oczyszczalnia biologiczna

s_13 Data ostatniej zmiany: 2011-04-19 09:02:27

oczyszczalnia biologiczna

2011-04-13 15:52:59 - s_13

kiedyś widziałem, teraz nie mogę znaleźć...
mam POŚ proste, drenażowe, a chciałbym z tego zrobić bardziej sprawne
biologiczne... a nie chciałbym kupować wszystkiego od nowa...
kiedyś widziałem w necie takie zestawy do modernizacji zwykłego
szamba, lub oczyszczalni drenażowej na POŚ biologiczne, to znaczy same
bebechy do montowania w zastanym zbiorniku, widział ktoś gdzieś coś
takiego?
BTW w mojej oczyszczalni po trzech latach drenaż stał się niedrożny,
zamulił się i nie wsiąka woda, choć grunt wokół chłonie wodę jak
najbardziej, po rozkopaniu kawałka, z pomiędzy kamieni wylała się
woda, gdyż z osadu wytworzyła się nieprzepuszczalna rynienka wokół
drenażu... oczywiście idzie za tym niedrożność powietrzna kanałów i
ogólny smród... producent stwierdził, że nie sypałem bakterii i
używałem chemii, stąd problemy... myślałem, ze go walnę... i
zaproponował wykonanie nowego drenażu... znowu przyszła mi ochota
walnąć go... dziękuję bardzo :-(, chcę zrobić dodatkową komorę
biologiczną, i wypuszczać ścieki prawie czyste, żeby dało się je
zrzucać do pobliskiego rowu lub do specjalnie w tym celu założonego
oczka wodnego...

pozdrawiam
s_13



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-13 17:41:06 - Adam Sito

> chcę zrobić dodatkową komorę
> biologiczną, i wypuszczać ścieki prawie czyste, żeby dało się je
> zrzucać do pobliskiego rowu lub do specjalnie w tym celu założonego
> oczka wodnego...

Na to będziesz potrzebował pozwolenia wodnoprawnego.

--
AS




Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-13 18:05:10 - s_13

> > chcę zrobić dodatkową komorę
> > biologiczną, i wypuszczać ścieki prawie czyste, żeby dało się je
> > zrzucać do pobliskiego rowu lub do specjalnie w tym celu założonego
> > oczka wodnego...
>
> Na to będziesz potrzebował pozwolenia wodnoprawnego.

na ten rów (nie mój) pewnie tak (mówię pewnie, bo pies z kulawą noga
tu nawet nie zajrzy...), ale na oczko wodne już nie potrzebuję :-)

pozdrawiam
s_13




Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-14 10:33:49 - Adam Sito

> na ten rów (nie mój) pewnie tak (mówię pewnie, bo pies z kulawą noga
> tu nawet nie zajrzy...), ale na oczko wodne już nie potrzebuję :-)

Niestety do oczka wodnego nie możesz wprowadzać ścieków, choćby
oczyszczonych.

--
AS




Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-14 11:52:49 - s_13

On 14 Kwi, 10:33, Adam Sito wrote:
> > na ten rów (nie mój) pewnie tak (mówię pewnie, bo pies z kulawą noga
> > tu nawet nie zajrzy...), ale na oczko wodne już nie potrzebuję :-)
>
> Niestety do oczka wodnego nie możesz wprowadzać ścieków, choćby
> oczyszczonych.
>
> --
> AS

a czemuż to...? nazwę je np. poletkiem rozsączającym... albo filtrem
trzcinowym i hajda...

pozdrawiam
s_13



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-14 14:26:38 - Adam Sito

> a czemuż to...? nazwę je np. poletkiem rozsączającym... albo filtrem
> trzcinowym i hajda...

Art. 39 ust. 3 do 5 ustawy Prawo Wodne.
Przy czym jeśli ilość ścieków bedzie mniejsza niż 5 m. sześc. na dobę, a
ścieki będą prawidłowo oczyszczone, to możesz je wprowadzać do gruntu bez
pozwolenia (art. 36 pkt. 3 ust. 4).
Ale wprowadzanie do gruntu a do zbiorników wodnych to jednak pewna różnica.
--
AS




Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-14 18:40:00 - s_13

On 14 Kwi, 14:26, Adam Sito wrote:
> > a czemuż to...? nazwę je np. poletkiem rozsączającym... albo filtrem
> > trzcinowym i hajda...
>
> Art. 39 ust. 3 do 5 ustawy Prawo Wodne.
> Przy czym jeśli ilość ścieków bedzie mniejsza niż 5 m. sześc. na dobę, a
> ścieki będą prawidłowo oczyszczone, to możesz je wprowadzać do gruntu bez
> pozwolenia (art. 36 pkt. 3 ust. 4).
> Ale wprowadzanie do gruntu a do zbiorników wodnych to jednak pewna różnica.
> --
> AS

nazwanie oczka wodnego zbiornikiem wodnym, podlegającym regulacjom
prawa wodnego, to chyba lekka przesada...:-)

pozdrawiam
s_13



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-14 19:06:12 - Budyń



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-15 10:43:46 - Dawid Wasilewski


Użytkownik s_13 napisał w wiadomości
kiedyś widziałem, teraz nie mogę znaleźć...

chcę zrobić dodatkową komorę
biologiczną, i wypuszczać ścieki prawie czyste, żeby dało się je
zrzucać do pobliskiego rowu lub do specjalnie w tym celu założonego
oczka wodnego...

pozdrawiam
s_13

Witaj,

Jest to niezły pomysł, gdyż szara woda, którą jak sądzę uzyskujesz nadaje
się do tego - dobrze by było odpowiednio dobrać rośliny do obsadzenia tego
oczka wodnego (oczyszczalnie hydrobotaniczne).
Niepokoi mnie fakt, że pierwszy osadnik nie spełnia swojej funkcji w 100% i
puszcza cześć stałej materii do systemu drenów (brak równowagi biogennej)
lub nawet jej brak.

Swoją drogą, dziwi mnie niezmiennie fakt, iż rodziny, które użytkują POŚ nie
używają środków chemicznych które nie szkodzą środowisku, ulegają
biodegradacji i składają się w blisko 100% ze składników naturalnych ?
Zanieczyszcają swoją najbliższą okolicę lejąc domestosy i inne badziewia do
kanalizacji będą jednocześnie dumni ze swoich POŚ - do czasu. Taka
krótkowzroczność się zemści.

pozdrawiam
Dawid





Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-15 12:02:44 - s_13

> Jest to niezły pomysł, gdyż szara woda, którą jak sądzę uzyskujesz nadaje
> się do tego - dobrze by było odpowiednio dobrać rośliny do obsadzenia tego
> oczka wodnego (oczyszczalnie hydrobotaniczne).

problem z takim oczkiem, czy innym odbiornikiem hydrobotanicznym jest
taki, że zimą nie działa... więc będzie to raczej jeden z odbiorników,
z drenażu raczej nie zrezygnuję, będzie to i to...

> Niepokoi mnie fakt, że pierwszy osadnik nie spełnia swojej funkcji w 100% i
> puszcza cześć stałej materii do systemu drenów (brak równowagi biogennej)
> lub nawet jej brak.

nie tyle stałej, co raczej słabo oczyszczonej, co wystarcza do
kolmatacji drenażu po kilku latach (właśnie teraz jest wysyp postów na
forach: co zrobić z zatkanym drenażem... bo mija te kilka lat od
boomu na montaż POŚ...)

> Swoją drogą, dziwi mnie niezmiennie fakt, iż rodziny, które użytkują POŚ nie
> używają środków chemicznych które nie szkodzą środowisku, ulegają
> biodegradacji i składają się w blisko 100% ze składników naturalnych ?
> Zanieczyszcają swoją najbliższą okolicę lejąc domestosy i inne badziewia do
> kanalizacji będą jednocześnie dumni ze swoich POŚ - do czasu. Taka
> krótkowzroczność się zemści.

używam bakterii różnorodnych producentów (niektóre są lepsze inne
gorsze), używam wyłącznie chemii ekologicznej... robię wszystko jak
trzeba, mam idealne warunki gruntowe, a drenaż prawie zatkany...:-(
BTW właśnie rozpracowuję modernizację swojej oczyszczalni,
przerobienie jej metodą DIY na biologiczną SBR będzie mnie kosztować
jakieś kilkaset PLN... :-), skąd k..wa te ceny producentów
oczyszczalni...?... heh, wystarczy dorobić ideologię, napisać
pseudonaukowym językiem jakiś fachowy opis i ludzie kupią... np.
uśmiałem się, gdy przeczytałem, jak to jeden z producentów pisze o
zastosowaniu w swojej oczyszczalni zaawansowanej technologicznie
pompy mamuciej... pomijając błąd nazewnictwa (nazwa nie pochodzi od
prehistorycznych mamutów...) to taka pompa, to kawałek rurki napędzany
bąbelkami powietrza ze sprężarki za kilkanaście PLN...

pozdrawiam
s_13



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-15 12:51:48 - qlphon

> Niepokoi mnie fakt, że pierwszy osadnik nie spełnia swojej funkcji w 100%
> i puszcza cześć stałej materii do systemu drenów (brak równowagi
> biogennej) lub nawet jej brak.

nie śledzę wątku od początku i nie wiem o jaki POŚ chodzi
ale jeśli nie ma słowa czynnym w nazwie i mamy do czynienie z osadnikiem
gnilnym i drenami
to istota oczyszczania polega właśnie na rozprowadzaniu stałej materii do
błony biologicznej
wykształconej na powierzchni kruszywa znajdującego się pod drenami
(rozsącz).
Osadnik gnilny ma złapać tylko większe kęsy i spróbować drogą fermentacji je
rozdrobnić i zaszczepić odpowiednimi organizmami
tak aby nie zatykały drenów i dalej się rozkładały na rozsączu.
Na dnie osadnika zostaje to, co się nie udało przerobić, ale w globalnym
rachunku jest to nieznaczny procent całości,
Prawidłowo zbudowany (rzadkość) i użytkowany rozsącz (jeszcze większa
rzadkość) nie wprowadza zanieczyszczeń do środowiska
ale i tak zawsze przyjdzie moment, kiedy się nasyci (bakterie nie wszystko
są w stanie zjeść i same po sobie też coś zostawiają) i trzeba go po prostu
wymienić...




Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-15 13:12:29 - s_13

> Prawidłowo zbudowany (rzadkość) i użytkowany rozsącz (jeszcze większa
> rzadkość) nie wprowadza zanieczyszczeń do środowiska

ależ to żadna filozofia... w budowie trzeba być debilem, żeby coś
zepsuć (choć zdarza się często...), użytkowanie, to dyscyplina i
konsekwencja...

> ale i tak zawsze przyjdzie moment, kiedy się nasyci (bakterie nie wszystko
> są w stanie zjeść i same po sobie też coś zostawiają) i trzeba go po prostu
> wymienić...

sprzedafcy mówili kiedyś o 30 latach, potem o 15, teraz zeszli na
10... dając gwarancję na 2...:-), realnie przewiduję max 5 lat dla
tego drenażu, oczywiście chłonność z roku na rok będzie spadać...
BTW tu nie chodzi o niedrożność samego drenażu i jego nasycenia, można
dać złoża z naddatkiem, ale o to, że tam gdzie kończy się żwir, a
zaczyna grunt rodzimy, tworzy się warstwa kolmatacji, taka mazia,
która dosyć szybko staje się nieprzepuszczalna, to głównie
nieprzerobione tłuszcze i taki śliski produkt przemiany materii
bakterii nitryfikacyjnych... jak po 2 latach rozkopywałem fragment
drenażu, bo się już przytykało, to po dojściu do warstwy żwiru i
przebiciu szpadlem tej warstwy, ze żwiru po prostu siknęło jak z
przebitej bańki...
BTW myślę, że może lepszym rozwiązaniem byłaby studnia chłonna, gdzie
słup cieczy wytwarzałby odpowiednie ciśnienie przepychające ciecz do
gruntu...

pozdrawiam
s_13



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-18 10:01:24 - Kadar


> Swoją drogą, dziwi mnie niezmiennie fakt, iż rodziny, które użytkują POŚ nie
> używają środków chemicznych które nie szkodzą środowisku, ulegają
> biodegradacji i składają się w blisko 100% ze składników naturalnych ?
> Zanieczyszcają swoją najbliższą okolicę lejąc domestosy i inne badziewia do
> kanalizacji będą jednocześnie dumni ze swoich POŚ - do czasu. Taka
> krótkowzroczność się zemści.
>
> pozdrawiam
> Dawid

Od dawna probuje dowiedziec jakich srodkow nalezy uzywac do POS zeby
nie zabijac bakterii a jednoczesnie o skutecznosci domestosa. jesli
masz Takie srodki zdradz ich nazwe.

KADAR



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-18 13:25:48 - s_13

> Od dawna probuje dowiedziec jakich srodkow nalezy uzywac do POS zeby
> nie zabijac bakterii a jednoczesnie o skutecznosci domestosa. jesli
> masz Takie srodki zdradz ich nazwe.
>
> KADAR

ja zdradzę swoje...:-)
podstawa to dostępne między innymi w Auchan produkty Frosch, tańsze
niż konkurencja a lepsze i masz całą gamę produktów...:-)
nasi rodzimi producenci powoli zaczynają wypuszczać pojedyncze
produkty eko, ale nie próbowałem...
bakterie Rorax, natomiast zawiodłem się na bioenterin...

pozdrawiam
s_13



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-18 14:32:36 - qlphon

> Od dawna probuje dowiedziec jakich srodkow nalezy uzywac do POS zeby
> nie zabijac bakterii a jednoczesnie o skutecznosci domestosa. jesli
> masz Takie srodki zdradz ich nazwe.

kiedyś, za czasów śp. AMEXIMu były dostępne austriackie środki Perycut
oparte na naturalnych składnikach i przyjazne środowisku...
nie wiem czy można to jeszcze gdzieś kupić
ale wspominam je jako świetne

ja mam trochę inną receptę: używać mniej chemii, mniej ważne jakiej, po
prostu mniej...
osiągam to poprzez używanie miękkiej wody w całym domu
co u mnie niesamowicie ograniczyło konieczność stosowania jakiejkolwiek
chemii i kosmetyków




Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-18 15:04:59 - Dawid Wasilewski


Użytkownik Kadar
napisał w wiadomości
Od dawna probuje dowiedziec jakich srodkow nalezy uzywac do POS zeby
nie zabijac bakterii a jednoczesnie o skutecznosci domestosa. jesli
masz Takie srodki zdradz ich nazwe.

KADAR

Witaj, sprawdziłem produkty Sonett i płyn do naczyń firmy Sodasan.
Ale jak już wspomnial s_13 to Frosch (te z żabą) też są ok.

pozdrowienia
Dawid





Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-18 16:19:08 - s_13

> Witaj,     sprawdziłem produkty Sonett i płyn do naczyń firmy Sodasan.

to jeszcze dorzucę subiektywne porównanie tabletek do zmywarki:
sonnet - tragedia, sodasan - niezłe, ale trudno dostępne nawet w
necie, ecover - dobre, nawet bardzo dobre, ale za drogie, no i frosch
- tak dobre jak ecover, a tańsze
ale i tak nie ukrywajmy nie umywają się do tradycyjnej mocnej
chemii...
i jeszcze ciekawostka, proszki do prania wcale nie muszą być z jakiejś
specjalnej linii eko, wystarczy popatrzeć na etykietki czy nie
zawierają fosforanów, i tak ja stosuję: Persil i Pollena 2000, w
wersji sensitiv...
testowałem tez orzechy piorące, ale to już przesada...:-)

pozdrawiam
s_13



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-15 15:28:57 - Lagod

W dniu 2011-04-13 15:52, s_13 pisze:
> kiedyś widziałem, teraz nie mogę znaleźć...
> mam POŚ proste, drenażowe, a chciałbym z tego zrobić bardziej sprawne
> biologiczne... a nie chciałbym kupować wszystkiego od nowa...
> kiedyś widziałem w necie takie zestawy do modernizacji zwykłego
> szamba, lub oczyszczalni drenażowej na POŚ biologiczne, to znaczy same
> bebechy do montowania w zastanym zbiorniku, widział ktoś gdzieś coś
> takiego?

Wydaje mi się że to ciężka sprawa bo potrzebujesz przynajmniej trzech
odseparowanych komór, szczelne połączenia między nimi... Kto ci tam
wejdzie i zrobi połączenia elektryczne automatyki i dmuchawy z
gwarancją... Powiedział bym, że jeśli to w ogóle możliwe, to absolutnie
nieopłacalne. Ale nie wiem...
A chciałem zapytać o to zapchanie drenażu-jakiej pojemności miałeś
zbiornik gnilny, ilu użytkowników i jakie zużycie wody średnio
miesięcznie? I czy na wypływie masz zainstalowany filtr?

--
____________________________________________________________MAT_______



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-15 22:05:48 - s_13

> Wydaje mi się że to ciężka sprawa bo potrzebujesz przynajmniej trzech
> odseparowanych komór, szczelne połączenia między nimi... Kto ci tam
> wejdzie i zrobi połączenia elektryczne automatyki i dmuchawy z
> gwarancją...

trochę demonizujesz tę instalację... :-) to proste jak budowa cepa, a
połączenia elektryczne, automatyka... wybacz, ale jak wgłębiłem się w
fachowość tematu, to śmiech mnie pusty ogarnia... trochę przez łzy,
bo sam kilka lat temu dałem się na to nabrać... :-)
otóż całe to ustrojstwo to dodatkowe dwie komory, umieszczone
szeregowo za posiadanym już osadnikiem gnilnym, połączone przelewowo
rurą 110, w reaktorze (pierwszy dodatkowy zbiornik) na dnie
doprowadzone napowietrzanie, a całość wypełniona porowatym materiałem
dla osadzenia bakterii, koszt DIY zbiornika, wypełnienia i
napowietrzania, to jakieś 400 PLN, osadnik wtórny (drugi dodatkowy
zbiornik) z pompą mamutową to koszt 200 PLN, do tego rurki, srurki,
uszczelki jakieś 100 i max 50 pln za sterowanie, czyli całość
materiałów to 750 PLN... :-), znając życie wyjdzie pewnie z 1000, ale
to i tak poniżej pułapu firmowych rozwiązań... połączenie tego
wszystkiego do kupy, to też nie lot na księżyc... w końcu chodzi po
prostu o napowietrzenie podgniłych ścieków, rozdzielenie cząstek
stałych, zostawienie w spokoju na chwilę, aby osad opadł na dno,
odpływ czystej wody i przemieszczenie syfu na początek obiegu...
no tylko ustawienie czasu trwania i wzajemnej korelacji tych procesów,
może przy braku doświadczenia zająć chwilę i kosztować trochę
eksperymentów, ale tu chcę skorzystać z gotowych rozwiązań :-),
prosząc kolegów o podawanie ustaw automatyki :-)

> Powiedział bym, że jeśli to w ogóle możliwe, to absolutnie
> nieopłacalne. Ale nie wiem...

no właśnie... wyjaśniłem wyżej, że za to co zrobię sam za 1000, firmy
każą sobie płacić jakieś 6000 PLN...

> A chciałem zapytać o to zapchanie drenażu-jakiej pojemności miałeś
> zbiornik gnilny, ilu użytkowników i jakie zużycie wody średnio
> miesięcznie? I czy na wypływie masz zainstalowany filtr?

zbiornik 3m3, osób 2 i pół, ale zużycie jak ponad 3, z czego większość
to prawie czysta woda z wanny... nigdy nie wlewałem chemii, wszelkie
środki tylko eko, dosypywałem bakterie, filtr na wypływie a jakże
jest, żadne duże części stałe nie wychodziły, zresztą miałem wgląd do
studzienki przed drenażem i tam bym coś widział, ale tylko szara
breja... no właśnie w tym jest problem, taka prosta oczyszczalnia
tylko ze zbiornika z drenażem, to szajs, wychodzi z tego coś w kolorze
rozpuszczonego w wodzie cementu (jeśli już używamy nomenklatury
budowlanej), raczej nie ma szans na przerób tłuszczu, czy odstanie
osadu, widziałem kiedyś co wypływa z oczyszczalni sbr sotlarenz, to w
miarę klarowna woda o lekkim zapachu mułu, takie coś na pewno nie
zamuli drenażu, ale to zupełnie inna kategoria... choć prostota
urządzenia powala...

pozdrawiam
s_13



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-17 08:39:35 - Papa,5murf

Órzytkownik s_13 napisał:
> tylko ze zbiornika z drenażem, to szajs, wychodzi z tego coś w kolorze
> rozpuszczonego w wodzie cementu (jeśli już używamy nomenklatury
> budowlanej), raczej nie ma szans na przerób tłuszczu, czy odstanie
> osadu, widziałem kiedyś co wypływa z oczyszczalni sbr sotlarenz, to w
> miarę klarowna woda o lekkim zapachu mułu, takie coś na pewno nie
> zamuli drenażu, ale to zupełnie inna kategoria... choć prostota
> urządzenia powala...

a mnie tak zastanawia kwestia zimy w tych oczyszczalniach biologicznych,
mianowicie czy te zbiorniki nie zamarzają zimą? czy może są umiesczone
poniżej poziomu przemarzania a ścieki do jakichś złóż biologicznych czy
roślinnych się pompuje?:O)




Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-17 10:53:47 - s_13

> a mnie tak zastanawia kwestia zimy w tych oczyszczalniach biologicznych,
> mianowicie czy te zbiorniki nie zamarzają zimą? czy może są umiesczone
> poniżej poziomu przemarzania a ścieki do jakichś złóż biologicznych czy
> roślinnych się pompuje?:O)

spróbuj przezimować w takim zbiorniku i opisz nam swoje wrażenia,
będzie to podwójna korzyść dla wszystkich, po pierwsze, że się dowiem
czy zamarza czy nie, a po drugie dasz odpocząć od swojej męczącej
maniery ortograficznej...

pozdrawiam
s_13



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-18 09:02:39 - Lagod

W dniu 2011-04-15 22:05, s_13 pisze:
> trochę demonizujesz tę instalację... :-) to proste jak budowa cepa,

Nie będę zniechęcał-powodzenia.

> zbiornik 3m3, osób 2 i pół, ale zużycie jak ponad 3, z czego większość
> to prawie czysta woda z wanny... nigdy nie wlewałem chemii, wszelkie
> środki tylko eko, dosypywałem bakterie, filtr na wypływie a jakże
> jest, żadne duże części stałe nie wychodziły, zresztą miałem wgląd do
> studzienki przed drenażem i tam bym coś widział, ale tylko szara
> breja...

Szara breja i brak części stałych? To z czego ta breja się składa, jeśli
nie z wody i części stałych?
Wielu ludi i sprzedawców pomija fakt, że wymagana pojemność osadnika
powinna być powiększona o objętość nagromadzonego osadu i kożucha. Jeśli
zbyt rzadko wybierają osad, to czynna objętość zbiornika znacznie spada
ścieki nie fermentują tak długo jak powinny, czas przepływu jest zbyt
krótki, prędkość zbyt duża i z osadnika wypływa szara breja która
zapycha drenaż. Wtedy przyjeżdża pożal-się-boże-serwis i orzeka że wina
użytkownika bo nie stosował biopreparatów (bo nic innego na 2-godzinnym
kursie nie potrafili serwisantów nauczyć).


--
____________________________________________________________MAT_______



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-18 09:29:04 - s_13

On 18 Kwi, 09:02, Lagod wrote:
> W dniu 2011-04-15 22:05, s_13 pisze:
>
> > trochę demonizujesz tę instalację... :-) to proste jak budowa cepa,
>
> Nie będę zniechęcał-powodzenia.
>
> > zbiornik 3m3, osób 2 i pół, ale zużycie jak ponad 3, z czego większość
> > to prawie czysta woda z wanny... nigdy nie wlewałem chemii, wszelkie
> > środki tylko eko, dosypywałem bakterie, filtr na wypływie a jakże
> > jest, żadne duże części stałe nie wychodziły, zresztą miałem wgląd do
> > studzienki przed drenażem i tam bym coś widział, ale tylko szara
> > breja...
>
> Szara breja i brak części stałych? To z czego ta breja się składa, jeśli
> nie z wody i części stałych?

no nie jestem z branży i nie znam dokładnie nazewnictwa... brak części
stałych to dla mnie brak pływających gówien, resztek jedzenia,
skrawków papieru toaletowego czy też innego syfu, szara breja składa
się z płynu i mułu z ledwo co rozłożonych nieczystości, brak w mojej
prostej oczyszczalni ewidentnie jakiejś dodatkowej komory
utleniającej ten syf i następnej pełniącej rolę odstojnika...

> Wielu ludi i sprzedawców pomija fakt, że wymagana pojemność osadnika
> powinna być powiększona o objętość nagromadzonego osadu i kożucha. Jeśli
> zbyt rzadko wybierają osad, to czynna objętość zbiornika znacznie spada
> ścieki nie fermentują tak długo jak powinny, czas przepływu jest zbyt
> krótki, prędkość zbyt duża i z osadnika wypływa szara breja która
> zapycha drenaż.

no właśnie licząc dla swoich warunków wychodzi mi, że zbiornik jest
ciut przyduży, wystarczyłby taki 2m3, teraz ścieki fermentują jakieś 7
- 10 dni, a powinny 3-5, choć wtedy ewentualnie bardziej będzie
śmierdziało, a konsystencji ścieków to raczej nie zaszkodzi...
BTW zrobiłem akcje interwencyjną, odpompowałem drenaż, wlałem
bezpośrednio do studzienki drenażowej butelkę bio kreta (nie mylić z
kretem z chlorem co odetka wszystko... ) wsypałem tam 5 saszetek
bakterii, podobnie zrobiłem z osadnikiem, dwa dni z rzędu dosypywałem
po dwie saszetki do osadnika, starałem się nie nadwyrężać oczyszczalni
ściekami i... zaczęło powoli wracać do normy, znaczy się ścieki jakby
bardziej przejrzyste, osad w studzience i na wlocie rur zniknął,
wsiąka... ale... pewnie do następnego zatkania...

pozdrawiam
s_13



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-18 09:42:56 - Lagod

W dniu 2011-04-18 09:29, s_13 pisze:
> no nie jestem z branży i nie znam dokładnie nazewnictwa... brak części
> stałych to dla mnie brak pływających gówien, resztek jedzenia,
> skrawków papieru toaletowego czy też innego syfu, szara breja składa
> się z płynu i mułu z ledwo co rozłożonych nieczystości, brak w mojej
> prostej oczyszczalni ewidentnie jakiejś dodatkowej komory
> utleniającej ten syf i następnej pełniącej rolę odstojnika...

Przecież to zawiesina ciał stałych w wodzie. Drobnych, ale jednak.

> no właśnie licząc dla swoich warunków wychodzi mi, że zbiornik jest
> ciut przyduży, wystarczyłby taki 2m3, teraz ścieki fermentują jakieś 7
> - 10 dni, a powinny 3-5, choć wtedy ewentualnie bardziej będzie
> śmierdziało, a konsystencji ścieków to raczej nie zaszkodzi...

Skoro tak, to osad powinien opaść na dno, a nie wypływać do drenażu. Coś
dziwny ten Twój zbiornik.

> BTW zrobiłem akcje interwencyjną, odpompowałem drenaż, wlałem
> bezpośrednio do studzienki drenażowej butelkę bio kreta (nie mylić z
> kretem z chlorem co odetka wszystko... ) wsypałem tam 5 saszetek
> bakterii, podobnie zrobiłem z osadnikiem, dwa dni z rzędu dosypywałem
> po dwie saszetki do osadnika, starałem się nie nadwyrężać oczyszczalni
> ściekami i... zaczęło powoli wracać do normy, znaczy się ścieki jakby
> bardziej przejrzyste, osad w studzience i na wlocie rur zniknął,
> wsiąka... ale... pewnie do następnego zatkania...

Do tego służą właśnie te wszystkie bio... preparaty-do naprawiania po
zatkaniu. Dodawać je na bieżąco to tak, jakby uważać że nie działają
(dobre złoże samo przeżyje, skoro ma co jeść)
Teoretycznie, powodem kolmatacji może być zbyt duża ilość tłuszczu lub
odpływ do drenażu górnej warstwy-kożucha. Może ten zbiornik ma jakiś
błąd konstrukcyjny? Sprzedają 'byleco', bo jak coś później nie gra, to
zawsze można powiedzieć nie stosuje pan biopreparatów.

--
____________________________________________________________MAT_______



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-18 13:21:04 - s_13

> Sprzedaj 'byleco', bo jak co p niej nie gra, to
> zawsze mo na powiedzie nie stosuje pan biopreparat w.

powiem tak... zwykła jednokomorowa oczyszczalnia, to jest samo w sobie
byle co i tutaj nic się nie da więcej uzyskać, to co zgnije o opadnie
jako osad pozostanie w zbiorniku, ale nie można powiedzieć, że to co
wypływa, to oczyszczone ścieki, do oczyszczenia potrzebne są jeszcze
reakcje tlenowe, czego w zbiorniku gnilnym nie uświadczysz i raczej za
jednym zamachem nie da się tego zrealizować... więc czy chcesz czy
nie, do drenażu wpadać będą wstępnie oczyszczone ścieki, w drenażu
gdzie jest rozkład tlenowy, zostaje odpad, który MUSI w końcu zatkać
złoże żwirowe... choć nie spodziewałem się, ze tak szybko... ale
sondując net widzę, ze nie jestem osamotniony...

pozdrawiam
s_13



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-18 15:44:43 - Lagod

W dniu 2011-04-18 13:21, s_13 pisze:
>> Sprzedaj 'byleco', bo jak co p niej nie gra, to
>> zawsze mo na powiedzie nie stosuje pan biopreparat w.
>
> powiem tak... zwykła jednokomorowa oczyszczalnia, to jest samo w sobie
> byle co i tutaj nic się nie da więcej uzyskać, to co zgnije o opadnie
> jako osad pozostanie w zbiorniku, ale nie można powiedzieć, że to co
> wypływa, to oczyszczone ścieki, do oczyszczenia potrzebne są jeszcze
> reakcje tlenowe, czego w zbiorniku gnilnym nie uświadczysz i raczej za
> jednym zamachem nie da się tego zrealizować... więc czy chcesz czy
> nie, do drenażu wpadać będą wstępnie oczyszczone ścieki, w drenażu
> gdzie jest rozkład tlenowy, zostaje odpad, który MUSI w końcu zatkać
> złoże żwirowe... choć nie spodziewałem się, ze tak szybko... ale
> sondując net widzę, ze nie jestem osamotniony...

Technologia oczyszczania wody na moich studiach byłą traktowana po
macoszemu, ale z tego co pamiętam, skład zawiesiny ogólnej w ściekach
nie jest powiązany bezpośrednio z BZT. Osad po fermentacji beztlenowej
tak samo ma szanse się wytrącić, jak jak zawiesina mineralna po
rozkładzie tlenowym.
Skoro bakterie tlenowe w złożu glebowym (na żwirku) nie dają rady
oczyścić tego mułu to i w dmuchawa sprawy nie rozwiąże. A jak ci osad
czynny zacznie wypłukiwać (tak jak teraz to co ci ten drenaż zapycha),
to już żadnym preparatem drenaży nie przeczyścisz.

--
____________________________________________________________MAT_______



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-18 16:10:37 - s_13

> Skoro bakterie tlenowe w z o u glebowym (na wirku) nie daj rady
> oczy ci tego mu u to i w dmuchawa sprawy nie rozwi e. A jak ci osad
> czynny zacznie wyp ukiwa (tak jak teraz to co ci ten drena zapycha),
> to ju adnym preparatem drena y nie przeczy cisz.

te bakterie w żwirku dają radę (szczególnie jak zasilam mega dawką
pożywki bakteryjnej), ale zostaje osad, który osadza się właśnie w
żwirku... a w zasadzie po wyjściu ze żwirku, gdy napotyka na rodzimy
grunt (u mnie zresztą bardzo dobry do rozprowadzania, bo żółty
piaseczek bez grama gliny...)
w tym zbiorniku-reaktorze dzieje się właśnie to, co w drenażu, ale pod
kontrolą i intensywniej, a jeszcze jeden zbiornik-osadnik w szeregu
pozwala na osadzenie się powstałego mułu, który następnie wraca do
pierwszej komory i nie wędruje do drenażu... teoretycznie powinna na
końcu wychodzić klarowna woda...

> Technologia oczyszczania wody na moich studiach by traktowana po macoszemu

za moich studiów w pwst było pod tym względem jeszcze gorzej :-)

pozdrawiam
s_13



Re: oczyszczalnia biologiczna

2011-04-19 09:02:27 - Lagod

W dniu 2011-04-18 16:10, s_13 pisze:
> za moich studiów w pwst było pod tym względem jeszcze gorzej :-)

:-)

--
____________________________________________________________MAT_______



Tylko na WirtualneMedia.pl

Zaloguj się

Logowanie

Nie masz konta?                Zarejestruj się!

Nie pamiętasz hasła?       Odzyskaj hasło!

Galeria

PR NEWS