kabina(prysznic) ze szkła
2011-06-25 10:45:19 - LUKAS
Prawdo to , ze starsznie widac zacieki i ciagle trzeba pucować czy tez jest
jakies specjalne szklo do kabin, po kotrym wszzytsko splywa jak po
woskowanym lakierze?:-)
jakies specjalne szklo do kabin, po kotrym wszzytsko splywa jak po
woskowanym lakierze?:-)
Re: kabina(prysznic) ze szkła
2011-06-25 14:13:11 - Ptok
Np. Huppe ma w ofercie takie szkło antiplack - tez kupiłem i może zacieka
mniej ale i tak zacieki zostaja. Zależy też od wody jaka masz. jak cie stać
to sobie dopłać i kup to lepsze szkło ale nie oczekuj cudów.
Ptok
Użytkownik LUKAS napisał w wiadomości
news:4e05a01f$0$2496$65785112@news.neostrada.pl...
> Prawdo to , ze starsznie widac zacieki i ciagle trzeba pucować czy tez
> jest jakies specjalne szklo do kabin, po kotrym wszzytsko splywa jak po
> woskowanym lakierze?:-)
>
mniej ale i tak zacieki zostaja. Zależy też od wody jaka masz. jak cie stać
to sobie dopłać i kup to lepsze szkło ale nie oczekuj cudów.
Ptok
Użytkownik LUKAS
news:4e05a01f$0$2496$65785112@news.neostrada.pl...
> Prawdo to , ze starsznie widac zacieki i ciagle trzeba pucować czy tez
> jest jakies specjalne szklo do kabin, po kotrym wszzytsko splywa jak po
> woskowanym lakierze?:-)
>
Re: kabina(prysznic) ze szk?a
2011-06-26 00:05:22 - Marek K
W dniu 2011-06-25 14:13, Ptok pisze:
> Np. Huppe ma w ofercie takie szk?o antiplack - tez kupi?em i mo?e zacieka
> mniej ale i tak zacieki zostaja. Zale?y te? od wody jaka masz. jak cie sta?
> to sobie dop?a? i kup to lepsze szk?o ale nie oczekuj cud?w.
Ja od wielu lat używam drzwi do kabiny prysznicowej z gładkiego szkła.
Wodę mam twardą. Jedyny sposób żeby się nie narobić przy czyszczeniu to
na koniec prysznica wziąć ściągaczkę do wody i po prostu trzema ruchami
zebrać nadmiar wody żeby wysychając nie zostawiła kamienia na szybie.
Bez tego po kilku użyciach kabiny prysznicowej miałem ciężkie mycie
szyby. Polecam również jednoczesne wytarcie z nadmiaru wody wszelkich
elementów błyszczących/chromowanych.
Marek
> Np. Huppe ma w ofercie takie szk?o antiplack - tez kupi?em i mo?e zacieka
> mniej ale i tak zacieki zostaja. Zale?y te? od wody jaka masz. jak cie sta?
> to sobie dop?a? i kup to lepsze szk?o ale nie oczekuj cud?w.
Ja od wielu lat używam drzwi do kabiny prysznicowej z gładkiego szkła.
Wodę mam twardą. Jedyny sposób żeby się nie narobić przy czyszczeniu to
na koniec prysznica wziąć ściągaczkę do wody i po prostu trzema ruchami
zebrać nadmiar wody żeby wysychając nie zostawiła kamienia na szybie.
Bez tego po kilku użyciach kabiny prysznicowej miałem ciężkie mycie
szyby. Polecam również jednoczesne wytarcie z nadmiaru wody wszelkich
elementów błyszczących/chromowanych.
Marek
Re: kabina(prysznic) ze szk?a
2011-06-27 12:31:49 - denes
Stosuję tę samą metodę, nawet po 2 tygodniach szyba wygląda przyzwoicie.
Niestety jeden raz bez użycia ściągacza mocno zabrudza szybę.
A faktycznie użycie ściągacza to góra 10-15 sekund.
Niestety jeden raz bez użycia ściągacza mocno zabrudza szybę.
A faktycznie użycie ściągacza to góra 10-15 sekund.
Re: kabina(prysznic) ze szkła
2011-06-27 13:46:13 - Kadar
Zamierzasz mieć całkowicie gladkie czy w jakieś wz\orki. Być może
szkło z faktórą rozwiązuje ten problem. Mam błyszczące krany i baterie
od prysznica, jedno użycie którego kolwiek i ślady widać jak diabli..
Podobnie będzie ze szkłem.
KADAR
szkło z faktórą rozwiązuje ten problem. Mam błyszczące krany i baterie
od prysznica, jedno użycie którego kolwiek i ślady widać jak diabli..
Podobnie będzie ze szkłem.
KADAR
Re: kabina(prysznic) ze szkła
2011-06-27 15:25:36 - Kadar
Chyba bez mycia szyb się nie da. Mam swiecące krany i wystarczy tylko
raz użyć a ślady widać jak by nigdy nie były myte. Może jakieś mleczne
szkło by pomogło.
KADAR
raz użyć a ślady widać jak by nigdy nie były myte. Może jakieś mleczne
szkło by pomogło.
KADAR
Re: kabina(prysznic) ze szkła
2011-06-26 11:49:36 - Amir
> Prawdo to , ze starsznie widac zacieki i ciagle trzeba pucować czy tez
> jest jakies specjalne szklo do kabin, po kotrym wszzytsko splywa jak po
> woskowanym lakierze?:-)
Zmiękczacz wody rozwiaze problem kamienia
>
Re: kabina(prysznic) ze szkła
2011-06-27 11:22:11 - Bartek
LUKAS wrote:
> Prawdo to , ze starsznie widac zacieki i ciagle trzeba pucować czy tez jest
> jakies specjalne szklo do kabin, po kotrym wszzytsko splywa jak po woskowanym
> lakierze?:-)
Ja mam kabinę z jakąś powłoką anticalc czy jakoś tak. Nic to nie daje. Wodę mam
twardą, ok. 38 stopni niemieckich, i co tydzień muszę kabinę myć octem. To
wystarcza na 2 mycia. W planach mam zakup zmiękczacza, który problem rozwiąze
definitywnie.
--
Bartek
> Prawdo to , ze starsznie widac zacieki i ciagle trzeba pucować czy tez jest
> jakies specjalne szklo do kabin, po kotrym wszzytsko splywa jak po woskowanym
> lakierze?:-)
Ja mam kabinę z jakąś powłoką anticalc czy jakoś tak. Nic to nie daje. Wodę mam
twardą, ok. 38 stopni niemieckich, i co tydzień muszę kabinę myć octem. To
wystarcza na 2 mycia. W planach mam zakup zmiękczacza, który problem rozwiąze
definitywnie.
--
Bartek
Re: kabina(prysznic) ze szkła
2011-06-27 13:53:23 - Piotrek
On 2011-06-27 11:22, Bartek wrote:
> Ja mam kabinę z jakąś powłoką anticalc czy jakoś tak. Nic to nie daje.
> Wodę mam twardą, ok. 38 stopni niemieckich, i co tydzień muszę kabinę
> myć octem. To wystarcza na 2 mycia. [...]
Imho znacznie wygodniejsze i tańsze jest użycie rozpuszczonego kwasku
cytrynowego. Kilogram kosztuje coś koło 10 złotych i starcza na długo.
Już nie mówiąc o tym, że tak nie jedzie jak po użyciu octu.
Piotrek
> Ja mam kabinę z jakąś powłoką anticalc czy jakoś tak. Nic to nie daje.
> Wodę mam twardą, ok. 38 stopni niemieckich, i co tydzień muszę kabinę
> myć octem. To wystarcza na 2 mycia. [...]
Imho znacznie wygodniejsze i tańsze jest użycie rozpuszczonego kwasku
cytrynowego. Kilogram kosztuje coś koło 10 złotych i starcza na długo.
Już nie mówiąc o tym, że tak nie jedzie jak po użyciu octu.
Piotrek
Re: kabina(prysznic) ze szkła
2011-06-27 14:19:32 - Bartek
Piotrek wrote:
> On 2011-06-27 11:22, Bartek wrote:
>> Ja mam kabinę z jakąś powłoką anticalc czy jakoś tak. Nic to nie daje.
>> Wodę mam twardą, ok. 38 stopni niemieckich, i co tydzień muszę kabinę
>> myć octem. To wystarcza na 2 mycia. [...]
>
> Imho znacznie wygodniejsze i tańsze jest użycie rozpuszczonego kwasku
> cytrynowego. Kilogram kosztuje coś koło 10 złotych i starcza na długo. Już nie
> mówiąc o tym, że tak nie jedzie jak po użyciu octu.
MOże i tańsze... ja dolewam ocet do preparatu z lidla, który sam z siebie już
kamień usuwa. Napsikuję na kabinę, czekam 3 minuty i gąbką przecieram. Potem
spłukuję (samo spłukanie juz niestety zostawia ślady).
--
Bartek
> On 2011-06-27 11:22, Bartek wrote:
>> Ja mam kabinę z jakąś powłoką anticalc czy jakoś tak. Nic to nie daje.
>> Wodę mam twardą, ok. 38 stopni niemieckich, i co tydzień muszę kabinę
>> myć octem. To wystarcza na 2 mycia. [...]
>
> Imho znacznie wygodniejsze i tańsze jest użycie rozpuszczonego kwasku
> cytrynowego. Kilogram kosztuje coś koło 10 złotych i starcza na długo. Już nie
> mówiąc o tym, że tak nie jedzie jak po użyciu octu.
MOże i tańsze... ja dolewam ocet do preparatu z lidla, który sam z siebie już
kamień usuwa. Napsikuję na kabinę, czekam 3 minuty i gąbką przecieram. Potem
spłukuję (samo spłukanie juz niestety zostawia ślady).
--
Bartek
