Kolizja z dzikiem i A18b - szansa na odszkodowanie?
2012-08-12 22:36:03 - Maciej M.
Właśnie jestem świeżo po w/w zdarzeniu.
Pech podwójny ponieważ:
-> dodatkowo jest drugi poszkodowany kierowca - jego samochód ma otarcia
po dziku.
-> moje auto zostało poważniej uszkodzone, pojechało dalej na lawecie
-> kolizja nastąpiła na krajowej czwórce, kilkadziesiąt metrów przed
końcem obowiązywania strefy ze znakiem A18b i początkiem terenu
zabudowanego - konkretnie tutaj:
goo.gl/maps/zU5cV
-> strefa A18b zwierzęta dzikie jest świeża, w Google jej nie ma -
koniec strefy jest mniej więcej w miejscu znaku z fotoradarem w głębi po
prawej stronie, dalej jest znak terenu zabudowanego (Bochnia)
-> zwierzak przebiegał z prawej (tam gdzie zaorane) na lewą stronę,
trafiłem go lewym przodem, poszedł do rowu przed przepustem i padł,
został zabrany przez stosowne służby jeszcze zanim moja auto stanęło na
lawecie
-> moja jazda zakończyła się w zatoczce pod reklamą Blachotrapezu
-> policja była na miejscu, dowód rejestracyjny zabrany, notatka i
świadkowie są
Na szczęście pasażerom obu aut nic się nie stało, rozszerzony assistance
Aviv'y zadziałał jak oczekiwałem - i to już drugi raz, laweta, transport
pasażerów, auto zastępcze - ze swojej strony polecam.
Pytanie główne: czy w tym świetle (kolizja w strefie zwierzęta dzikie),
zgodnie z tym co znalazłem i co stwierdziła policja, nie ma
najmniejszych szans na odszkodowanie od Skarbu Państwa lub zarządcy
drogi i naprawę auta muszę wykonać samodzielnie (brak AC)?
Pytanie dodatkowe: czy ktoś zna godnych polecenia blacharzo-lakierników
w Krakowie, który nie boją się podjąć naprawy czegoś co się zwie Lancia
Phedra?
Pozdrawiam,
--
MM
Re: Kolizja z dzikiem i A18b - szansa na odszkodowanie?
2012-08-13 03:26:00 - tadeklodz@poczta.onet.pl
> Witam,
>
>
>
> Właśnie jestem świeżo po w/w zdarzeniu.
>
>
>
> Pech podwójny ponieważ:
>
>
>
> -> dodatkowo jest drugi poszkodowany kierowca - jego samochód ma otarcia
>
> po dziku.
>
> -> moje auto zostało poważniej uszkodzone, pojechało dalej na lawecie
>
> -> kolizja nastąpiła na krajowej czwórce, kilkadziesiąt metrów przed
>
> końcem obowiązywania strefy ze znakiem A18b i początkiem terenu
>
> zabudowanego - konkretnie tutaj:
>
>
>
> goo.gl/maps/zU5cV
>
>
>
> -> strefa A18b zwierzęta dzikie jest świeża, w Google jej nie ma -
>
> koniec strefy jest mniej więcej w miejscu znaku z fotoradarem w głębi po
>
> prawej stronie, dalej jest znak terenu zabudowanego (Bochnia)
>
> -> zwierzak przebiegał z prawej (tam gdzie zaorane) na lewą stronę,
>
> trafiłem go lewym przodem, poszedł do rowu przed przepustem i padł,
>
> został zabrany przez stosowne służby jeszcze zanim moja auto stanęło na
>
> lawecie
>
> -> moja jazda zakończyła się w zatoczce pod reklamą Blachotrapezu
>
> -> policja była na miejscu, dowód rejestracyjny zabrany, notatka i
>
> świadkowie są
>
>
>
> Na szczęście pasażerom obu aut nic się nie stało, rozszerzony assistance
>
> Aviv'y zadziałał jak oczekiwałem - i to już drugi raz, laweta, transport
>
> pasażerów, auto zastępcze - ze swojej strony polecam.
>
>
>
> Pytanie główne: czy w tym świetle (kolizja w strefie zwierzęta dzikie),
>
> zgodnie z tym co znalazłem i co stwierdziła policja, nie ma
>
> najmniejszych szans na odszkodowanie od Skarbu Państwa lub zarządcy
>
> drogi i naprawę auta muszę wykonać samodzielnie (brak AC)?
>
>
>
> Pytanie dodatkowe: czy ktoś zna godnych polecenia blacharzo-lakierników
>
> w Krakowie, który nie boją się podjąć naprawy czegoś co się zwie Lancia
>
> Phedra?
>
>
>
> Pozdrawiam,
>
>
>
> --
>
> MM
Jeżeli dzik miał OC to masz odszkodowanie, Jeżeli nie to nie masz odszkodo=wania
Re: Kolizja z dzikiem i A18b - szansa na odszkodowanie?
2012-08-13 06:21:23 - SJ
>Jeżeli dzik miał OC to masz odszkodowanie, Jeżeli nie to nie masz
>odszkodo=wania
ciekaw jestem ile przekroczył prędkość, że zabił biedne zwierze na śmierć
SJ