Jest sobie autko ktore przewaznie stoi.
Jezdzi powiedzmy raz na 2 tygodnie z 30km.

Raz na jakis czas rozładowuje do zera aku.
Chciałbym sprawdzic, czy to kwestia tego, ze nie zdazy doładować przez te
30km, czy moze jednak coś kradnie prąd.

Jak to sprawdzic?

Mam jakis miernik ale srednio wiem jak go uzyc :)

Akumulator moze zdechniety.

Dnia Sat, 10 Sep 2016 16:00:41 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

> Mam jakis miernik ale srednio wiem jak go uzyc :)

Nie ma lekko. Skombinuj jakiś bocznik (może być improwizowany) i mierz w
trakcie postoju spadek napięcia na nim. Problemem będzie duża
rozbieżność między prądami eksploatacyjnymi (zwłaszcza rozruchu) a
spodziewanym prądem rozładowywujacym aku na postoju.
--
Jacek
I hate haters.

Użytkownik "Budzik"

...
Jest sobie autko ktore przewaznie stoi.
Jezdzi powiedzmy raz na 2 tygodnie z 30km.

Raz na jakis czas rozładowuje do zera aku.
Chciałbym sprawdzic, czy to kwestia tego, ze nie zdazy doładować przez te
30km, czy moze jednak coś kradnie prąd.

Jak to sprawdzic?

Mam jakis miernik ale srednio wiem jak go uzyc :)
---
Chyba już o tym pisałeś :-)

Jak "do zera" to musi coś kradnie, ale jak "raz na jakiś czas" to ...
trudnawo stwierdzić, że akurat tym razem coś kradnie i dokładniej się temu
przyjrzeć. Bo swoim miernikiem raczej całego prądu jaki auto pobiera nie
zmierzysz, więc możesz tylko zaobserwować np szybsze spadanie z 14,5 do 12 i
wtedy np manipulując bezpiecznikami stwierdzić co ten prąd bierze.
Podświetlenie bagażnika np może niezauważone pobierać prąd albo alarm. I
może być problem z tym, że trzeba obserwować jak auto jest zamknięte, to
ELM327 nadałby się.

W dniu 10.09.2016 o 18:00, Budzik pisze:
> Jest sobie autko ktore przewaznie stoi.
> Jezdzi powiedzmy raz na 2 tygodnie z 30km.
>
> Raz na jakis czas rozładowuje do zera aku.
> Chciałbym sprawdzic, czy to kwestia tego, ze nie zdazy doładować przez te
> 30km, czy moze jednak coś kradnie prąd.

To pierwsze raczej, miałem tak samo.
Plus kiepski aku, zwłaszcza jak kręcisz niedoładowanym to szybko zabijasz.


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

W dniu 2016-09-10 o 18:00, Budzik pisze:
> Jest sobie autko ktore przewaznie stoi.
> Jezdzi powiedzmy raz na 2 tygodnie z 30km.
> Raz na jakis czas rozładowuje do zera aku.
> Chciałbym sprawdzic, czy to kwestia tego, ze nie zdazy doładować przez te
> 30km, czy moze jednak coś kradnie prąd.

To ja jeszcze zagmatwam.
Mam też takie auto, które głównie stoi.
Odpalam go tylko ja - raz na trzy tygodnie - w zimie co dwa-
i robię jakieś góra 10km. Odpala bez problemów i z aku
nic się nie dzieje. Tzn na razie nie widać, bo może coś mu
(temu akumulatorowi) dolega,
ale stan ten trwa już cztery lata i wszystko działa.
Teoretycznie powinno już się tam wszystko zasiarczyć,
ale się uparło i działa.

> Jak to sprawdzic?

Ile akumulatorów możesz kupić do testów? :-)

na ** p.m.s ** Budzik pisze tak:

> Jest sobie autko ktore przewaznie stoi.
> Jezdzi powiedzmy raz na 2 tygodnie z 30km.
>
> Raz na jakis czas rozładowuje do zera aku.
> Chciałbym sprawdzic, czy to kwestia tego, ze nie zdazy doładować
> przez te 30km, czy moze jednak coś kradnie prąd.
>
> Jak to sprawdzic?
>
> Mam jakis miernik ale srednio wiem jak go uzyc :)

Miernik wsadź do zapalniczki i obserwuj napięcie.

http://centerdi.pl/product-pol-274-AG361-WOLTOMIERZ-
TESTER-MIERNIK-AKUMULATORA-Z-LCD-uniw.html


--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:

>> Mam jakis miernik ale srednio wiem jak go uzyc :)
>
> Nie ma lekko. Skombinuj jakiś bocznik (może być improwizowany) i mierz w
> trakcie postoju spadek napięcia na nim. Problemem będzie duża
> rozbieżność między prądami eksploatacyjnymi (zwłaszcza rozruchu) a
> spodziewanym prądem rozładowywujacym aku na postoju.

Myślisz że jak ktoś nie umie użyć miernika to zrobi sobie bocznik? :)

Ja zrobiłbym tak...

1. Odłączenie klemy masowej
2. Podłączenie jej z powrotem przez jakiś przewód
3. Podłączenie po obu stronach przewodu amperomierza
4. Rozłączenie przewodu

Wtedy prądy, które miały przepłynąć po podłączeniu aku do instalacji,
poszły już przewodem i jakiś niewielki prąd będzie płynął przez
amperomierz...

No i nie przekręcałbym podczas tego pomiaru kluczyka :)

--
[ GSX 1300R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ]
[ PMS PJ S+ p+ M++ W P+:+ X++ L+ B+ M++ Z+++ T- w- CB++ ]
[ http://www.chmurka.net/ ]

Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:9Tcs8mooIkadNv8%g...@n...chmurka.net...
Jacek Maciejewski <j...@g...pl> wrote:
>> Mam jakis miernik ale srednio wiem jak go uzyc :)
>
>> Nie ma lekko. Skombinuj jakiś bocznik (może być improwizowany) i
>> mierz w
>> trakcie postoju spadek napięcia na nim. Problemem będzie duża
>> rozbieżność między prądami eksploatacyjnymi (zwłaszcza rozruchu) a
>> spodziewanym prądem rozładowywujacym aku na postoju.

>Myślisz że jak ktoś nie umie użyć miernika to zrobi sobie bocznik? :)

>Ja zrobiłbym tak...

>1. Odłączenie klemy masowej
>2. Podłączenie jej z powrotem przez jakiś przewód
>3. Podłączenie po obu stronach przewodu amperomierza
>4. Rozłączenie przewodu

Dokladnie.

Zdjac kleme, na bolcu akumulatora zawinac kawalek drutu miedzianego,
na klemie/przewodzie tez zawinac, zalozyc kleme na bolec, podlaczyc do
obu drutow amperomierz, zdjac kleme.

Mozna i na bezczelnego - wlaczyc amperomierz miedzy zdjeta kleme a
bolec, ale kto wie co auto wlaczy po pojawieniu sie napiecia i ile
amperow poplynie ... i czy sie amperomierz spali czy nie.
Co prawda cyfrowy amperomierz na zakresie 10A pokaze czy plynie 20mA
czy wiecej ...

J.

>
> Miernik wsadź do zapalniczki i obserwuj napięcie.

i co mu to da? spada po kilku tygodniach a nie minutach.

amperomierz pomiędzy klemę a 'bolec' i niech mierzy ile mA mu schodzi.
podpowiedz: po podlaczeniu zostawic na kilkanascie minut i sprawdzic po
kilkunastu minutach jak sie wszystkie urzadzenia powylaczaja.

podpowiedz2: niepoprawnie podłączone radio samochodowe będzie dawać
podobny efekt. sprawdzic przy włożonej wtyczce radia i wyjętej.

sir