśli siadasz na moto (najlepiej podparte z boku, abyś
całkowicie je dociążał, jak w czasie jazdy) to możesz mieć pierwszą z
przyczyn.

Ale mogą być też inne przyczyny. Trzeba by zobaczyć. W każdym razie
zjawisko nie jest nienormalne. Aha, cały czas zakładam że masz prosty,
sprawny motocykl.

Pozdr,
Mariusz



--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/

Użytkownik Lovtza napisał w wiadomości
news:5cfe0eb411905d7e8c662929705afa79>
> W każdej poważnej szkole jazdy będą uczyli Cię, abyś w zakręcie nie
> ujmował gazu. Bo Cię wyprostuje, a przy dużej prędkości wyrzuci z zakrętu

Wiem o tym, ale prostuje mnie nienaturalnie szybko i to bez hamowania, bo po
lekkim odjęciu gazu.

> Reasumując. Zobacz w jakim stanie masz opony i czy nie masz za miękkiego
> zawiasu.

No i chyba mam winnego. :) Zawiszenie jest bardzo miękkie ;/ Dzięki
wielkie za poradę. To może być dobry trop, bo w hornecie miałem o wiele
twardszy widelec. Musze sprawdzić co jest nie tak z lagami - brak oleju?

Pozdro :)

KinKongnapisal


> Wiem o tym, ale prostuje mnie nienaturalnie szybko i to bez hamowania, bo po
> lekkim odjęciu gazu.


Jeśli czujesz, że jest to nienaturalnie szybkie, to rzeczywiście może być
coś na rzeczy. Czasem przesiadając się z jednego motocykla na inny można
odnieść wrażenie, że ten nowy jakoś dziwnie chodzi bo człowiek
przyzwyczajony jest do motoryki poprzednika... ;)


> No i chyba mam winnego. :) Zawiszenie jest bardzo miękkie ;/ Dzięki
> wielkie za poradę. To może być dobry trop, bo w hornecie miałem o wiele
> twardszy widelec. Musze sprawdzić co jest nie tak z lagami - brak oleju?


O ile pamiętam w GSRach widelec z przodu już w nowych sztukach był miękki.
Z czasem, przebiegiem uklepuje się sprężyna i olej się zamienia w wodę,
nie ma tłumienia. Trzeba ustalić kiedy było ostatni raz zaglądane do
zawieszenia. O ile pamiętam waga kierowcy pod jakiego zaprojektowany jest
ten zawias to coś w granicach 75-80 kg. Jeśli jesteś sporo cięższy to może
być problem na wyjeżdżonym zawieszeniu. Zobacz ile ugina Ci się ten zawias
jak siedzisz na moto. Powinien w granicach 25, jeśli jest więcej niż 30 to
warto by to dobrze pomierzyć i pomyśleć o mocniejszych sprężynach i innym
oleju. Ale to dopiero po pomiarach.

No i te łożyska w główce ramy też oblookaj mimo wszystko. Takie akcje też
się pojawiają przy wysranych łożyskach. A może być też tak, ze wszystkiego
jest po po trochu. Rozklepany zawias, wybite łożyska i jeszcze rozjeżdżona
opona - czego oczywiście nie życzę ;)


pozdr,
Mariusz


--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/

W dniu 2011-04-04 23:08, KinKong pisze:
> Użytkownik Lovtza napisał w wiadomości
> news:5cfe0eb411905d7e8c662929705afa79>
>> W każdej poważnej szkole jazdy będą uczyli Cię, abyś w zakręcie nie
>> ujmował gazu. Bo Cię wyprostuje, a przy dużej prędkości wyrzuci z zakrętu

Odpiszę Tobie, bo ścigacza mam w KF-ie. Otóż nie wiem, co to za poważne
szkoły, ale większych głupot dawno nie czytałem. Praktyka pokazuje, że
ujmowanie gazu mocniej składa moto w zakręcie. Dopiero hamowanie jest w
stanie prostować moto. Jest bardzo duża różnica pomiędzy ujmowaniem gazu
a hamowaniem. Jeździć, jeździć, a nie powielać internetowe bzdury.

> No i chyba mam winnego. :) Zawiszenie jest bardzo miękkie ;/ Dzięki
> wielkie za poradę. To może być dobry trop, bo w hornecie miałem o wiele
> twardszy widelec. Musze sprawdzić co jest nie tak z lagami - brak oleju?

Wiesz, każdy motocykl jeździ inaczej po zakrętach. Niektóre typy po
prostu tak mają, że skręcają gorzej albo lepiej od innych.

Pozdr
DP

Don Pedronapisal

> W dniu 2011-04-04 23:08, KinKong pisze:
>> Uşytkownik Lovtza napisa� w
wiadomo�ci
>> news:5cfe0eb411905d7e8c662929705afa79>
>>> W kaşdej powaşnej szkole jazdy b�d� uczyli Ci�,
aby� w zakr�cie nie
>>> ujmowa� gazu. Bo Ci� wyprostuje, a przy duşej
pr�dko�ci wyrzuci z zakr�tu

> Odpisz� Tobie, bo �cigacza mam w KF-ie.


Bogu dzięki... ;)


Otóş nie wiem, co to za powaşne
> szko�y,


to akurat nie zaskakuje...


ale wi�kszych g�upot dawno nie czyta�em. Praktyka
pokazuje, Ĺźe
> ujmowanie gazu mocniej sk�ada moto w zakr�cie. Dopiero
hamowanie jest w
> stanie prostowa� moto.


OK, może wyraziłem się niejasno. Ujęcie gazu wynosi motocykl na zewnątrz.
Hamowanie także go podnosi. Ujęcie gazu jesli chodzi o pracę przedniego
zawieszenia działa podobnie jak hamowanie.



> Wiesz, kaşdy motocykl jeździ inaczej po zakr�tach. Niektóre typy
po
> prostu tak maj�, şe skr�caj� gorzej albo lepiej od
innych.


I to są te Twoje mądrości...?





--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/

W dniu 2011-04-05 07:18, Don Pedro pisze:
> W dniu 2011-04-04 23:08, KinKong pisze:

> Wiesz, każdy motocykl jeździ inaczej po zakrętach. Niektóre typy po
> prostu tak mają, że skręcają gorzej albo lepiej od innych.

Oprocz tych, co (podobno) nie skrecaja w ogóle. To te same co nie hamuja ;)

Pozdrawiam na wiosne.

Dnia 04.04.2011 Lovtza napisał/a:
>
> W każdej poważnej szkole jazdy będą uczyli Cię, abyś w zakręcie nie
> ujmował gazu. Bo Cię wyprostuje, a przy dużej prędkości wyrzuci z zakrętu
> na zewnątrz.

Weź no napisz otem coś więcej. Wiem, to musiała być Weteran, chopper &
rusek pro lans riding school.

> Zjawisko to da się kontrolować i wykorzystywać, np. do
> ponoszenia motocykla ze złożenia albo do zmiany kierunku. Zamiast szarpać
> się z kierą, podkładasz heblem, motocykl się podnosi do pionu i
> przekładasz go w drugą stronę. Lekko i stabilnie.

I to właśnie może nawet leży u podstaw światowych sukcesów naszych zawodników.

A do właściciela problemu, Lovtza z sensem napisał że masz coś spierdolone,
nie znam GSR'a, ale nie chce mi się wierzyć że fabrycznie.

--
kakmaratgmaildotcom

KinKongnapisal

GSR o wiele ciężej się składa w zakręcie i prostuje się
> niemal natychmiast.


We wcześniejszym poście założyłem że sprzęt jest sprawny. Ale to akurat
może wskazywać na łożysko w główce ramy, a to już jest niesprawność.
Trzeba podnieść przód do góry za pomocą pomocnego kolegi i wiesz co
dalej... lekkie wskakiwanie zawieszenia w pozycji do jazdy na wprost...
i już masz odpowiedź.

Miłej zabawy,
Mariusz


--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> grupy.scigacz.pl/

KinKong pisze:

> Może to wina opon czy może raczej wyjechanego
> łożyska główki ramy? GSR o wiele ciężej się składa w zakręcie i prostuje się
> niemal natychmiast. Mam nadzieje, że pomożecie mi znaleźć przyczyne, bo
> trochę boje się jeździć gdy dzieją się takie cuda ;)

A jak wygląda kwestia rozmiaru opon w obu pojazdach? Czy w GSRze masz
oryginalny rozmiar? Jak to wygląda w porównaniu z Hornetem?

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar