Materiał na dach - odwieczny dylemat

Skimir Data ostatniej zmiany: 2011-03-14 11:38:32

Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-13 11:00:33 - Skimir

Witam

Dołożę swoją cegiełkę do wiecznie przewijających się tematów odnośnie
tego co na dach.

Materiał wyjściowy - blachodachówka jakaś solidna w cenie około 30zł/m2
(to był pierwszy pomysł).
Jednak z czasem zacząłem rozważać dachówkę ceramiczną oraz cementową.

Oczywiście zależy mi na wykonaniu dachu dosyć solidnego w przystępnej
cenie.

Jeśli chodzi o warunki dachowe to jest to dach dwuspadowy z dwoma
jaskółkami (więc prosty). Więźba jest zakupiona w wersji pod dachówkę
(czyli grube krokwie, gęsto ułożone) tak więc na tym nie zrobię już
oszczędności.
Planuję okucie boków dachu i deski czołowej blachą, kosze również.
Jedynie gonty będą dokupywane w systemie.
Z wykonawcą dachu jestem umówiony na 1500zł taniej gdy będzie kryć
blachą a nie dachówką.

Co byście w tej sytuacji polecili?

Zasięgnąłem już wiele opinii. Jedni mówią - dachówka, bo solidna bo tak
zawsze robili... Inni - blacha, bo lekka, bo szczelna (?).
Kontrargumenty są również równo rozłożone.

(Jeszcze ktoś mnie namawiał na gont ale ten temat już odpuściłem więc
proszę tego nie propagować w tym poście :-))


--
M.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-13 12:38:16 - Budyń

Użytkownik Skimir napisał w wiadomości news:ili4k0$mg2$1@news.onet.pl...
> zawsze robili... Inni - blacha, bo lekka, bo szczelna (?).

niby blacha bardziej szczelna, ale przy prawidłowych warstwach pod spodem to nie ma znaczenia - jak cos podwieje to spłynie po membranie. Mysle ze to kwestia gustu. Aczkolwiek gdybym miał dać dachówke betonową to juz wolałbym chyba blache.



b.




Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-13 13:03:21 - Kris


Użytkownik Skimir napisał w wiadomości
news:ili4k0$mg2$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Dołożę swoją cegiełkę do wiecznie przewijających się tematów odnośnie tego
> co na dach.
Dachowka betonowa Braasa. Cena przystępna a co do trwałosci to pewnie twoje
wnuki beda ja jeszcze ogladac;)
Aha, jak masz kociol na paliwo stałe to raczej nie blache. Z komina takiego
kotla czasami rozne związki/iskry lecą i może uszkodzic to blache. No i z
gwarancja na blachodachówke może byc wtedy klopot.
Z blachodachowka większe problemy. poszukaj mój post z z lipca zeszlego
roku, dalem tam fotki co gradobicie porobiło z dachem z blachodachowki.




Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-13 21:32:40 - Skimir

W dniu 2011-03-13 13:03, Kris pisze:

> Aha, jak masz kociol na paliwo stałe to raczej nie blache. Z komina
> takiego kotla czasami rozne związki/iskry lecą i może uszkodzic to
> blache. No i z gwarancja na blachodachówke może byc wtedy klopot.

A to jest bardzo poważny argument o którym wcześniej nie pomyślałem.
Właśnie mam mieć piec na paliwo stałe.

Tak sobie liczę i wychodzi na to, że jeśli więźba jest robiona pod
dachówkę to praktycznie nie będzie oszczędności dając blachę.
Dobrze liczę czy coś przy dachówce mnie może zaskoczyć ceną?

--
M.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-13 23:15:23 - robercik-us

Użytkownik Skimir napisał:
>
> Dobrze liczę czy coś przy dachówce mnie może zaskoczyć ceną?

Policz sobie koszty gąsiorów, krawędziówek i rozetek oraz blach
koszowych - są drogie.

U mnie materiał na sam dach wg wyceny - dachówki miały kosztować coś ok
8 tys, ale te wykończenia dodały do kwoty jeszcze chyba 3,8 tys.

Sumarycznie nie wyszło wiele drożej niż jakaś tam wypasiona blacha, o
której zresztą nie chciałem nawet słyszeć, chociaż majster przekonywał
mnie do niej.

Ja stawiam na dachówkę ceramiczną, nie żadną tam blachę :-))).

pozdr.
Robert G.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-14 20:53:58 - Skimir

W dniu 2011-03-13 23:15, robercik-us pisze:

> Policz sobie koszty gąsiorów, krawędziówek i rozetek oraz blach
> koszowych - są drogie.

Krawędziówki chyba zastąpię obróbką blacharską, blachy koszowe tak czy
siak muszą iść.

--
M.




Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-14 22:18:11 - Maniek4


Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości
news:iljflu$ffj$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Skimir napisał:

> Ja stawiam na dachówkę ceramiczną, nie żadną tam blachę :-))).

Ja mam blache, ale mysle podobnie jak Ty. Blacha nie ma wad, wcale nie
slychac deszczu przez ocieplony dach, jest szczelna, ulozenie tansze i
szybsze, wiec same zalety. Jednak dachowka to dachowka. Mnie wtedy nie bylo
na nia stac. Mam 400m^2 dachu, koszt dodatkowych dachowek mnie przerazil.
Jak blacha to dzis wzialbym taka plaska skladana na zatrzaskiwane krawedzie
(nie wiem jak sie nazywa). Dach niestety musi byc jak struna i dekarz tez.
Tu niestety nic sie nie zamaskuje a kazda niedorobka ujawnia sie falowaniem
blachy. Kiedy ja krylem to byla droga nowosc a i dzis jest drozsza. Mi
bardzo sie podoba, choc do swojej nie mam zastrzerzen. Prawde mowiac nie
znajduje szczegolnych zalet dachowki w porownaniu z blacha. Wydaje sie po
prostu bardziej naturalna na dachu jak blacha i co by nie mowic ladniejsza.

Pozdro.. TK





Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-15 08:17:09 - robertr

Blachę warto rozważyc jeszcze pod jednym względem. Obecnie na rynku
pojawiły są pompy ciepła powietrze - woda ceny ok 3 - 4 kPLN głównie
do CWU. Dach kryty blachą to żródło energii słonecznej z
kilkudziesięciu metrów kwadratowych dla takiej pompy, nawet dla bardzo
małej sprawności takiego grzania możesz miec przez 9 miesięcy w roku
CWU i CO zapenione. Godne dla rozważenia dla tych co myślą np o
jakichś piecach na paliwa stałe - sezon drogiego i uciążliwego palenia
w piecu można sobie znacznie skrócic.
Jedyny problem to odpowiedni montaż tego - najlepiej na poddaszu
(drgania, hałas). Przy odpowiednim zaprojektowaniu pompa taka może też
robic za wyciąg wentylacyjny - ciepło tracone przez wentylację > od
ciepła potzrebnego do CWU.
Pozdr



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-15 08:32:52 - Budyń

Użytkownik robertr napisał w wiadomości news:59e9cd13-71fb-435e-8e6a-bd7a2b36d488@k20g2000vbn.googlegroups.com...
>Blachę warto rozważyc jeszcze pod jednym względem. Obecnie na rynku
>pojawiły są pompy ciepła powietrze - woda ceny ok 3 - 4 kPLN głównie
>do CWU. Dach kryty blachą to żródło energii słonecznej z
>kilkudziesięciu metrów kwadratowych dla takiej pompy, nawet dla bardzo
>małej sprawności takiego grzania możesz miec przez 9 miesięcy w roku
>CWU i CO zapenione. Godne dla rozważenia dla tych co myślą np o
>jakichś piecach na paliwa stałe - sezon drogiego i uciążliwego palenia
>w piecu można sobie znacznie skrócic.


teoretycznie masz racje - ale to wymaga zupełnie odmiennego projektowania dachu, bedą inne szczeliny wentylacyjne - mysle ze przyzwyczajenia sa nie do przeskoczenia. No bo jak powiesz dekarzowi zeby ci szczelinę inną zrobił? - on ci powie ze zrobi, ale gwarancji na dach nie da - kto sie wtedy zdecyduje? A przeciez pan od pomp ciepła dachu nie zrobi.
Ale to jest dobry kierunek -nie kilka metrów najlepszych solarów - ale kilkadziesiąt marnych i praktycznie za darmo.


b.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-15 09:34:03 - robercik-us

Użytkownik Budyń napisał:
> Ale to jest dobry kierunek -nie kilka metrów najlepszych solarów - ale kilkadziesiąt marnych i praktycznie za darmo.
>

Trochę mnie to zaintrygowało...
Nie mogę zrozumieć tylko dlaczego akurat blacha na dachu, a nie dachówka
ceramiczna?

Dachówka też potężnie się nagrzewa od słońca i... lepiej to ciepło
akumuluje, zatem jakby na ciut dłużej starcza.

Dlaczego blacha?

pozdr
Robert G.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-15 09:42:27 - Budyń

Użytkownik robercik-us napisał w wiadomości news:iln89s$e4g$2@news.onet.pl...
> Użytkownik Budyń napisał:
>> Ale to jest dobry kierunek -nie kilka metrów najlepszych solarów - ale kilkadziesiąt marnych i praktycznie za darmo.
>>
>
> Trochę mnie to zaintrygowało...
> Nie mogę zrozumieć tylko dlaczego akurat blacha na dachu, a nie dachówka
> ceramiczna?
>
> Dachówka też potężnie się nagrzewa od słońca i... lepiej to ciepło
> akumuluje, zatem jakby na ciut dłużej starcza.
>
> Dlaczego blacha?


Po pierwsze: akumulacja raczej nie ma znaczenia - czy moze jest wadą. Wyobraź sobie ze masz pochmurny dzień z przebitkami słonca. Gdy słonce sie pojawi na 15 minut blacha sie nagrzeje w ciągu 2 i juz mozesz odbierac ciepło. Dachówka w tym czasie ani drgnie. Wiec dla dachówki przebitki słońca pojawiające co 2 godziny będą zmarnowane - a układ szybko reagujacy zdoła je wykorzystać.

Po drugie: blacha jest szczelna a dachówka nie, mam rozwijać temat czy jest jasny?




b.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-18 23:23:47 - bajcik@kolos.math.uni.lodz.pl

Budyń pisze:
> Po drugie: blacha jest szczelna a dachówka nie, mam rozwijać temat czy jest jasny?

ja poproszę o rozwinięcie ;)



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-19 09:14:11 - Budyń

Użytkownik napisał w wiadomości news:im0m1j$v7m$1@node2.news.atman.pl...
> Budyń pisze:
>> Po drugie: blacha jest szczelna a dachówka nie, mam rozwijać temat czy jest jasny?
>
> ja poproszę o rozwinięcie ;)

No nie :-) To jak pompowanie wody przez dziurawy wąż - da sie, ale są straty. Próba zassysania powietrza spod dachowki bedzie wygladać dokładnie tak samo.
Częściowo bedziemy zassysać powietrze nieogrzane czyli zmniejszymy sprawnosc kolektora dachówkowego ;) Kolektor blachodachówkowy bedzie lepszy.

b.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-20 01:19:21 - Maniek4


Użytkownik Budyń napisał w wiadomości
news:im1oki$hqg$1@inews.gazeta.pl...
Użytkownik napisał w wiadomości
news:im0m1j$v7m$1@node2.news.atman.pl...

>No nie :-) To jak pompowanie wody przez dziurawy wąż - da sie, ale są
>straty. Próba zassysania powietrza spod dachowki >bedzie wygladać dokładnie
>tak samo.
>Częściowo bedziemy zassysać powietrze nieogrzane czyli zmniejszymy
>sprawnosc kolektora dachówkowego ;) Kolektor >blachodachówkowy bedzie
>lepszy.

Biorac pod uwage ile powietrza potrzebuje taka pompa to ten dach w porach
przejsciowych nie specjalnie polepszy zyski a odzysk z wentylacji w praktyce
nic nie wniesie, tym bardziej dla bardzo malej sprawnosci takiej pompy. Mowa
o zapewnionych 9 miesiacach grzania CWU i CO jest co najmniej bardzo
optymistyczne.

Pozdro.. TK





Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-20 10:32:35 - robertr

> Biorac pod uwage ile powietrza potrzebuje taka pompa to ten dach w porach
> przejsciowych nie specjalnie polepszy zyski a odzysk z wentylacji w praktyce
> nic nie wniesie, tym bardziej dla bardzo malej sprawnosci takiej pompy. Mowa
> o zapewnionych 9 miesiacach grzania CWU i CO jest co najmniej bardzo
> optymistyczne.


O jakiej małej sprawności tej pompy ty piszesz. Jeśli chodzi np o
odzysk ciepła z wentylacji to często sprawnośc takiej pompy będzie
ponad 100 % (wyrzucane powietrze na zewnątrz będzie miało niższą
temperaturę niż temperatura powietrza zewnętrznego - praktycznie
zawsze gdy temperatura zewnętrzna >=0 C).
Zasysane powietrze z przestrzeni poddachowej to jakieś odzyskiwanie
ciepła z promieniowania słonecznego i ciepła traconego przez sufit i
poddasze. Cała zabawa polega na tym aby np mając temperaturę
zewnętrzną np - 3 C mieć temperaturę zasysanego powietrza np + 3 C.
Zwróć uwagę, że podgrzanie powietrza o każdy 1 C to około 500 W dla
stosowanych przez pompę przepływów.
Nawet zimą zwykłe promieniowanie rozproszone nieco podnosi temperaturę
dachu - jak nie wierzysz to wykonaj jakiś pomiar blaszanego dachu w
dzień pozbawiony słońca. Teoretycznie zimą promieniowanie rozproszone
w pochmurne dni wynosi 40 W/m2. Dach 100 m2 to daje teoretycznie 4 kW
energii - tyle ile wynosi moc takiej pompy.
Uzyskanie 9 miesięcy CO/CWU i 12 miesięcy CWU jest wg mnie możliwe -
oczywiście dla domów sensownie zrobionych.
Tak czy owak w ciągu 2 tygodni zainstaluję sobie taką pompę i dam
jakieś info jak mi to działa.
Pozdr



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-22 00:05:10 - Maniek4


Użytkownik robertr napisał w wiadomości
news:2a3d0dfd-3058-487e-957b-13fa5119ca29@c26g2000vbq.googlegroups.com...
>> Biorac pod uwage ile powietrza potrzebuje taka pompa to ten dach w porach
>> przejsciowych nie specjalnie polepszy zyski a odzysk z wentylacji w
>> praktyce
>> nic nie wniesie, tym bardziej dla bardzo malej sprawnosci takiej pompy.
>> Mowa
>> o zapewnionych 9 miesiacach grzania CWU i CO jest co najmniej bardzo
>> optymistyczne.


>O jakiej małej sprawności tej pompy ty piszesz.

Ja pisze? Ty piszesz pare postow wyzej. :-)

>Jeśli chodzi np o
>odzysk ciepła z wentylacji to często sprawnośc takiej pompy będzie
>ponad 100 % (wyrzucane powietrze na zewnątrz będzie miało niższą
>temperaturę niż temperatura powietrza zewnętrznego - praktycznie
>zawsze gdy temperatura zewnętrzna >=0 C).

Taka pompa na godzine pracy potrzebuje takiej ilosci powietrza jakiej nie
gwarantuje kubatura pewnie wiekszosci domow. Nie wiem co za sens ogrzewac
powietrze kotlem by to samo cieplo przerobic na ciepla wode. To co piszesz
to sluszna teoria majaca nie wiele wspolnego z praktyka, choc i w teorii nie
zgadza mi sie fundamentalne ponad 100% sprawnosci.

>Zasysane powietrze z przestrzeni poddachowej to jakieś odzyskiwanie
>ciepła z promieniowania słonecznego i ciepła traconego przez sufit i
>poddasze.

Trafiajace cieplo spod sufitu to raczej problem z ociepleniem.

> Cała zabawa polega na tym aby np mając temperaturę
>zewnętrzną np - 3 C mieć temperaturę zasysanego powietrza np + 3 C.
>Zwróć uwagę, że podgrzanie powietrza o każdy 1 C to około 500 W dla
>stosowanych przez pompę przepływów.
>Nawet zimą zwykłe promieniowanie rozproszone nieco podnosi temperaturę
>dachu - jak nie wierzysz to wykonaj jakiś pomiar blaszanego dachu w
>dzień pozbawiony słońca.

Oj mierze, mierze od dwoch lat. Co prawda nie blache dachowa, ale ta
nagrzeje sie zdecydowanie mniej.

> Teoretycznie zimą promieniowanie rozproszone
>w pochmurne dni wynosi 40 W/m2. Dach 100 m2 to daje teoretycznie 4 kW
>energii - tyle ile wynosi moc takiej pompy.

Piszac o zimie nie uwzgledniasz tak powszechnego zjawiska jak snieg
zalegajacy na dachu nierzadko przez pare miesiecy, lod czy szron. Te 100m^2
dachu musi miec wlasciwe ustawienie horyzontalne i werykalne zeby zalozenia
byly sluszne, a 100m^2 dachu najlepiej czarnego od poludnia takie pewne
wcale nie jest. Jak dla mnie zbyt uproszczone zalozenia, choc przy budowie
mozliwe do przemyslenia. Niestety wplywu sniegu to nie zmieni. Ta ew.
nieizolowana od zewnatrz i nagrzana blacha moca 40W bedzie oddawala cieplo w
obie strony, wiec wskaznik poleci co najmniej o polowe.

>Uzyskanie 9 miesięcy CO/CWU i 12 miesięcy CWU jest wg mnie możliwe -
>oczywiście dla domów sensownie zrobionych.
>Tak czy owak w ciągu 2 tygodni zainstaluję sobie taką pompę i dam
>jakieś info jak mi to działa.

Dzialac bedzie od marca do pazdziernika i to w sloneczne dni kiedy i tak na
dworzu bedzie juz powyzej zera. O 12 miesiacach CWU i 9 CO zapomnij.

Pozdro.. TK





Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-22 07:50:10 - Budyń

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości news:im8lj8$5sk$1@news.onet.pl...
>> Teoretycznie zimą promieniowanie rozproszone
>>w pochmurne dni wynosi 40 W/m2. Dach 100 m2 to daje teoretycznie 4 kW
>>energii - tyle ile wynosi moc takiej pompy.
>
> Piszac o zimie nie uwzgledniasz tak powszechnego zjawiska jak snieg
> zalegajacy na dachu nierzadko przez pare miesiecy, lod czy szron. Te 100m^2
> dachu musi miec wlasciwe ustawienie horyzontalne i werykalne zeby zalozenia
> byly sluszne, a 100m^2 dachu najlepiej czarnego od poludnia takie pewne
> wcale nie jest. Jak dla mnie zbyt uproszczone zalozenia, choc przy budowie
> mozliwe do przemyslenia. Niestety wplywu sniegu to nie zmieni. Ta ew.
> nieizolowana od zewnatrz i nagrzana blacha moca 40W bedzie oddawala cieplo w
> obie strony, wiec wskaznik poleci co najmniej o polowe.


Maniek - ty sceptyku :-) Po pierwsze śnieg u każdego na stromym dachu leży pół zimy - w moim rejonie w sumie moze 2 tygodnie. Tak na oko oczywiscie.
Wyciągajac powietrze spod blachodachówki poprawiamy COP powietrznej pompy ciepła - im cieplejsza blacha tym lepiej. Wobec tego moze opłacałoby sie cały dach pokryć dodatkowo jakąś przeźroczystą osłoną - to by znakomicie powiekszyło zimowe zyski.




b.




Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-22 20:29:33 - Maniek4


Użytkownik Budyń napisał w wiadomości
news:im9gqv$k5h$1@inews.gazeta.pl...
Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:im8lj8$5sk$1@news.onet.pl...

>Maniek - ty sceptyku :-) Po pierwsze śnieg u każdego na stromym dachu leży
>pół zimy - w moim rejonie w sumie moze 2 >tygodnie. Tak na oko oczywiscie.

Niee, nie jestem sceptykiem takich pomp, ale moim zdaniem kosztuja tyle ile
sa warte. U mnie snieg na dachu lezy calymi miesiacami. Energii w grudniu,
styczniu i lutym jak nie ma slonca jest tyle co kot naplakal, bo nie
rozgrzewa nawet kolektora do jakichs znaczacych temp. a co mowic o dachu
odslonietym z kazdej strony i owiewanym nierzadko wiatrem przy ujemnych
temperaturach. Sorry, ale dla mnie bez zastanowienia zakladane wartosci nie
beda osiagniete.

>Wyciągajac powietrze spod blachodachówki poprawiamy COP powietrznej pompy
>ciepła - im cieplejsza blacha tym lepiej. >Wobec tego moze opłacałoby sie
>cały dach pokryć dodatkowo jakąś przeźroczystą osłoną - to by znakomicie
>powiekszyło >zimowe zyski.

Pomysl jest fajny i nienowy. Znasz zapewne pomysly wpychania rur pod dach i
w sciane. Jest jakas firma w Polsce trudniaca sie sprzedaza takiego knota i
pewnie sa ludzie placacy za takie schizofreniczne pomysly. Ciepla dla pompy
bedzie wiecej ale w miesiacach kiedy i tak bez laski jest, wiec co najwyzej
poprawi sie COP, ale ogrzewac domu tym sie niestety nie da. Nie bedzie tez
warunkow do 12 miesiecznego ogrzewania CWU. Pomysl z przykryciem dachu
pewnie nie jest zly, ale pewnie lepiej i taniej bedzie po prostu zalozyc
jakis zestaw solarny.

Pozdro.. TK





Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-22 20:42:03 - Budyń

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości news:imatas$qsr$1@news.onet.pl...
>Pomysl z przykryciem dachu
> pewnie nie jest zly, ale pewnie lepiej i taniej bedzie po prostu zalozyc
> jakis zestaw solarny.


tej zimy robiłem takie pomiary dla zabawy: w słoneczny dzień przy -6 blacha rozgrzewała sie do jakis 20stopni. Ale blacha osłonięta plexi to i do 50.



b.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-22 21:08:24 - Maniek4


Użytkownik Budyń napisał w wiadomości
news:imau26$om8$1@inews.gazeta.pl...
Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:imatas$qsr$1@news.onet.pl...
>>Pomysl z przykryciem dachu
>> pewnie nie jest zly, ale pewnie lepiej i taniej bedzie po prostu zalozyc
>> jakis zestaw solarny.


>tej zimy robiłem takie pomiary dla zabawy: w słoneczny dzień przy -6 blacha
>rozgrzewała sie do jakis 20stopni. Ale blacha >osłonięta plexi to i do 50.

Ba w sloneczny...
Spojz tu:
www.meteo.waw.pl/history/index.shtml.po
Wpisz ktorys z zimowych miesiecy i sprawdz jaka byla wartosc promieniowania
slonecznego i ile patrzac po pikach bylo slonecznych dni. Dla mnie zabawa
bez sensu nawet kiedy nie ma sniegu na dachu. Dnia jest tyle co kot
naplakal, spory solar nie pokryje zapotrzebowania CWU w sloneczny dzien a co
dopiero zestaw kiepskich wymiennikow.

Pozdro.. TK





Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-22 21:35:21 - robertr

Jeszcze raz się wypowiem. Tak zainstalowana pompa ciepła zastępuje
rekuperator i zestaw solarny.
Wg moich obliczeń wydatki na wentylacje dla delta T 20 C wynoszą
minimum 5 kWh/ osobę (osiągamy stężenie CO2 jeszcze dopuszczalne dla
biur).
CWU wg mnie wynosi około 3 kWh/osobę. Aż się prosi aby zainstalować
pompę ciepła powietrze - woda w cenie 3,5 kPLN która w
przeciewieństwie do rekuperatora i zestawu solarnego będzie pracowała
12 miesięcy w rok !!!!! - z wentylacji korzystamy 12 miesięcy.
Jeżeli ktoś dobrze zakombinuje to latem dodatkowo może mieć chłodzenie
- wylot powietrza z pompy można skierować do domu. Wg mnie mimo że
taka pompa jest np mniej sprawna od zestawu solarnego to faktycznie
może być ciekawą alternatywą. Dodatkowo w okresach przejściowych może
być to wykorzystywane do dogrzewania domu - COP może być polepszony
przez wykorzystywanie powietrza spod dachu.
Wg mnie jest to bardzo ciekawa alternatywa dla ludzi stosujących
paliwa stałe np wszystkich ekogroszkowców. W okresach przejściowych i
latem gdy np dzienne zapotrzebowanie na energię wynosić będzie np < 40
kWh pompa ciepła będzie bardziej ekonomiczna.
Długo byłem sceptyczny względem pomp ciepła, obecnie do zainstalowania
tego wynalazku skłoniła mnie głownie cena.
Pozdr



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-22 21:57:41 - Maniek4


Użytkownik robertr napisał w wiadomości
news:0138bd61-80fa-4665-9786-

>CWU wg mnie wynosi około 3 kWh/osobę. Aż się prosi aby zainstalować
>pompę ciepła powietrze - woda w cenie 3,5 kPLN która w
>przeciewieństwie do rekuperatora i zestawu solarnego będzie pracowała
>12 miesięcy w rok !!!!! - z wentylacji korzystamy 12 miesięcy.

Czyli co, jedna wymiana kubatury na godzine po to by ogrzac wode do
zmywania? Nie prosciej od razu grzac wode i nie dokladac jeszcze pradu do
zasilenia sprezarki?

>Jeżeli ktoś dobrze zakombinuje to latem dodatkowo może mieć chłodzenie
>- wylot powietrza z pompy można skierować do domu. Wg mnie mimo że
>taka pompa jest np mniej sprawna od zestawu solarnego to faktycznie
>może być ciekawą alternatywą. Dodatkowo w okresach przejściowych może
>być to wykorzystywane do dogrzewania domu - COP może być polepszony
>przez wykorzystywanie powietrza spod dachu.

Grzac wode powietrzem z wentylacji by ogrzac dom? Gdyby dalo sie wykorzystac
dach to fakt, pomysl godny polecenia, ale tak?

>Wg mnie jest to bardzo ciekawa alternatywa dla ludzi stosujących
>paliwa stałe np wszystkich ekogroszkowców. W okresach przejściowych i
>latem gdy np dzienne zapotrzebowanie na energię wynosić będzie np < 40
>kWh pompa ciepła będzie bardziej ekonomiczna.
>Długo byłem sceptyczny względem pomp ciepła, obecnie do zainstalowania
>tego wynalazku skłoniła mnie głownie cena.

Na lato by nie rozpalac w kotle super rzecz. Czy COP bedzie relatywnie
ekonomiczny tego nie wiem.

Pozdro.. TK





Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-22 22:11:37 - Budyń

Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości news:imavjn$64k$1@news.onet.pl...
> Wpisz ktorys z zimowych miesiecy i sprawdz jaka byla wartosc promieniowania
> slonecznego i ile patrzac po pikach bylo slonecznych dni. Dla mnie zabawa
> bez sensu nawet kiedy nie ma sniegu na dachu. Dnia jest tyle co kot
> naplakal, spory solar nie pokryje zapotrzebowania CWU w sloneczny dzien a co
> dopiero zestaw kiepskich wymiennikow.

dlatego też uwazam ze sensowne pójscie w kierunku skrócenia okresu grzewczego. Zima - jest jak mówisz -kładziemy na to laske. Ale jesienią i wiosną mysle ze znakomita czesc ogrzewania mogłaby pochodzic z takiego dachu.




b.




Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-22 22:15:52 - Maniek4


Użytkownik Budyń napisał w wiadomości
news:imb3a4$fh0$1@inews.gazeta.pl...
Użytkownik Maniek4 napisał w wiadomości
news:imavjn$64k$1@news.onet.pl...
>> Wpisz ktorys z zimowych miesiecy i sprawdz jaka byla wartosc
>> promieniowania
>> slonecznego i ile patrzac po pikach bylo slonecznych dni. Dla mnie zabawa
>> bez sensu nawet kiedy nie ma sniegu na dachu. Dnia jest tyle co kot
>> naplakal, spory solar nie pokryje zapotrzebowania CWU w sloneczny dzien a
>> co
>> dopiero zestaw kiepskich wymiennikow.

>dlatego też uwazam ze sensowne pójscie w kierunku skrócenia okresu
>grzewczego. Zima - jest jak mówisz -kładziemy na to >laske. Ale jesienią i
>wiosną mysle ze znakomita czesc ogrzewania mogłaby pochodzic z takiego
>dachu.

O jakies tam szczegoly nie ma co sie spierac, sam organizuje skrocenie
okresu grzewczego. Odnosze sie glownie do zakladanego uzytkowego okresu
przez autora.

Pozdro.. TK





Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-23 07:56:26 - robertr


> O jakies tam szczegoly nie ma co sie spierac, sam organizuje skrocenie
> okresu grzewczego. Odnosze sie glownie do zakladanego uzytkowego okresu
> przez autora.
>
Też nie zamierzam się kłócic o szczegóły. Pompę ciepła będę realnie
instalował w
piwnicy. Zakładam, że będzie ona wykorzystywała powietrze z
wentylacji, powietrze z
przestrzeni poddachowej i powietrze zewnętrzne które wejdzie do
piwnicy przez garaż.
Piwnica nie jest połączona z domem - wchodzi się do niej przez garaż.
Obecnie wentylacje mam tak zorganizowaną, że dwa wentylatory (chyba
razem ponad 500 m3/h)
tłoczą mi okresowo powietrze do piwnicy. Okresy załączania ustawiam
tak aby pozim CO2 w domu był raczej
mniejszy od 0,1 % (1000 ppm) - mam czujnik i to sprawdzam.
Zamierzam wykonac minimalne przeróbki w CO i CWU.
Producent sprawnośc pompy PC podaje dla temperatury + 7 C. Zamierzam w
piwnicy umieścic jakiś termostat i
przerywac pracę PC poniżej jakiejś temperatury (może + 7 C ?)
Piwnica będzie też działac jak regenerujący się GWC - latem pewnie
sporo się nagrzeje.
Pompa ciepła, która ciągnie jakieś 1000 m3/h będzie zasysała powietrze
z wentylacji, przestrzeni poddachowej,
zewnętrzne wchodzące przez garaż. Pewnie będę się wspomagał
dodatkowymi wentylatorami tłoczącymi powietrze - sama pompa PC
też ma dośc mocny wentylator promieniowy (daje spręż)
PC będzie wykorzystywała ciepło z następujących żródeł:
- wentylacja
-nagrzewanie dachu od słońca
-tracone ciepło przez dach, piwnicę, garaż, samochód
-GWC piwnicy

Sam jestem ciekaw jak to w praktyce się spisze.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-23 20:05:03 - Maniek4


Użytkownik robertr napisał w wiadomości
news:97e09fcb-78fd-42aa-8390-535fdbfac3ef@k9g2000yqi.googlegroups.com...

>PC będzie wykorzystywała ciepło z następujących żródeł:
>- wentylacja
>-nagrzewanie dachu od słońca
>-tracone ciepło przez dach, piwnicę, garaż, samochód
>-GWC piwnicy

>Sam jestem ciekaw jak to w praktyce się spisze.

Wiesz najlepiej jak masz to zorganizowane systemowo. My mozemy sie odniesc
jedynie do poszczegolnych pomyslow. Jak odpalisz wszystko to daj znac.

Pozdro.. TK





Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-23 21:13:53 - Budyń

Użytkownik robertr napisał w wiadomości news:97e09fcb-78fd-42aa-8390-535fdbfac3ef@k9g2000yqi.googlegroups.com...
>PC będzie wykorzystywała ciepło z następujących żródeł:
>- wentylacja
>-nagrzewanie dachu od słońca
>-tracone ciepło przez dach, piwnicę, garaż, samochód
>-GWC piwnicy


mam wrażenie ze nieco przekombinowane - do odzysku ciepła z wentylacji służy rekuperator i chyba nic lepszego sie nie wynajdzie. Uzywanie do tego PC wydaje mi sie mało sensowne bo w wentylacji są inne przepływy powietrze.
nagrzewanie od dachu - jestem jak najbardziej za. Zostaw tylko to - układ sie bardzo uprosci.
-ciepło tracone przez dach - tego sie wykorzystac nie da - jesli odbierzesz ciepło z zewnętrzej warstwy ocieplenia to to zwiększysz dT czyli zwiększysz straty przez dach.
-GWC piwnica - tego tez nie widze , ale nie upieram sie ze to nie wyjdzie :)




b.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-22 18:32:54 - M

W dniu 2011-03-22 00:05, Maniek4 pisze:
> Użytkownik robertr napisał w wiadomości

>> Teoretycznie zimą promieniowanie rozproszone
>> w pochmurne dni wynosi 40 W/m2. Dach 100 m2 to daje teoretycznie 4 kW
>> energii - tyle ile wynosi moc takiej pompy.
>
> Piszac o zimie nie uwzgledniasz tak powszechnego zjawiska jak snieg
> zalegajacy na dachu nierzadko przez pare miesiecy, lod czy szron. Te 100m^2
> dachu musi miec wlasciwe ustawienie horyzontalne i werykalne zeby zalozenia

Jest jeszcze jedna rzecz. Śnieg jest dobrym izolatorem - tak więc przy
dużych mrozach (np. -20C) może się okazać, że dach ma temperaturę dużo
wyższą niż -20C (niższą niż 0C). Idealna dla ogrzewania byłaby sytuacja
w której powierzchnia dachu miała tuż poniżej zera - wtedy faktyczna
różnica temperatur pomiędzy środkiem i zewnętrzem jest ok. 20C zamiast
np. 40C.

Oczywiście przy kiepsko ocieplonym dachu śnieg na połaci będzie się
topił i zjeżdżał na cienkiej warstewce wody.

M.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-22 18:43:36 - Budyń

Użytkownik M napisał w wiadomości news:imamg7$gj6$1@node2.news.atman.pl...
> Jest jeszcze jedna rzecz. Śnieg jest dobrym izolatorem - tak więc przy
> dużych mrozach (np. -20C) może się okazać, że dach ma temperaturę dużo
> wyższą niż -20C (niższą niż 0C). Idealna dla ogrzewania byłaby sytuacja
> w której powierzchnia dachu miała tuż poniżej zera - wtedy faktyczna
> różnica temperatur pomiędzy środkiem i zewnętrzem jest ok. 20C zamiast
> np. 40C.


I piszesz to w kontekscie PC wysysającej powietrze spod dachu? :-) Chwilke sie zastanów co nagrzało blachadachówkę....


b.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-22 20:14:12 - M

W dniu 2011-03-22 18:43, Budyń pisze:
> Użytkownik M napisał w wiadomości news:imamg7$gj6$1@node2.news.atman.pl...
>> Jest jeszcze jedna rzecz. Śnieg jest dobrym izolatorem - tak więc przy
>> dużych mrozach (np. -20C) może się okazać, że dach ma temperaturę dużo
>> wyższą niż -20C (niższą niż 0C). Idealna dla ogrzewania byłaby sytuacja
>> w której powierzchnia dachu miała tuż poniżej zera - wtedy faktyczna
>> różnica temperatur pomiędzy środkiem i zewnętrzem jest ok. 20C zamiast
>> np. 40C.
>
>
> I piszesz to w kontekscie PC wysysającej powietrze spod dachu? :-) Chwilke sie zastanów co nagrzało blachadachówkę....

Piszę to bez kontekstu :-)

Mea culpa - wątek był nudny więc go nie czytałem ale ten grzejący dach w
zimie mnie zafascynował. :-)

M.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-15 09:54:52 - robertr



>
> Dachówka też potężnie się nagrzewa od słońca i... lepiej to ciepło
> akumuluje, zatem jakby na ciut dłużej starcza.
>
> Dlaczego blacha?
>
> pozdr
> Robert G.

Najprościej zrobic pomiary temperatury powietrza w przestrzeni
poddachowej - myślę że pod czarnymi blaszanymi dachami będzie
najcieplej. Blacha będzie najlepsza ze względu na niską masę, niskie
ciepło właściwe, oraz bardzo dobre przewodzenie. Dokładnie tak jak w
solarach dąży się do tego aby jego masa własna była jak najniższa -
aby miał jak najmniejszą bezwładnośc cieplną. Oczywiście dla efektu
cieplnego dobrze by było aby blacha była ciemna po obu stronach (efekt
wypromieniowania ciepła do wewnątrz). Zwracam uwagę że to rozwiązanie
jest korzystne dla obniżania temperatury dachu latem i jego
wentylacji.
Pewnie jakiś efekt będzie na każdym dachu.



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-14 11:30:36 - janusz_kk1

Dnia 13-03-2011 o 21:32:40 Skimir napisał(a):

> W dniu 2011-03-13 13:03, Kris pisze:
>
>> Aha, jak masz kociol na paliwo stałe to raczej nie blache. Z komina
>> takiego kotla czasami rozne związki/iskry lecą i może uszkodzic to
>> blache. No i z gwarancja na blachodachówke może byc wtedy klopot.
>
> A to jest bardzo poważny argument o którym wcześniej nie pomyślałem.
> Właśnie mam mieć piec na paliwo stałe.
>
> Tak sobie liczę i wychodzi na to, że jeśli więźba jest robiona pod
> dachówkę to praktycznie nie będzie oszczędności dając blachę.
Pewnie że nie bedzie.
> Dobrze liczę czy coś przy dachówce mnie może zaskoczyć ceną?
Raczej nie, ja właśnie popatrzyłem w swój arkusz i widzę że na dach 300m2
dwa dwuspadowe pod kątem 90st dałem wszystko razem(dachówka, gosiory,
blacha w kosze) 13kzł
3 lata temu.


--
Pozdr
JanuszK



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-14 22:12:25 - Marex

Skimir napisał(a):

> W dniu 2011-03-13 13:03, Kris pisze:
>
> > Aha, jak masz kociol na paliwo stałe to raczej nie blache. Z komina
> > takiego kotla czasami rozne związki/iskry lecą i może uszkodzic to
> > blache. No i z gwarancja na blachodachówke może byc wtedy klopot.
>
> A to jest bardzo poważny argument o którym wcześniej nie pomyślałem.
> Właśnie mam mieć piec na paliwo stałe.
Ja też czasem zastanawiam się nad blachodachówką i jej trwałoscią- w
sytuacji korzystania z paliwa płynnego(olej opalowy) i sporych wyziewów
dwutlenku siarki... Powstajacy obłok pary zasiarczonej systematycznie
oddziaływuje na blachę .Na razie(17 rok) korzystam z cieńkiej jak papier
blachy aluminiowej.Ale muszę wybrać nowe dlugotrwale pokrycie. Czy Ktoś
przerabiał już w dluższej praktyce taki dylemat ??
Pozdawiam Marex
>
> Tak sobie liczę i wychodzi na to, że jeśli więźba jest robiona pod
> dachówkę to praktycznie nie będzie oszczędności dając blachę.
> Dobrze liczę czy coś przy dachówce mnie może zaskoczyć ceną?
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-13 14:16:41 - janusz_kk1

Dnia 13-03-2011 o 11:00:33 Skimir napisał(a):

> Witam
>
> Dołożę swoją cegiełkę do wiecznie przewijających się tematów odnośnie
> tego co na dach.
>
> Materiał wyjściowy - blachodachówka jakaś solidna w cenie około 30zł/m2
> (to był pierwszy pomysł).
> Jednak z czasem zacząłem rozważać dachówkę ceramiczną oraz cementową.
>
> Oczywiście zależy mi na wykonaniu dachu dosyć solidnego w przystępnej
> cenie.
>
> Jeśli chodzi o warunki dachowe to jest to dach dwuspadowy z dwoma
> jaskółkami (więc prosty). Więźba jest zakupiona w wersji pod dachówkę
> (czyli grube krokwie, gęsto ułożone) tak więc na tym nie zrobię już
> oszczędności.
> Planuję okucie boków dachu i deski czołowej blachą, kosze również.
> Jedynie gonty będą dokupywane w systemie.
> Z wykonawcą dachu jestem umówiony na 1500zł taniej gdy będzie kryć
> blachą a nie dachówką.
>
> Co byście w tej sytuacji polecili?
Dachówka betonowa brassa, gładka i szczelna, a cenowo wyjdzie taniej od
blachy,
ja 3 lata temu płaciłem 22zł/m2.
Poza tym jest bardziej odporna na wiatr co w naszych warunkach ma
znaczenie,
wichura blachę ci 'ściagnie' z dachu a dachówki nie, poza tym to co
napisał kiki,
piece weglowe powodują szybsze niszczenie blachy.



--
Pozdr
JanuszK



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-13 14:18:19 - janusz_kk1

Dnia 13-03-2011 o 14:16:41 janusz_kk1 napisał(a):

> napisał kiki,
Przepraszam, kris :)

--
Pozdr
JanuszK



Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-13 21:48:57 - Maniek4


Użytkownik janusz_kk1 napisał w wiadomości
news:op.vr99t3wv1cvm6g@lap...

>Poza tym jest bardziej odporna na wiatr co w naszych warunkach ma
>znaczenie,
>wichura blachę ci 'ściagnie' z dachu a dachówki nie, poza tym to co
>napisał kiki,

Kiedys widzialem na jakims amerykanskim instruktazowym filmie jak zaleca sie
kladzenie gontu bitumicznego bo nie fruwa. Pokazywano jak cale polacie
rozbieralo dachowka po dachowce tworzac zagrozenie dla otoczenia. Na wiatr
to chyba nie ma mocnych.
Na poczatku budowy na stopie mialem polozonych kilka arkuszy blachy
trapezowej grubej ze 2-3mm. Ciezkie to bylo jak gruba baba, z 80kg arkusz. W
czasie wiosennej wichury takiej jak co rok wszedzie dwa takie arkusze ze
stropu przelecialy kilkanascie metrow i wyladowaly na drodze. Szczescie, ze
to dopiero powstajace osiedle i nikt tam nie chodzil a blachy tez nikt nie
zauwazyl. W zyciu bym nie uwierzyl, ze takie cos jest mozliwe. Nie mieszkam
w gorach ani nad morzem, wiec wiatr byl silny ale bez przesacy, nie halny.
Mysle, ze dach przede wszystkim musi byc szczelny dla wiatru, bez zadnego
podwiewania z dolu. Inaczej bedzie d..pa.

Pozdro.. TK





Re: Materiał na dach - odwieczny dylemat

2011-03-13 23:22:01 - robercik-us

Użytkownik Maniek4 napisał:
> Nie mieszkam
> w gorach ani nad morzem, wiec wiatr byl silny ale bez przesacy, nie halny.
> Mysle, ze dach przede wszystkim musi byc szczelny dla wiatru, bez zadnego
> podwiewania z dolu. Inaczej bedzie d..pa.

A ja właśnie w górach...
Mój dom przetrwał już kilka znaczących wichur - także tych zimą, chociaż
tubylcy mówią, że w tym roku nie wiało aż tak bardzo. Wiało za to jesienią.

Dachówki - chyba co trzecia, czy co czwarta - są przypięte spinkami do
łat, a pozostałe są wstawione między nie i... ciężkie. wszystko się
trzyma razem i to trzyma się więźby, a więźba przez żelbetowe słupy, stropu.

Pod dachówką jest przestrzeń - do podwiewania - a pod nią jeszcze jedna
- też do podwiewania. :-)

Nic jak na złość się z tym dachem nie dzieje... Jedynie co, to trochę
drewno pracuje i się skręca, ale to chyba normalne. wszystko trzyma się
że łojery... :-).

pozdr
Robert G.



Re: Materia? na dach - odwieczny dylemat

2011-03-14 11:38:32 - janusz_kk1

Dnia 13-03-2011 o 21:48:57 Maniek4 napisał(a):

>
> U?ytkownik janusz_kk1 napisa? w wiadomo?ci
> news:op.vr99t3wv1cvm6g@lap...
>
>> Poza tym jest bardziej odporna na wiatr co w naszych warunkach ma
>> znaczenie,
>> wichura blach? ci '?ciagnie' z dachu a dachówki nie, poza tym to co
>> napisa? kiki,
>
> Kiedys widzialem na jakims amerykanskim instruktazowym filmie jak zaleca
> sie
> kladzenie gontu bitumicznego bo nie fruwa. Pokazywano jak cale polacie
> rozbieralo dachowka po dachowce tworzac zagrozenie dla otoczenia. Na
> wiatr
> to chyba nie ma mocnych.
Po pierwsze u nas są wiatry, tam są tornada :) które tak dują że wszystko
'ściągnie' z dachu razem z więźbą. Poza tym oni budują szopy a nie domy,
ich dachy są za płaskie i tworzy się siła nośna do góry podnosząca cały
dach.
Zobacz jak sie u nas w górach buduje gdzie wieje halny, dachy są strome,
przez co inne siły na niego działają, one pchają dach a nie podnoszą.
Dziękim temu nawet proste konstrukcje dachów wytrzymują silne wichury
i się nic nie dzieje. A dachówki o których piszesz na stromym dachu mają
zapinki także one dodatkowo trzymają poza swoim ciężarem.






--
Pozdr
JanuszK



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS