Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?

"Sadir" Data ostatniej zmiany: 2016-04-20 23:03:52

Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?

2016-04-20 14:56:01 - "Sadir"

Mam taką sprawę.
Od roku nie jeżdżę autem. W ub. roku je ubezpieczyłem i w tym także. Tylko
OC.
Czy to ma sens? Auto stoi ale chcę będę chciał je sprzedać. Poza tym nie
wiem czy wyrejestrowanie i rezygnacja z ubezpieczenia mają wpływ na np.
zniżki, opinię u ubezpieczyciela itd.



Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?

2016-04-20 16:20:21 - Liwiusz

W dniu 2016-04-20 o 14:56, Sadir pisze:
> Mam taką sprawę.
> Od roku nie jeżdżę autem. W ub. roku je ubezpieczyłem i w tym także.
> Tylko OC.
> Czy to ma sens?

Nie tylko sens, ale i obowiązek.

> Auto stoi ale chcę będę chciał je sprzedać. Poza tym nie
> wiem czy wyrejestrowanie i rezygnacja z ubezpieczenia mają wpływ na np.
> zniżki, opinię u ubezpieczyciela itd.

Przede wszystkim wyrejestrowanie skutkuje obowiązkiem zezłomowania
samochodu.

--
Liwiusz



Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?

2016-04-20 16:29:31 - "Wiwo"


Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:nf8376$vuq$1@node2.news.atman.pl...

> Przede wszystkim wyrejestrowanie skutkuje obowiązkiem zezłomowania
> samochodu.

Jeśli już to zezłomowanie skutkuje wyrejestrowaniem...

Wiwo



Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?

2016-04-20 17:51:51 - giecik

W dniu 2016-04-20 o 14:56, Sadir pisze:
> Mam taką sprawę.
> Od roku nie jeżdżę autem. W ub. roku je ubezpieczyłem i w tym także.
> Tylko OC.
> Czy to ma sens? Auto stoi ale chcę będę chciał je sprzedać. Poza tym nie
> wiem czy wyrejestrowanie i rezygnacja z ubezpieczenia mają wpływ na np.
> zniżki, opinię u ubezpieczyciela itd.
Jeśli wypowiesz ubezpieczenie to prędzej czy później odezwie się do
Ciebie UFG a oni mało nie liczą. OC obowiązkowo nie ważne czy stoi czy
leży do góry kołami. Dopóki zarejestrowane to i OC musi być


Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?

2016-04-20 18:29:35 - "J.F."

Użytkownik "Sadir" napisał w wiadomości grup
>Mam taką sprawę.
>Od roku nie jeżdżę autem. W ub. roku je ubezpieczyłem i w tym także.
>Tylko OC.
>Czy to ma sens? Auto stoi ale chcę będę chciał je sprzedać. Poza tym
>nie wiem czy wyrejestrowanie i rezygnacja z ubezpieczenia mają wpływ
>na np. zniżki, opinię u ubezpieczyciela itd.

Sensu moze nie ma, ale obowiazek jest.
I zadnego wyrejestrowania nie ma. Tzn jest - jak zezlomujesz.

W dodatku UFG sie wycwanil, i analizuje ciaglosc polis - wiec jak
zamierzasz auto wrocic do uzycia, to radze placic.

Chyba ze gdzies wywieziesz za granice ... ale moze sie kiepsko
skonczyc.

J.







Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?

2016-04-20 19:39:53 - giecik

W dniu 2016-04-20 o 18:29, J.F. pisze:
> Użytkownik "Sadir" napisał w wiadomości grup
>> Mam taką sprawę.
>> Od roku nie jeżdżę autem. W ub. roku je ubezpieczyłem i w tym także.
>> Tylko OC.
>> Czy to ma sens? Auto stoi ale chcę będę chciał je sprzedać. Poza tym
>> nie wiem czy wyrejestrowanie i rezygnacja z ubezpieczenia mają wpływ
>> na np. zniżki, opinię u ubezpieczyciela itd.
>
> Sensu moze nie ma, ale obowiazek jest.
> I zadnego wyrejestrowania nie ma. Tzn jest - jak zezlomujesz.
>
> W dodatku UFG sie wycwanil, i analizuje ciaglosc polis - wiec jak
> zamierzasz auto wrocic do uzycia, to radze placic.
>
> Chyba ze gdzies wywieziesz za granice ... ale moze sie kiepsko skonczyc.
>
> J.
>
>
>
>
>
Znajomy, ktory chce zostawic sobie zlom ale tez wyrejestrowac z WK
sprzedaje takie auto na Białoruś. Ponoć działa :)


Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?

2016-04-20 19:53:01 - LEPEK

W dniu 2016-04-20 o 14:56, Sadir pisze:
> Mam taką sprawę.
> Od roku nie jeżdżę autem. W ub. roku je ubezpieczyłem i w tym także.
> Tylko OC.
> Czy to ma sens? Auto stoi ale chcę będę chciał je sprzedać. Poza tym nie
> wiem czy wyrejestrowanie i rezygnacja z ubezpieczenia mają wpływ na np.
> zniżki, opinię u ubezpieczyciela itd.

W Polsce nie da się legalnie wyrejestrować pojazdu nadal go posiadając.
Wyrejestrowaniu podlegają pojazdy skradzione, zezłomowane, sprzedane za
granicę, zarejestrowane za granicą (jeśli np. się przeprowadziłeś "z
samochodem"), lub z powodu "udokumentowanej trwałej i zupełnej utraty
posiadania pojazdu bez zmiany w zakresie prawa własności", czyli jeśli
np. ci się spalił. A każdy pojazd zarejestrowany musi posiadać OC.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068 sqter'08
MX-5 II NB FL B6-ZE rdstr'03


Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?

2016-04-20 21:40:27 - Mateusz Bogusz

> Sensu moze nie ma, ale obowiazek jest.

Umówmy się że jednak sens jest. Albo zlikwidujmy obowiązek i zostawmy to
wolnemu rynkowi.

Wielu tutaj pisało już, że auto stoi w garażu, na podjeździe, pod
blokiem... nikt nie rusza, nigdzie nie jeździ.

Facet ulicę ode mnie (miasteczko pod Łodzią), grzebał coś przy aucie i
mu zjechało przebijając jego ogrodzenie i zatrzymując się na drodze
szutrowej na ogrodzeniu jego sąsiada. A gdyby sąsiad stał od strony
drogi i malował plot czy wyrywał chwasty?

Także albo ubezpieczenia OC zrobić dobrowolne i prywatna windykacja
rozwinie skrzydła albo zostawić tak jak jest.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz


Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?

2016-04-20 23:00:28 - Budzik

Użytkownik Mateusz Bogusz m...@o...pl ...

> Facet ulicę ode mnie (miasteczko pod Łodzią), grzebał coś przy aucie i
> mu zjechało przebijając jego ogrodzenie i zatrzymując się na drodze
> szutrowej na ogrodzeniu jego sąsiada. A gdyby sąsiad stał od strony
> drogi i malował plot czy wyrywał chwasty?

a mi spał noz na noge kolezanki.
Postuluje obowiązkowe OC na noze - mysle ze takie wypadki sa równie
popularne jak ten opisywany przez ciebie.
>
> Także albo ubezpieczenia OC zrobić dobrowolne i prywatna windykacja
> rozwinie skrzydła albo zostawić tak jak jest.

A moze po prostu uznac zgodnie z logiką, ze OC musi miec to auto ktore
porusza sie po drogach?


Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?

2016-04-20 23:03:52 - masti

Budzik wrote:

> Użytkownik Mateusz Bogusz m...@o...pl ...
>
>> Facet ulicę ode mnie (miasteczko pod Łodzią), grzebał coś przy aucie i
>> mu zjechało przebijając jego ogrodzenie i zatrzymując się na drodze
>> szutrowej na ogrodzeniu jego sąsiada. A gdyby sąsiad stał od strony
>> drogi i malował plot czy wyrywał chwasty?
>
> a mi spał noz na noge kolezanki.
> Postuluje obowiązkowe OC na noze - mysle ze takie wypadki sa równie
> popularne jak ten opisywany przez ciebie.
>>
>> Także albo ubezpieczenia OC zrobić dobrowolne i prywatna windykacja
>> rozwinie skrzydła albo zostawić tak jak jest.
>
> A moze po prostu uznac zgodnie z logiką, ze OC musi miec to auto ktore
> porusza sie po drogach?

i to jest. a jeżdż bez. uważasz, że Twój postulat to poprawi?

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS