Zatyczki do uszu

Glub Data ostatniej zmiany: 2011-04-27 10:38:40

Zatyczki do uszu

2011-04-20 10:33:29 - Glub

W jakich zatyczkach jezdzicie? Jakieś specjalistyczne? Czy nazwyklejsze
piankowe z apteki firmy 3M za 2.11pln?
Mam wrażenie gdy jadę w zatyczkach ze czegoś nie uslysze co może byc ważne
do uniknieca wypadku/kolizji?
A może to błędne wrażenie?
--
Glub SW-T400



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 10:44:01 - falco

W dniu 2011-04-20 10:33, Glub pisze:
> W jakich zatyczkach jezdzicie? Czy nazwyklejsze
> piankowe z apteki firmy 3M za 2.11pln?
> Mam wrażenie gdy jadę w zatyczkach ze czegoś nie uslysze co może byc ważne
> do uniknieca wypadku/kolizji?

Siema,

ostatnio przerabiałem temat zatyczek, właśnie najtańszych z apteki za
1.90 ;)
W moim przypadku, to jednak porażka, pierwsze kilometry to była wręcz
męka (nie cierpię wtykanych słuchawek), ale poleciałem w trasę ok. 200
km, aby dokładnie przetestować.

Owszem hałas/szum został bardzo zniwelowany, ale nie mogłem się pozbyć
wrażenia, że jadę jakbym był przyćmiony, wyizolowany (nie wiem jak to
opisać), wręcz gorzej prowadziłem motocykl. Po wyjęciu zatyczek, choć
szum był oczywiście zdecydowanie większy odczułem ogromną ulgę i frajdę
z jazdy (kolejne kilkaset km).

Uważam, że to sprawa bardzo indywidualna, warto spróbować by samemu się
przekonać w moim przypadku, nie będę używał, ale znam dużo osób, które
jeżdżą codzienne i bardzo sobie chwalą...


--
Pozdr! falco

SenNa... 356 '58 175
T.Apacz 0.6 '97



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 12:57:57 - Leszek Karlik

On Wed, 20 Apr 2011 10:44:01 +0200, falco wrote:

[...]
> ostatnio przerabiałem temat zatyczek, właśnie najtańszych z apteki za
> 1.90 ;) W moim przypadku, to jednak porażka, pierwsze kilometry to była
> wręcz męka (nie cierpię wtykanych słuchawek), ale poleciałem w trasę ok.
> 200 km, aby dokładnie przetestować.

Takie plastelinowe z apteki posysają, kupiłem kiedyś jak zapomniałem moich
piankowych i po pierwszych 50 km miałem trochę dość, ale są strasznie
irytujące.
Używałem piankowych Howard Leighta i są dużo sensowniejsze.

A teraz zrobiłem sobie z zestawu Radian Custom Earplugs zatyczki z
wbudowanymi
słuchawkami dokanałowymi od smartfona i mam muzykę i GPSa podczas jazdy.
:-)
(Chociaż piankowe zatyczki są nadal wygodniejsze na dłuższą metę)

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 11:33:06 - Damork

Na mównicę wtargnął Glub, poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

> W jakich zatyczkach jezdzicie? Jakieś specjalistyczne? Czy nazwyklejsze
> piankowe z apteki firmy 3M za 2.11pln?

Howard Leight Max Lite zielone.
Dłuższa trasa w szczękowcu bez zatyczek to horror, fakt że tłumią wszystko,
ale przecież nie na 100%, rozmówcę na postoju słyszę na przykład. A co do
niejakiej izolacji od otoczenia... Cóż, ja tak lubię, poza tym kwestia
przyzwyczajenia. Tak jak z lusterkiem panoramicznym w aucie, nie przejmując
się jojczeniem że oddala używam od 20 lat i cieszę się z likwidacji martwej
strefy z prawej.

--
Pozdrawiam
Piotr Mockałło
Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N
www.osiatkowania.pl



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 12:41:23 - Tytus

Siemka

*** Glub
W jakich zatyczkach jezdzicie?

Testowalem rozne - IHMO najlepiej sprawdzaja sie zwykle piankowe n.p.
3M.
Raz ze dobrze tlumia
dwa ze wzgledu na higiene...
bo po 25 minutach na torze troche nie bardzo wkladac ponownie je do
uszu bez mycia. Dlatego mam ich z 15 par w kilku opakowaniach
Trzy ja to sceptyk jestem co do tych hi-technologii zaprojektowanych
jak to niektorzy
uwazaja przez wybitnych specjalistow za ktore trzeba zaplacic 50 czy
70 pln/para.
A te platkowe mi jakos nie pasuja...

T



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 14:25:27 - juhass

W dniu 2011-04-20 12:41, Tytus pisze:
> Siemka
>
> *** Glub
> W jakich zatyczkach jezdzicie?
>
> Testowalem rozne - IHMO najlepiej sprawdzaja sie zwykle piankowe n.p.
> 3M.


Ja podobnie, pozostałem przy 3M-ach ze względu na dostępność i cenę.
Podobnie jak przedmówcy używam wyłącznie w trasę, po miejscu zwyczajnie
nie czuje potrzeby, a i zachodu z ich zakładaniem zbyt wiele. Co do
izolowania- zależy na ile dokładnie się je wsadzi, można osiągnąć
wrażenie całkowitego odcięcia tak, że słyszy się własne kroki tylko, ale
można wsadzić płycej i tylko nieco stłumić hałasy.


--
Pozdrawiam:
juhass (vfr800)
gliwice/trzebinia



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 15:02:19 - Kamil Nowak 'Amil'

Glub napisał(a):
> W jakich zatyczkach jezdzicie? Jakieś specjalistyczne? Czy nazwyklejsze
> piankowe z apteki firmy 3M za 2.11pln?

Kurde a ma ktos patent na taka zatyczke, zeby nie popuszczac przed
ostrymi zakretami?

--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 15:17:20 - Leszek Karlik

On Wed, 20 Apr 2011 15:02:19 +0200, Kamil Nowak 'Amil'
wrote:

[...]
>> W jakich zatyczkach jezdzicie? Jakieś specjalistyczne? Czy nazwyklejsze
>> piankowe z apteki firmy 3M za 2.11pln?
>
> Kurde a ma ktos patent na taka zatyczke, zeby nie popuszczac przed
> ostrymi zakretami?

Poguglaj trochę, są specjalistyczne sklepy które takie sprzedają. :->

--
Leszek 'Leslie' Karlik



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-21 12:55:30 - Tytus

Siemka

*** Kamil Nowak 'Amil'

Kurde a ma ktos patent na taka zatyczke, zeby nie popuszczac przed
ostrymi zakretami?

KJ na tylnym siedzeniu???

T



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-21 13:49:37 - KJ Siła Słów

W dniu 2011-04-21 12:55, Tytus pisze:
>
> KJ na tylnym siedzeniu???

bylo i sie nie sprawdza,
za duzo wiatru we wlosach.

KJ



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-24 11:11:17 - marvin

Uzytkownik Glub napisal...

> W jakich zatyczkach jezdzicie? Jakieś specjalistyczne? Czy nazwyklejsze
> piankowe z apteki firmy 3M za 2.11pln?
> Mam wrażenie gdy jadę w zatyczkach ze czegoś nie uslysze co może byc ważne
> do uniknieca wypadku/kolizji?
> A może to błędne wrażenie?

Wiele sezonow i dziesiatek tysiecy km jezdzilem bez zatyczek. Podejscie
mialem nie bo nie, poza tym sama mysl o wkladniu czegos do uszow mnie
wkurzala. W zeszlym roku kupilem sobie te drogie Alpine (za 70 kilka
zlotych). No i teraz juz sobie nie wyobrazam jazdy bez tego. Drobna rzecz a
swietnie poprawia komfort. Szczegolnie po dlugiej trasie, poczucie zmeczenia
jest duzo mniejsze. Takze bardzo polecam, aczkolwiek nie mam porownania do
innych zatyczek. Komfort i ergonomia uzytkowania bardzo OK. Nic nie
wylatuje, utrzymuje sie je w czystosci bez problemu.

Acha, tu moze duzo zalezec od kasku. Ja mam szczekowca z najnizszej polki,
calkiem mozliwe ze jego halas kilkakrotnie bije dopuszczalne normy i dlatego
po zalozeniu zatyczek jest tak fajnie. Przy dobrym kasku roznica nie musi
byc tak mocno odczuwalna.

Pozdrawiam
marvin
xj600s




Re: Zatyczki do uszu

2011-04-27 08:24:18 - Wally Gatorek

W dniu 24-04-2011 11:11, marvin pisze:

> Wiele sezonow i dziesiatek tysiecy km jezdzilem bez zatyczek. Podejscie
> mialem nie bo nie, poza tym sama mysl o wkladniu czegos do uszow mnie
> wkurzala. W zeszlym roku kupilem sobie te drogie Alpine (za 70 kilka
> zlotych). No i teraz juz sobie nie wyobrazam jazdy bez tego. Drobna rzecz a
> swietnie poprawia komfort.

> Acha, tu moze duzo zalezec od kasku. Ja mam szczekowca z najnizszej polki,
> calkiem mozliwe ze jego halas kilkakrotnie bije dopuszczalne normy i
> dlatego
> po zalozeniu zatyczek jest tak fajnie. Przy dobrym kasku roznica nie musi
> byc tak mocno odczuwalna.

A ja z kolei mam szczękowca z wysokiej półki - Schubertha C3, ale
dłuższych tras bez stoperów sobie nie wyobrażam. Na Trampku jeszcze
jeździłem bez, ale teraz mam jakoś inaczej szybę i całkiem spory hałas w
garnku. Zresztą i wtedy stopery mocno uprzyjemniały jazdę.

Jeśli chodzi o same zatyczki - używam najzwyklejszych woskowych
jednorazówek z apteki. Jakoś piankowe mi nie pasują - trudno się je
wkłada, łatwo wypadają. A jeśli wyjmę na chwilę na stacji benzynowej,
czy na postoju, to potem już w żaden sposób nie mogę wpasować.

Kiedyś dostałem takie przemysłowe - szwagier pracował w jakiejś fabryce
czy coś. Były na sznureczku i jako jedyne pasowały rewelacyjnie, do tego
tłumiły nieco inaczej niż woskowe - lepiej było słychać silnik. Niestety
już ich nie mam, a pudełko wyrzuciłem - nawet nie wiem co to za firma była.

Pozdrawiam!

--
/(o)(o)\ Wally Gator, CBF 1000
\ ~~~~ / Writing about music is like dancing about architecture
\ ~~ / -- Frank Zappa
(@__@)



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-27 09:03:43 - Jasio

Użytkownik Wally Gatorek napisał w wiadomości
news:4db7b692$0$2442$65785112@news.neostrada.pl...
> Jeśli chodzi o same zatyczki - używam najzwyklejszych woskowych
> jednorazówek z apteki. Jakoś piankowe mi nie pasują - trudno się je
> wkłada, łatwo wypadają. A jeśli wyjmę na chwilę na stacji benzynowej, czy
> na postoju, to potem już w żaden sposób nie mogę wpasować.

Skręcić je trzeba i wcisnąć do ucha skręcone. Jak będą się rozprężały,
lepiej dopasują się do ucha.

> Kiedyś dostałem takie przemysłowe - szwagier pracował w jakiejś fabryce
> czy coś. Były na sznureczku i jako jedyne pasowały rewelacyjnie, do tego
> tłumiły nieco inaczej niż woskowe - lepiej było słychać silnik. Niestety
> już ich nie mam, a pudełko wyrzuciłem - nawet nie wiem co to za firma
> była.

3M robi takie zatyczki ze sznureczkiem, też miałem kilka par takich i
chwaliłem sobie bardzo. Niestety, kolega już nie pracuje w tej fabryce. (:

--
Jasio
vfr etz






Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 10:56:02 - Glub

falco wrote:
> W dniu 2011-04-20 10:33, Glub pisze:

> Siema,
>
> ostatnio przerabiałem temat zatyczek, właśnie najtańszych z apteki za 1.90 ;)
> W moim przypadku, to jednak porażka, pierwsze kilometry to była wręcz
> męka (nie cierpię wtykanych słuchawek), ale poleciałem w trasę ok. 200
> km, aby dokładnie przetestować.
>
> Owszem hałas/szum został bardzo zniwelowany, ale nie mogłem się pozbyć
> wrażenia, że jadę jakbym był przyćmiony, wyizolowany (nie wiem jak to opisać),

Dokładnie takie wrażenie miałem. Izolacji.

> wręcz gorzej prowadziłem motocykl. Po wyjęciu zatyczek, choć szum był
> oczywiście zdecydowanie większy odczułem ogromną ulgę i frajdę z jazdy
> (kolejne kilkaset km).

Mam mieszane uczucia- w zatyczkach czuje izolację ale hałas mnie nie męczy.


> Uważam, że to sprawa bardzo indywidualna, warto spróbować by samemu się
> przekonać w moim przypadku, nie będę używał, ale znam dużo osób, które
> jeżdżą codzienne i bardzo sobie chwalą...

Dlatego pytam czy przypadkiem zmiana zatyczek pogodzi wodę i ogień:
wyeliminuje hałas ale tez wyeliminuje uczucie wyizolowania?
Czy może tak to tylko w erze?


--
Glub SW-T400



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 11:14:54 - PanAdol


> Dlatego pytam czy przypadkiem zmiana zatyczek pogodzi wodę i ogień:
> wyeliminuje hałas ale tez wyeliminuje uczucie wyizolowania?
> Czy może tak to tylko w erze?
>
doswiadczenia nei mam ale moze jakies dla muzykow (tam sa rozne te filtry)
albo motocyklowe :
www.hsprofile.pl/item/18/motosafe-alpine.htm


.....
FILTR
Zestaw MotoSafe zawiera parę uniwersalnych ochronników oraz dwie pary
wymiennych filtrów akustycznych, o dwóch różnych poziomach tłumienia
dźwięku. Filtry te zostały zaprojektowane w taki sposób, aby tłumić
uciążliwy i niebezpieczny hałas, nie izolując przy tym użytkownika od
otoczenia, by słyszał on dźwięki istotne dla normalnego funkcjonowania, np.
komunikaty głosowe. Filtry koloru ZIELONEGO charakteryzuje się średnim
poziomem tłumienia i świetnie nadają się do wolnej jazdy po mieście,
natomiast filtry w kolorze ŻÓŁTYM, o większym poziomie tłumienia, zostały
stworzone do szybkiej jazdy poza miastem lub na autostradzie.
.....

ile w tym prawdy ile sciemy nie mam pojecia :)
Pzdr
PanAdol





Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 11:19:56 - PanAdol


Użytkownik PanAdol napisał w wiadomości
news:iom86l$nre$1@inews.gazeta.pl...
> natomiast filtry w kolorze ŻÓŁTYM, o większym poziomie tłumienia, zostały
> stworzone do szybkiej jazdy poza miastem lub na autostradzie.
> ....
Tak swoja droga ze nie zrobili jeszcze takich regulowanych - podlaczanych do
ecu i steroweanych w zaleznosci od predkosci... :)





Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 11:26:30 - duddits

On 20.04.2011 11:14, PanAdol wrote:
> doswiadczenia nei mam ale moze jakies dla muzykow (tam sa rozne te filtry)
> albo motocyklowe :
> www.hsprofile.pl/item/18/motosafe-alpine.htm
[..]
> ile w tym prawdy ile sciemy nie mam pojecia :)
> Pzdr
> PanAdol

Ja też w sumie nie wiem, ale mam takie :) Zakładam jak jadę gdzieś
dalej, bo po mieście to zwykle za dużo zachodu (zwyczajnie o tym
zapominam). Sprawdzają się dość dobrze, tłumią tyle ile powinny tłumić.
Słychać w zasadzie wszystko tylko mniej :)
No i łatwo utrzymać w czystości, bo można umyć.

Wcześniej miałem takie właśnie z apteki co to wyglądają jak filtry od
papierosów :) Przy pierwszej okazji wypadły mi na ziemię przy ściąganiu
kominiarki i na tym zakończyły u mnie karierę.

--
duddits



Re: Zatyczki do uszu

2011-05-09 10:14:59 - zefir

W dniu 20.04.2011 11:14, PanAdol pisze:
>> Dlatego pytam czy przypadkiem zmiana zatyczek pogodzi wodę i ogień:
>> wyeliminuje hałas ale tez wyeliminuje uczucie wyizolowania?
>> Czy może tak to tylko w erze?
>>
> doswiadczenia nei mam ale moze jakies dla muzykow (tam sa rozne te filtry)
> albo motocyklowe :
> www.hsprofile.pl/item/18/motosafe-alpine.htm
>
>
> ....
> FILTR
> Zestaw MotoSafe zawiera parę uniwersalnych ochronników oraz dwie pary
> wymiennych filtrów akustycznych, o dwóch różnych poziomach tłumienia
> dźwięku. Filtry te zostały zaprojektowane w taki sposób, aby tłumić
> uciążliwy i niebezpieczny hałas, nie izolując przy tym użytkownika od
> otoczenia, by słyszał on dźwięki istotne dla normalnego funkcjonowania, np.
> komunikaty głosowe. Filtry koloru ZIELONEGO charakteryzuje się średnim
> poziomem tłumienia i świetnie nadają się do wolnej jazdy po mieście,
> natomiast filtry w kolorze ŻÓŁTYM, o większym poziomie tłumienia, zostały
> stworzone do szybkiej jazdy poza miastem lub na autostradzie.
> ....
>
> ile w tym prawdy ile sciemy nie mam pojecia :)

Przetestowałem wczoraj te zatyczki i moim zdaniem nie warto płacić za
nie tyle kasy, wcześniej miałem takie:

allegro.pl/zatyczki-do-uszu-uvex-whisper-nasznureczku-pudelko-i1584663160.html

i zdecydowanie lepiej tłumiły szum wiatru niż te motosafe z żółtym
filtrem a dźwięki otoczenia były tylko trochę gorzej słyszalne. Z tym,
że ja dostaję strugą powietrza prosto w kask i przy wyższych
prędkościach jest naprawdę głośno. Reasumując, te motosafe'y nie są tyle
razy lepsze co droższe od uvexów.

--
pzdr.
zefir
m600/xx/xr600r




Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 14:33:17 - Glub

Tytus wrote:

> Testowalem rozne - IHMO najlepiej sprawdzaja sie zwykle piankowe n.p.
> 3M.

Wlasnie o takich myślałem.

Leszek Karlik wrote:

> Takie plastelinowe z apteki posysają,

Plastelinowe to pomyłka.

> kupiłem kiedyś jak zapomniałem moich
> piankowych i po pierwszych 50 km miałem trochę dość, ale są strasznie irytujące.
> Używałem piankowych Howard Leighta i są dużo sensowniejsze.

Jaki koszt? Porównywalny do piankowych 3M?

> A teraz zrobiłem sobie z zestawu Radian Custom Earplugs zatyczki z wbudowanymi
> słuchawkami dokanałowymi od smartfona i mam muzykę i GPSa podczas jazdy. :-)
> (Chociaż piankowe zatyczki są nadal wygodniejsze na dłuższą metę)

Zrób fotki:)

--
Glub SW-T400



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 15:30:52 - Glub

Kamil Nowak 'Amil' wrote:
> Glub napisał(a):
>> W jakich zatyczkach jezdzicie? Jakieś specjalistyczne? Czy nazwyklejsze
>> piankowe z apteki firmy 3M za 2.11pln?
>
> Kurde a ma ktos patent na taka zatyczke, zeby nie popuszczac przed ostrymi zakretami?

Z przodu na supełek a z tylu korek od szampana:P

--
Glub SW-T400



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-20 15:51:11 - Damork

Na mównicę wtargnął Glub, poprawił mikrofon, rozwarł paszczę i ryknął:

> Kamil Nowak 'Amil' wrote:
>> Glub napisał(a):
>>> W jakich zatyczkach jezdzicie? Jakieś specjalistyczne? Czy nazwyklejsze
>>> piankowe z apteki firmy 3M za 2.11pln?
>>
>> Kurde a ma ktos patent na taka zatyczke, zeby nie popuszczac przed ostrymi zakretami?
>
> Z przodu na supełek a z tylu korek od szampana:P

I stringi jako odrutowanie do korka - jak profeska, to profeska ;P

--
Pozdrawiam
Piotr Mockałło
Jednoosobowa Armia Mordoru na XJ 600N
www.osiatkowania.pl



Re: Zatyczki do uszu

2011-04-27 10:38:40 - Glub

marvin wrote:
>
> Acha, tu moze duzo zalezec od kasku. Ja mam szczekowca z najnizszej polki,
> calkiem mozliwe ze jego halas kilkakrotnie bije dopuszczalne normy i dlatego
> po zalozeniu zatyczek jest tak fajnie. Przy dobrym kasku roznica nie musi
> byc tak mocno odczuwalna.

Multitec jakos nie jest cichszy od bilans 103 i od jeta AGV:)
Nie jeździłem w integralu wiec nie wiem jak jest w nim.

Chwilowo mam stare juz lekko podniszczone choinkowe stopach z Louisa - te
najtańsze:)
Piankowych moja ulubiona apteka nie miała- o dziwo:)
--
Glub SW-T400



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS