Problem z serwisem samochodowym

Astero Data ostatniej zmiany: 2012-08-16 21:30:07

Problem z serwisem samochodowym

2012-08-12 11:35:46 - Astero

Witam,

Mam problem, z którym nie mogę sobie poradzić. W zeszlym roku nabylem
samochod, ktory zaraz po zakupie zaprowadzilem do sprawdzonego zakladu
mechanicznego, ktory po prostu jest najlepszym serwisem pojazdow mojej
marki i azjatyckiego pochodzenia. Postanowilem wymienic wszystko, co
trzeba w osprzecie silnika (rozrzad, wszystkie paski itp.) i plyny,
filtry itp.

Przypadek 1. Rozrzad.
Nabylem najlepszy mozliwy w Polsce zestaw rozrzadu (pasek, pompa, rolka
napinajaca) i przekazalem go mechanikowi. Przy pracy nie zasugerowano mi
wymiany uszczelniaczy walka rozrzadu i walu napedowego. Niestety praca
zostala zle wykonana, poniewaz po przejechaniu jakichs 500 km uslyszalem
bardzo dziwne dzwieki z okolic rozrzadu (wycie, jeczenie z lozysk kol
pasowych itp.). Nie wspomne juz, ze uklad chlodzenia nie byl wlasciwie
odpowietrzniony i slychac bylo przelewanie sie plynu w ukladzie
chlodzenia, nagrzewnicy itp. W koncu okazalo sie, ze musialem dolac litr
plynu chlodniczego i odpowietrzyc samodzielnie uklad.

No nic, zadzwonilem, ze mam problem z rozrzadem, wiec zaproponowano mi
przyjazd w celu osluchania. Okazalo sie, ze faktycznie sa dziwne dzwieki
i, ze mam zostawic autko do diagnozy. Nazajutrz odbieram samochod z
poluzowanym paskiem rozrzadu, bo okazalo sie, ze pasek byl zbyt mocno
napiety. Na pytanie dlaczego tak sie stalo? Odpowiedz: A tak mi sie
troche za bardzo przykrecilo. Mimo wszystko samochod wydawal z siebie
nadal dziwne dzwieki, lecz o duzo nizszym natezeniu. Poniewaz to auto
mialo zostac ze mna dluzej, postanowilem kupic nowe czesci i wymienic na
SWOJ koszt na nowy zestaw. Po wymienie niewiele sie zmienilo, delikatne
efekty dzwiekowe pozostaly, ale postanowilem nic sobie z tego nie robic,
a teraz zaluje... ale o tym za chwile.

Przypadek 2. Sprzeglo.
Jak to w kazdym kilkuletnim aucie, czasami pada sprzeglo. Postanowilem
zrobic je w tym samym zakladzie, bo po prostu nie znam lepszej
alternatywy. Po raz kolejny wybralem najlepsze, seryjne czesci zamienne
do swojego auta. Jak sie okazalo znow cos poszlo nie tak. Bo po miesiacu
od odebrania samochodu ze sprzegla zaczely dobiegac dziwne dzwieki
podobne do cwierkania ptakow/grania swierczczy... Problem się rozwiązuje
po delikatnym wciśnięciu sprzęgła. Początkowo myslalem, ze to suchy
tloczek wysrzpeglika tak gra w gniezdzie w lapie sprzegla, ale
oczyscilem i przesmarowalem obydwa i problem sie nie rozwiazal.
Zauwazylem tez, ze plyn sprzegla (hamulcowy), nie zostal wymieniony.
Jutro diagnostyka i propozycja rozwiazania problemu...

Przypadek 3. Wyciek oleju z prawej strony silnika.
Przypadek 2 jest najprawdodobniej nastepstwem przypadku nr 1. Zbyt
napiety pasek zrobil swoje uszczelniaczom i zapewne puscil uszczelniacz
walka rozrzadu... bo naprawde watpie, aby dosc duza ilosc oleju zostala
wydmuchana przez uszczelke pod glowica, zwlaszcza, ze silnik zawsze byl
suchy jak pieprz, a ja jezdze bardzo spokojnie. :( No i jest to jedna z
najbardziej wytrzymalych jednostek napedowych... Eskpertyza w tym samym
zakladzie jutro.

Co proponujecie? Domagac sie naprawy sprzegla na ich koszt? Co z
uszczelniaczem?
Jestem po prostu wkurwiony, bo kazda wykonana przez nich praca oznacza
kolejne problemy... A ja trace czas (czas pracy, szef juz nie mowi
jedz tylko ostatni raz wychodzisz w tej sprawie w godzinach pracy),
kase na dojazd itp. etc.

Prosze o pomoc - jaka powinna byc moja postawa itp. Bo zazwyczaj jestem
spokojny i wyrozumialy, ale teraz sie we mnie po prostu gotuje.


--
Astero



Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-12 11:40:02 - Maciek

W dniu 2012-08-12 11:35, Astero pisze:
> Jestem po prostu wkurwiony, bo kazda wykonana przez nich praca oznacza
> kolejne problemy... A ja trace czas (czas pracy, szef juz nie mowi
> jedz tylko ostatni raz wychodzisz w tej sprawie w godzinach pracy),
> kase na dojazd itp. etc.
> Prosze o pomoc - jaka powinna byc moja postawa itp. Bo zazwyczaj jestem
> spokojny i wyrozumialy, ale teraz sie we mnie po prostu gotuje.
1. Pierwszy samochód?
2. Zmień warsztat, a najlepiej naucz się naprawiać samemu.
3. Kup nowy i serwisuj w ASO - pozbędziesz się problemów :-D

--
Pozdrawiam
Maciek



Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-12 11:45:41 - Astero

W dniu 2012-08-12 11:40, Maciek pisze:

> 1. Pierwszy samochód?
> 2. Zmień warsztat, a najlepiej naucz się naprawiać samemu.
> 3. Kup nowy i serwisuj w ASO - pozbędziesz się problemów :-D

Ad.1.
Trzeci.

Ad.2.
Zmienić warsztat, ale na jaki? Taki, który będzie zgadywał, jak odkręcić
śrubę albo będzie czytał w manualu, co ma zrobić dalej?
Sam chętnie bym wszystko sobie robił, ale nie mam warunków. Ba, nawet
nie mam dostępu do jakiegoś kanału...

Ad. 3.
Wiesz, że dobrze licząc, wydałem na swoje auto już 12 tys. PLN... To
równowartość rocznych rat za auto ~50 tys. PLN. Następny wóz to nowy
wóz, nawet jeżeli to będzie miało być coś z segmentu B od producenta
typu Skoda/KIA/Suzuki/Hyundai...


--
Astero



Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-12 12:53:36 - PB

Sun, 12 Aug 2012 11:45:41 +0200, na pl.misc.samochody, Astero
napisał(a):

> Ad.2.
> Zmienić warsztat, ale na jaki? Taki, który będzie zgadywał, jak odkręcić
> śrubę albo będzie czytał w manualu, co ma zrobić dalej?

Taki co umie czytać i ma manual i jeszcze wie jak zastosować wiedzę -
jest lepszy od takiego któremu się wydaje ze wie co robi, bo robił już
podobne.

Źle wybrałeś warsztat i tyle. Każdemu może się powinąć noga, każdy ma
prawo do pomyłki (mówię o mechanikach). Ważne jest jak problem
rozwiązują. Po tym poznasz z kim masz do czynienia.

Moja rada - spokojnie domagaj się usunięcia usterek któe nie miały
miejsca zanim panowie się dotknęli. Jeśli nie poczuwają się do winy -
naprawa w innym serwisie i pozwanie tego obecnego o zwrot kasy.
Długie, upierdliwe i bez gwarancji sukcesu.

> równowartość rocznych rat za auto ~50 tys. PLN. Następny wóz to nowy
> wóz, nawet jeżeli to będzie miało być coś z segmentu B od producenta
> typu Skoda/KIA/Suzuki/Hyundai...

To nie jest dobry pomysł;-)

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała Warszawa
Citroen BX 1.9 BVA, C4GP 1.6HDi BVA
Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA



Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-12 23:59:13 - Michał

PB napisał(a):

> Sun, 12 Aug 2012 11:45:41 +0200, na pl.misc.samochody, Astero
> napisał(a):
>
> > Ad.2.
> > Zmienić warsztat, ale na jaki? Taki, który będzie zgadywał, jak odkręcić
> > śrubę albo będzie czytał w manualu, co ma zrobić dalej?
>
> Taki co umie czytać i ma manual i jeszcze wie jak zastosować wiedzę -
> jest lepszy od takiego któremu się wydaje ze wie co robi, bo robił już
> podobne.
>
> Źle wybrałeś warsztat i tyle. Każdemu może się powinąć noga, każdy ma
> prawo do pomyłki (mówię o mechanikach). Ważne jest jak problem
> rozwiązują. Po tym poznasz z kim masz do czynienia.
>
> Moja rada - spokojnie domagaj się usunięcia usterek któe nie miały
> miejsca zanim panowie się dotknęli. Jeśli nie poczuwają się do winy -
> naprawa w innym serwisie i pozwanie tego obecnego o zwrot kasy.
> Długie, upierdliwe i bez gwarancji sukcesu.


12k w rok - wow to więcej niż w Safrane się pakuje :)

LS 460/600h ? to jest :)

Dziwny samochód (jaki to model ?) to się zdarza, kumpel
wymienił sprzęgło (lancia), po około 500km się rozpadło
i trzeba było 1.8k dołożyć. (w innym warsztacie).


Mi ostatnio grzebali i popsuli w aucie tempomat,
(zmieniając klocki....) ale już działa :)

Za to paski i duperele już były robione z laptopem w ręce
i się zmieściło w 2k :)


> > równowartość rocznych rat za auto ~50 tys. PLN. Następny wóz to nowy
> > wóz, nawet jeżeli to będzie miało być coś z segmentu B od producenta
> > typu Skoda/KIA/Suzuki/Hyundai...
>
> To nie jest dobry pomysł;-)

pomysł pomysłem - ciekawe ile wytrzyma :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-13 00:05:23 - AL

W dniu 2012-08-12 12:53, PB pisze:
>> równowartość rocznych rat za auto ~50 tys. PLN. Następny wóz to nowy
>> wóz, nawet jeżeli to będzie miało być coś z segmentu B od producenta
>> typu Skoda/KIA/Suzuki/Hyundai...
>
> To nie jest dobry pomysł;-)
>
ales Piotrze strzelil :)
Jeszcze niedawno sam miales takie pomysly, juz nie pamietasz? :-D

--
pozdr
Adam (AL)
TG



Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-13 09:11:27 - PB

Mon, 13 Aug 2012 00:05:23 +0200, na pl.misc.samochody, AL napisał(a):


>> To nie jest dobry pomysł;-)
>>
> ales Piotrze strzelil :)
> Jeszcze niedawno sam miales takie pomysly, juz nie pamietasz? :-D

Owszem, już nie mam;-) Z tym że do miasta dużego, gdzie problemy z
parkowaniem - małe auto rządzi. Parę lat w Clio przelatałem;-)

--
Pozdrawiam
Piotr Biegała Warszawa
Citroen BX 1.9 BVA, C4GP 1.6HDi BVA
Renault Safrane Initiale Paris 2.5 T5 BVA



Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-13 12:17:31 - Maciek

W dniu 2012-08-12 11:45, Astero pisze:
> Ad.2.
> Zmienić warsztat, ale na jaki? Taki, który będzie zgadywał, jak odkręcić
> śrubę albo będzie czytał w manualu, co ma zrobić dalej?
Lepszy taki, gdzie majster poszuka w manualu, niż taki, w którym
wszystko wie najlepiej, bo przecie różnica między Twoim, a Fiatem 126p,
to tylko kształt budy :->

> Sam chętnie bym wszystko sobie robił, ale nie mam warunków. Ba, nawet
> nie mam dostępu do jakiegoś kanału...
To poszukaj jakiegoś klubu Twojej marki w necie, gdzie Ci podpowiedzą
warsztat, zweryfikują diagnozę itp. No chyba, że masz jakiś model
nietypowy i tych 5 użytkowników auta w Polsce jeszcze nie dało rady
znaleźć solidnego warsztatu :->

> Ad. 3.
> Wiesz, że dobrze licząc, wydałem na swoje auto już 12 tys. PLN... To
> równowartość rocznych rat za auto ~50 tys. PLN. Następny wóz to nowy
> wóz, nawet jeżeli to będzie miało być coś z segmentu B od producenta
> typu Skoda/KIA/Suzuki/Hyundai...
Z tym pozbyciem się problemów to żartowałem :-)


--
Pozdrawiam
Maciek



Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-13 13:39:08 - ::-::dysmorfofob::-::

> 3. Kup nowy i serwisuj w ASO - pozbędziesz się problemów :-D

Ta. Od ponad roku mam nowego Forda Focusa i od ponad roku jedyne problemy
jakie z nim mam (pomijajac krakse nie z mojej winy) sa efektem braku
kompetencji smarkaczy z ASO.

::f::




Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-12 12:24:01 - LEPEK

W dniu 2012-08-12 11:35, Astero pisze:
> Witam,
>
> Mam problem, z którym nie mogę sobie poradzić. W zeszlym roku nabylem
> samochod, ktory zaraz po zakupie zaprowadzilem do sprawdzonego zakladu
> mechanicznego, ktory po prostu jest najlepszym serwisem pojazdow mojej
> marki i azjatyckiego pochodzenia.

Nie napisałeś, gdzie mieszkasz, czy to duże miasto, ani co to za
samochód. Ale IMO podstawowa rzecz - jeśli warsztat poległ na takich
banalnych rzeczach, jak wymiana rozrządu i sprzęgła, to nie jest ani
najlepszym, ani nawet dobrym warsztatem i ja bym więcej im samochodu nie
dał nawet do oglądania z zewnątrz.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE sedan '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan '01



Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-12 12:24:22 - marcin

> Zbyt
> napiety pasek zrobil swoje uszczelniaczom

nie ma takiej mozliwosci




Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-12 13:49:13 - gzk


> Postanowilem wymienic wszystko, co
> trzeba w osprzecie silnika (rozrzad, wszystkie paski itp.) i plyny, filtry
> itp.
>
Większośc kupujących tak robi, ale ma to jakieś uzasadnienie? Oprócz takiego
że tak się robi?




Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-12 14:35:01 - PiteR

na ** p.m.s ** Astero pisze tak:

> Przy pracy nie zasugerowano mi wymiany uszczelniaczy walka
> rozrzadu i walu napedowego.

skoro nie ciekły i nie pociły się to po co je ruszać

--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98



Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-12 15:25:00 - kapec


> skoro nie ciekły i nie pociły się to po co je ruszać

Profilaktycznie. Kosztuja grosze a jak masz zrzucony pasek to jest to
robota na pare minut. W przeciwienstwie do wymiany tychze jak sie
okaze, ze zaczna ciec.




Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-12 15:37:28 - PiteR

na ** p.m.s ** kapec pisze tak:

> Profilaktycznie. Kosztuja grosze a jak masz zrzucony pasek to jest to
> robota na pare minut.

-widziałem samochód w którym przez 15lat nie ciekły
-niełatwo kupić identyczne simeringi
-łatwo zarysować wałek
-trzeba sciągać koła i osłonę

--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98



Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-12 19:23:20 - Agent

Generalnie to kłóć się z serwisem i żądaj naprawy. Twój przypadek komplikuje
fakt że Ty kupowałeś części więc pewnie będzie przepychanka że to wina
robocizny tylko części. A w przypadku rozrządu to po usłyszeniu że za mocno
mi sie przykręciło żądałbym wymiany rorządu od nowa z częściami od tego
serwisu. I więcej bym tam nie pojechał.




Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-13 13:41:10 - ::-::dysmorfofob::-::

> Co proponujecie? Domagac sie naprawy sprzegla na ich koszt? Co z
> uszczelniaczem?
> Jestem po prostu wkurwiony, bo kazda wykonana przez nich praca oznacza
> kolejne problemy... A ja trace czas (czas pracy, szef juz nie mowi

Nie pomoge, ale wyraze swoja opinie: odpuscic sobie warsztaty, a juz
najbardziej te najwieksze-najlepsze co to maja autoryzacje 150 marek :/
Rozpi...a ci auto i nic wiecej.
Argumenty typu oddam do warsztatu bo sam bede to robil miesiac tez mnie
juz nie biora - bo reklamacje i wojny z warsztaem moga trwac latami a nie
miesiacami. No i jak sam zrobisz to zrobisz dobrze i pewnie taniej, a jak
zrobisz zle to wiesz do kogo miec pretensje :]

::f::





Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-15 18:28:57 - Astero

W dniu 2012-08-12 11:35, Astero pisze:

> Prosze o pomoc - jaka powinna byc moja postawa itp. Bo zazwyczaj jestem
> spokojny i wyrozumialy, ale teraz sie we mnie po prostu gotuje.

No nic, do roboty jest uszczelniacz wałka rozrządu i łożysko sprzęgła.
Koszt części to 100 PLN, koszt pracy to... około 700 PLN. :(
Nie udało mi się nic załatwić. Serwis jest naprawdę dobry, 90%
posiadaczy mojej marki samochodów z głównego forum marki robi wszystko w
tym warsztacie. Niestety ja mam jakiegoś pecha. :(
Nie mam innego wyjścia jak wyjąć te osiem stówek i zrobić to, co trzeba
zrobić. Nie mam po prostu innego wyjścia.


--
Astero



Re: Problem z serwisem samochodowym

2012-08-16 21:30:07 - PiteR

na ** p.m.s ** Astero pisze tak:

> No nic, do roboty jest uszczelniacz wałka rozrządu i łożysko
> sprzęgła.

Łożysko wyciskowe sprzęgła tak.

Nie chcę Cię dołować ale tak zrozumiałem że dałeś im w zestawie nowe:
tarcza, docisk i łożysko i nowe łożysko po miesiącu się zepsuło? To
teraz po miesiącu zepsuje się następne? Jakiej firmy to były części
Sachs, LuK, Valeo? Łożysko firmy SKF?

Może zwyczajnie zapomnieli je wymienić?

W niektórych samochodach np golf2 da się tak ustawić sprzęgło, że
łożysko nie dotyka do słoneczka i nie kręci się non stop. Może było
dociśnięte tak jakbyś trzymał nogę na pedale. Da się też źle włożyć
łożysko w łapki, okręcone o 180'

Ja wierzę w dobrych mechaników a nie w markowych mechaników.
Nie wyobrażam sobie by ten którego czasem się radzę, odmówił naprawy bo
to nie jego ulubiona marka auta. Jakby tak robił to nie miałby już
dwóch domów.

--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS