Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-19 20:50:49 - Sebastian Biały
Witam.
Piecyk z zasobnikiem na ekogroszek. Z elektryki ma turbinę do powietrza,
napęd zasobnika i sterownik (i może pompa). Wygląda na to że ten zestaw
jest prawie taki sam dla pieców 10-30kW a ja celuje w 20kW. Piecyka
jeszcze nie mam, nie mam jak sprawdzić.
Czy ktoś wie ile pi-razy-drzwi ciągnie to prądu? Chciałbym oszacować czy
jest sens zasilenia tego z UPSa.
Agregat na razie olewam, nie jest mi potrzebny. Chodzi o to aby w
przypadku awarii prądu podtrzymać ogrzewanie domu. Akumulator w UPSie
mogę wymienić na samochodowy w granicach 60Ah, ale może to nie jest
potrzebne.
Piecyk z zasobnikiem na ekogroszek. Z elektryki ma turbinę do powietrza,
napęd zasobnika i sterownik (i może pompa). Wygląda na to że ten zestaw
jest prawie taki sam dla pieców 10-30kW a ja celuje w 20kW. Piecyka
jeszcze nie mam, nie mam jak sprawdzić.
Czy ktoś wie ile pi-razy-drzwi ciągnie to prądu? Chciałbym oszacować czy
jest sens zasilenia tego z UPSa.
Agregat na razie olewam, nie jest mi potrzebny. Chodzi o to aby w
przypadku awarii prądu podtrzymać ogrzewanie domu. Akumulator w UPSie
mogę wymienić na samochodowy w granicach 60Ah, ale może to nie jest
potrzebne.
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-19 21:15:28 - Robert G
Użytkownik Sebastian Biały napisał:
> Chodzi o to aby w przypadku awarii prądu podtrzymać ogrzewanie domu.
> Akumulator w UPSie mogę wymienić na samochodowy w granicach 60Ah, ale
> może to nie jest potrzebne.
Na moim kotle jest napisane na tabliczce znamionowej, że pobór mocy 150
W. Tu jest silnik podajnika i silnik dmuchawy oraz sterownik, który
pobiera śladowe ilości prądu.
Kocioł pompki nie ma.
Pompki za to są już w instalacji i tak u mnie [dla przykładu]:
pompka obiegu kotłowego, pompka obiegu grzejnikowego, obiegu podłogówki
i pompka obiegu CWU.
Moje pompki na maksymalnym - 3 biegu pobierają po 45 W każda.
Czyli gdy zsumujemy wszystkie te moce, to wyjdzie nam:
150 W + 4 x 45 W = 330 W.
Taka kombinacja jednak w praktyce chyba nigdy nie zachodzi, bo podajnik
i dmuchawa nie pracują non-stop, a pompki też załączają się w razie
potrzeb.
U mnie max chwilowy pobór mocy to jakieś 230 W - wynika to z
konfiguracji i ustawień pomp i zachodzi w momencie pracy podajnika i
dmuchawy w kotle.
pozdr
Robert G.
> Chodzi o to aby w przypadku awarii prądu podtrzymać ogrzewanie domu.
> Akumulator w UPSie mogę wymienić na samochodowy w granicach 60Ah, ale
> może to nie jest potrzebne.
Na moim kotle jest napisane na tabliczce znamionowej, że pobór mocy 150
W. Tu jest silnik podajnika i silnik dmuchawy oraz sterownik, który
pobiera śladowe ilości prądu.
Kocioł pompki nie ma.
Pompki za to są już w instalacji i tak u mnie [dla przykładu]:
pompka obiegu kotłowego, pompka obiegu grzejnikowego, obiegu podłogówki
i pompka obiegu CWU.
Moje pompki na maksymalnym - 3 biegu pobierają po 45 W każda.
Czyli gdy zsumujemy wszystkie te moce, to wyjdzie nam:
150 W + 4 x 45 W = 330 W.
Taka kombinacja jednak w praktyce chyba nigdy nie zachodzi, bo podajnik
i dmuchawa nie pracują non-stop, a pompki też załączają się w razie
potrzeb.
U mnie max chwilowy pobór mocy to jakieś 230 W - wynika to z
konfiguracji i ustawień pomp i zachodzi w momencie pracy podajnika i
dmuchawy w kotle.
pozdr
Robert G.
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 01:19:41 - BartekK
W dniu 2011-10-19 20:50, Sebastian Biały pisze:
> Witam.
>
> Piecyk z zasobnikiem na ekogroszek. Z elektryki ma turbinę do powietrza,
> napęd zasobnika i sterownik (i może pompa). Wygląda na to że ten zestaw
> jest prawie taki sam dla pieców 10-30kW a ja celuje w 20kW. Piecyka
> jeszcze nie mam, nie mam jak sprawdzić.
>
> Czy ktoś wie ile pi-razy-drzwi ciągnie to prądu? Chciałbym oszacować czy
> jest sens zasilenia tego z UPSa.
>
> Agregat na razie olewam, nie jest mi potrzebny. Chodzi o to aby w
> przypadku awarii prądu podtrzymać ogrzewanie domu. Akumulator w UPSie
> mogę wymienić na samochodowy w granicach 60Ah, ale może to nie jest
> potrzebne.
Kontroler/sterownik - pomijalna moc (kilka VA)
Wentylator - jeśli nie jest sterowany, to maks 100-150VA
Pompy wody miewają 30-90VA zaleznie od procudenta i ustawionego biegu
podajnik na groszek widziałem z silnikiem indukcyjnym 100va ale czas
jego sterowania jest tak krótki, a obciążenie realne niewielkie (silnik
mocno na wyrost, jakby coś się zapchało) że raczej nie przejmowałbym się
tym.
Bardziej bym się martwił, że to praktycznie same VA obciążeń silnikami
indukcyjnymi i/lub silnikiem na sterowniku tyrysorowym/fazowym (tanie
regulatory wentylatora tak mają) - a takich obciążeń to wiele UPSów nie
lubi, albo generując prawie-prostokąt grzeją mocno silniki i
rozklekotają ci je buczeniem
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 drut.org/
| www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
> Witam.
>
> Piecyk z zasobnikiem na ekogroszek. Z elektryki ma turbinę do powietrza,
> napęd zasobnika i sterownik (i może pompa). Wygląda na to że ten zestaw
> jest prawie taki sam dla pieców 10-30kW a ja celuje w 20kW. Piecyka
> jeszcze nie mam, nie mam jak sprawdzić.
>
> Czy ktoś wie ile pi-razy-drzwi ciągnie to prądu? Chciałbym oszacować czy
> jest sens zasilenia tego z UPSa.
>
> Agregat na razie olewam, nie jest mi potrzebny. Chodzi o to aby w
> przypadku awarii prądu podtrzymać ogrzewanie domu. Akumulator w UPSie
> mogę wymienić na samochodowy w granicach 60Ah, ale może to nie jest
> potrzebne.
Kontroler/sterownik - pomijalna moc (kilka VA)
Wentylator - jeśli nie jest sterowany, to maks 100-150VA
Pompy wody miewają 30-90VA zaleznie od procudenta i ustawionego biegu
podajnik na groszek widziałem z silnikiem indukcyjnym 100va ale czas
jego sterowania jest tak krótki, a obciążenie realne niewielkie (silnik
mocno na wyrost, jakby coś się zapchało) że raczej nie przejmowałbym się
tym.
Bardziej bym się martwił, że to praktycznie same VA obciążeń silnikami
indukcyjnymi i/lub silnikiem na sterowniku tyrysorowym/fazowym (tanie
regulatory wentylatora tak mają) - a takich obciążeń to wiele UPSów nie
lubi, albo generując prawie-prostokąt grzeją mocno silniki i
rozklekotają ci je buczeniem
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 drut.org/
| www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 09:47:58 - 4CX250
Użytkownik BartekK napisał w wiadomości
news:j7nm5c$5ao$1@mx1.internetia.pl...
> podajnik na groszek widziałem z silnikiem indukcyjnym 100va ale czas jego
> sterowania jest tak krótki, a obciążenie realne niewielkie (silnik mocno
> na wyrost, jakby coś się zapchało) że raczej nie przejmowałbym się tym.
U znajomego w kotle ten silnik ma coś około 250W i grzeje się poważnie.
> Bardziej bym się martwił, że to praktycznie same VA obciążeń silnikami
> indukcyjnymi i/lub silnikiem na sterowniku tyrysorowym/fazowym (tanie
> regulatory wentylatora tak mają) - a takich obciążeń to wiele UPSów nie
> lubi, albo generując prawie-prostokąt grzeją mocno silniki i rozklekotają
> ci je buczeniem
Dlatego szukałbym taniej używki z pełnym sinusem od 1000VA wzwyż, np. APC
Smart-UPS 1400VA.
Ze dwa tygodnie temu z radością wyniosłem z zakładu utylizacji elektroniki
Smarta 1250 za 40zł. Rok temu w tym samym miejscu kupiłem Smarta 1400VA za
30zł. Dranie jak widzą że człowiek dwa razy po coś przyjdzie to myślą że to
deficytowy towar i wołają więcej :)
Komplet oryginalnych akumulatorów CSB 2x 12V/17Ah kosztuje w zależności od
miejsca zakupu od 200 do 300zł.
U mnie jednak ten 1400VA pracuje z dwoma akumulatorami zasadowymi 100Ah
które są doładowywane dodatkowo z dwóch paneli fotovoltaicznych (każdy ma
swój panel) Teraz brak prądu w kotłowni mi nie straszny. Słońca może nie być
nawet cały dzień a solary sobie działają, kocioł także. Akumulatory zasadowe
bez elektrolitu dostałem za friko jako złom. Zakupiłem, wodorotlenek potasu
za 50zł, 20litrów wody destylowanej zrobiłem elektrolit zalałem i śmigają aż
miło. Stoją w garazu z UPSem, do rozdzielki a z niej do wydzielonych w domu
gniazd podciągnąłem osobne zasilanie. Panele fotovoltaiczne ładują kazdy UPS
prądem max 1A. Akumulator naładowany aby zapewnić mu ciągłe podtrzymanie
strat potrzebuje około 350mA więc panele głównie odciążają UPSa aby nie żarł
tyle prądu z sieci w trybie czuwania.
Marek
news:j7nm5c$5ao$1@mx1.internetia.pl...
> podajnik na groszek widziałem z silnikiem indukcyjnym 100va ale czas jego
> sterowania jest tak krótki, a obciążenie realne niewielkie (silnik mocno
> na wyrost, jakby coś się zapchało) że raczej nie przejmowałbym się tym.
U znajomego w kotle ten silnik ma coś około 250W i grzeje się poważnie.
> Bardziej bym się martwił, że to praktycznie same VA obciążeń silnikami
> indukcyjnymi i/lub silnikiem na sterowniku tyrysorowym/fazowym (tanie
> regulatory wentylatora tak mają) - a takich obciążeń to wiele UPSów nie
> lubi, albo generując prawie-prostokąt grzeją mocno silniki i rozklekotają
> ci je buczeniem
Dlatego szukałbym taniej używki z pełnym sinusem od 1000VA wzwyż, np. APC
Smart-UPS 1400VA.
Ze dwa tygodnie temu z radością wyniosłem z zakładu utylizacji elektroniki
Smarta 1250 za 40zł. Rok temu w tym samym miejscu kupiłem Smarta 1400VA za
30zł. Dranie jak widzą że człowiek dwa razy po coś przyjdzie to myślą że to
deficytowy towar i wołają więcej :)
Komplet oryginalnych akumulatorów CSB 2x 12V/17Ah kosztuje w zależności od
miejsca zakupu od 200 do 300zł.
U mnie jednak ten 1400VA pracuje z dwoma akumulatorami zasadowymi 100Ah
które są doładowywane dodatkowo z dwóch paneli fotovoltaicznych (każdy ma
swój panel) Teraz brak prądu w kotłowni mi nie straszny. Słońca może nie być
nawet cały dzień a solary sobie działają, kocioł także. Akumulatory zasadowe
bez elektrolitu dostałem za friko jako złom. Zakupiłem, wodorotlenek potasu
za 50zł, 20litrów wody destylowanej zrobiłem elektrolit zalałem i śmigają aż
miło. Stoją w garazu z UPSem, do rozdzielki a z niej do wydzielonych w domu
gniazd podciągnąłem osobne zasilanie. Panele fotovoltaiczne ładują kazdy UPS
prądem max 1A. Akumulator naładowany aby zapewnić mu ciągłe podtrzymanie
strat potrzebuje około 350mA więc panele głównie odciążają UPSa aby nie żarł
tyle prądu z sieci w trybie czuwania.
Marek
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 02:44:22 - kogutek
Sebastian Biały napisał(a):
> Witam.
>
> Piecyk z zasobnikiem na ekogroszek. Z elektryki ma turbin� do powietrza,
> nap�d zasobnika i sterownik (i moşe pompa). Wygl�da na to şe ten zestaw
> jest prawie taki sam dla piecĂłw 10-30kW a ja celuje w 20kW. Piecyka
> jeszcze nie mam, nie mam jak sprawdzi�.
>
> Czy kto� wie ile pi-razy-drzwi ci�gnie to pr�du? Chcia�bym oszacowa� czy
> jest sens zasilenia tego z UPSa.
>
> Agregat na razie olewam, nie jest mi potrzebny. Chodzi o to aby w
> przypadku awarii pr�du podtrzyma� ogrzewanie domu. Akumulator w UPSie
> mog� wymieni� na samochodowy w granicach 60Ah, ale moşe to nie jest
> potrzebne.
Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
> Witam.
>
> Piecyk z zasobnikiem na ekogroszek. Z elektryki ma turbin� do powietrza,
> nap�d zasobnika i sterownik (i moşe pompa). Wygl�da na to şe ten zestaw
> jest prawie taki sam dla piecĂłw 10-30kW a ja celuje w 20kW. Piecyka
> jeszcze nie mam, nie mam jak sprawdzi�.
>
> Czy kto� wie ile pi-razy-drzwi ci�gnie to pr�du? Chcia�bym oszacowa� czy
> jest sens zasilenia tego z UPSa.
>
> Agregat na razie olewam, nie jest mi potrzebny. Chodzi o to aby w
> przypadku awarii pr�du podtrzyma� ogrzewanie domu. Akumulator w UPSie
> mog� wymieni� na samochodowy w granicach 60Ah, ale moşe to nie jest
> potrzebne.
Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 19:33:35 - Sebastian Biały
On 2011-10-20 02:44, kogutek wrote:
> Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
Albowiem?
> Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
Albowiem?
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-21 08:15:44 - 4CX250
Użytkownik Sebastian Biały napisał w wiadomości
news:j7pm1e$3v1$1@news.onet.pl...
> On 2011-10-20 02:44, kogutek wrote:
>> Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
>
> Albowiem?
Rozporządzenie Kogutka.
Wieśniak, to nie miejsce zamieszkania, to stan umysłu.
news:j7pm1e$3v1$1@news.onet.pl...
> On 2011-10-20 02:44, kogutek wrote:
>> Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
>
> Albowiem?
Rozporządzenie Kogutka.
Wieśniak, to nie miejsce zamieszkania, to stan umysłu.
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-21 15:48:32 - kogutek
Sebastian Biały napisał(a):
> On 2011-10-20 02:44, kogutek wrote:
> > Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
>
> Albowiem?
Albowiem nie ma Cie wpisanego do dowodu i nie muszę objaśniać. Jest
dostatecznie dużo informacji na temat dlaczego rozruchowy nie nadaje się jako
akumulator do zasilaczy awaryjnych. Nawet nazwali go specjalnie żeby było
wiadomo że do rozruchu służy. Są jeszcze ze dwa typy akumulatorów ołowiowych.
Tamte się nadają a rozruchowy nie. Nie wierzysz to kup rozruchowy,
Doświadczenie jest miarą poznania Świata.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
> On 2011-10-20 02:44, kogutek wrote:
> > Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
>
> Albowiem?
Albowiem nie ma Cie wpisanego do dowodu i nie muszę objaśniać. Jest
dostatecznie dużo informacji na temat dlaczego rozruchowy nie nadaje się jako
akumulator do zasilaczy awaryjnych. Nawet nazwali go specjalnie żeby było
wiadomo że do rozruchu służy. Są jeszcze ze dwa typy akumulatorów ołowiowych.
Tamte się nadają a rozruchowy nie. Nie wierzysz to kup rozruchowy,
Doświadczenie jest miarą poznania Świata.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-21 18:14:59 - Sebastian Biały
On 2011-10-21 15:48, kogutek wrote:
>> On 2011-10-20 02:44, kogutek wrote:
>>> Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
>> Albowiem?
> Albowiem nie ma Cie wpisanego do dowodu i nie muszę objaśniać.
Ależ nikt nie zmusza, przecież to wolny kraj. Tak tylko pytam z głupia
frant.
> Jest
> dostatecznie dużo informacji na temat dlaczego rozruchowy nie nadaje się jako
> akumulator do zasilaczy awaryjnych.
I dostatecznie dużo informacji że się jednak nadaje. To troche utrudnia
kategoryczne stwierdzanie czegokolwiek.
> Nawet nazwali go specjalnie żeby było
> wiadomo że do rozruchu służy.
Mój samochod nazwywa się osobowy. Czy mogę w nim wozić kota?
> Doświadczenie jest miarą poznania Świata.
Oczywiście o ile nie przeczy faktom interentowym. Cale szczęscie ja
już mam to doświadczenie za sobą. Na 72Ah pracowało kilka lat. Nie wybuchło.
>> On 2011-10-20 02:44, kogutek wrote:
>>> Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
>> Albowiem?
> Albowiem nie ma Cie wpisanego do dowodu i nie muszę objaśniać.
Ależ nikt nie zmusza, przecież to wolny kraj. Tak tylko pytam z głupia
frant.
> Jest
> dostatecznie dużo informacji na temat dlaczego rozruchowy nie nadaje się jako
> akumulator do zasilaczy awaryjnych.
I dostatecznie dużo informacji że się jednak nadaje. To troche utrudnia
kategoryczne stwierdzanie czegokolwiek.
> Nawet nazwali go specjalnie żeby było
> wiadomo że do rozruchu służy.
Mój samochod nazwywa się osobowy. Czy mogę w nim wozić kota?
> Doświadczenie jest miarą poznania Świata.
Oczywiście o ile nie przeczy faktom interentowym. Cale szczęscie ja
już mam to doświadczenie za sobą. Na 72Ah pracowało kilka lat. Nie wybuchło.
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-21 19:52:36 - kogutek
Sebastian Biały napisał(a):
> On 2011-10-21 15:48, kogutek wrote:
> >> On 2011-10-20 02:44, kogutek wrote:
> >>> Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
> >> Albowiem?
> > Albowiem nie ma Cie wpisanego do dowodu i nie muszę objaśniać.
>
> Ależ nikt nie zmusza, przecież to wolny kraj. Tak tylko pytam z głupia
> frant.
>
> > Jest
> > dostatecznie dużo informacji na temat dlaczego rozruchowy nie nadaje się jako
> > akumulator do zasilaczy awaryjnych.
>
> I dostatecznie dużo informacji że się jednak nadaje. To troche utrudnia
> kategoryczne stwierdzanie czegokolwiek.
>
> > Nawet nazwali go specjalnie żeby było
> > wiadomo że do rozruchu służy.
>
> Mój samochod nazwywa się osobowy. Czy mogę w nim wozić kota?
>
> > Doświadczenie jest miarą poznania Świata.
>
> Oczywiście o ile nie przeczy faktom interentowym. Cale szczęscie ja
> już mam to doświadczenie za sobą. Na 72Ah pracowało kilka lat. Nie wybuchło.
Jak masz `doświadczenie to po co pytasz? Masz doświadczenie z lampkami po 6,99
z marketu. Akumulator rozruchowy 72 Ah jak obciążenie będzie miało 300W za
pierwszym razem wystarczy na pół godziny, za dziesiątym na 20 minut a za
pięćdziesiątym może nie wystarczyć na 5 minut. Oczywiście nie wierzysz. Nie
ważne. Ważne że w necie można znaleźć informacje na ten temat. I to nie na
forach a na stronach producentów akumulatorów.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
> On 2011-10-21 15:48, kogutek wrote:
> >> On 2011-10-20 02:44, kogutek wrote:
> >>> Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
> >> Albowiem?
> > Albowiem nie ma Cie wpisanego do dowodu i nie muszę objaśniać.
>
> Ależ nikt nie zmusza, przecież to wolny kraj. Tak tylko pytam z głupia
> frant.
>
> > Jest
> > dostatecznie dużo informacji na temat dlaczego rozruchowy nie nadaje się jako
> > akumulator do zasilaczy awaryjnych.
>
> I dostatecznie dużo informacji że się jednak nadaje. To troche utrudnia
> kategoryczne stwierdzanie czegokolwiek.
>
> > Nawet nazwali go specjalnie żeby było
> > wiadomo że do rozruchu służy.
>
> Mój samochod nazwywa się osobowy. Czy mogę w nim wozić kota?
>
> > Doświadczenie jest miarą poznania Świata.
>
> Oczywiście o ile nie przeczy faktom interentowym. Cale szczęscie ja
> już mam to doświadczenie za sobą. Na 72Ah pracowało kilka lat. Nie wybuchło.
Jak masz `doświadczenie to po co pytasz? Masz doświadczenie z lampkami po 6,99
z marketu. Akumulator rozruchowy 72 Ah jak obciążenie będzie miało 300W za
pierwszym razem wystarczy na pół godziny, za dziesiątym na 20 minut a za
pięćdziesiątym może nie wystarczyć na 5 minut. Oczywiście nie wierzysz. Nie
ważne. Ważne że w necie można znaleźć informacje na ten temat. I to nie na
forach a na stronach producentów akumulatorów.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> www.gazeta.pl/usenet/
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-21 19:59:22 - Sebastian Biały
On 2011-10-21 19:52, kogutek wrote:
>> już mam to doświadczenie za sobą. Na 72Ah pracowało kilka lat. Nie wybuchło.
> Jak masz `doświadczenie to po co pytasz?
Nie po co tylko o co. O piec węglowy - ile bierze prądu.
>> już mam to doświadczenie za sobą. Na 72Ah pracowało kilka lat. Nie wybuchło.
> Jak masz `doświadczenie to po co pytasz?
Nie po co tylko o co. O piec węglowy - ile bierze prądu.
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-24 12:47:16 - 4CX250
Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:j7sbh4$o54$1@inews.gazeta.pl...
> Akumulator rozruchowy 72 Ah jak obciążenie będzie miało 300W za
> pierwszym razem wystarczy na pół godziny, za dziesiątym na 20 minut a za
> pięćdziesiątym może nie wystarczyć na 5 minut.
Większych bredni już nie mogłeś napisać.
Po pierwsze co chcesz porównać? Akumulator 72Ah i obciążenie 300W to nie
wszystko. Inaczej się ma sprawa gdy mowa akumulatorze 6V inaczej 12V a
jeszcze inaczej 24V.
Po drugie, 72Ah gdyby przyjąć że mowa o akumulatorze 12V, to pod obciążeniem
300W wedle najpodlejszych charakterystyk w najpodlejszym zasilaczu awaryjnym
i w rzeczywistości utrzyma spokojnie ponad godzinę.
Po trzecie Akumulator samochodowy będąc stale pod napięciem ładowania to
najlepsze co może go spotkać dla długiej bezproblemowej pracy. Jeśli już coś
wspominasz o rozładowaniu cyklicznym to racz wiedzieć że każdy akumulator
kwasowy nie ważne czy to zwykły czy żelowy można z powodzeniem rozładować do
napięcia około 1,05V na celę. Oznaczaz to nic tylko tyle że w temp otoczenia
20st i pod obciążeniem 1/20 Q (tak jest najczęściej) akumulator ma pojemność
72Ah, przy czym oczywiste jest że dotyczy to akumulatora nowego. Zobacz
sobie teraz ile cykli ładowania/rozładowania podają producenci różnych
akumulatorów.
Po trzecie, z punktu widzenia obsługi, lepiej jest mieć akumulator
samochodowy w którym mam zwykły elektrolit i korki dające się otwierać, gdyż
daje mi to możliwość obsługi akumulatora, czyli dolewania wody destylowanej
lub też w razie potrzeby wymiany elektrolitu. W większości przypadków,
uszkodzenia akumulatorów żelowych polegają na tym że tak naprawdę podczas
ich eksploatacji dochodzi do utraty poziomu elektrolitu na wskutek że
nieodłącznym efektem ładowania jest w większym czy mniejszym stopniu
gazowanie akumulatora czyli wydzielanie się mniędzy innymi wodoru który ma
ujście w specjalnych korkach gumowych. Do takiego żelowego akumulatora w
UPSie nie zaglądasz bo i nie masz po co, więc co trzy lata utylizujesz go bo
wysycha i puchnie. Akumulator samochodowy z normalnym elektrolitem i korkami
daje ci możliwość wydłużenia żywotności akumulatora nawet dwukrotnie.
Marek
news:j7sbh4$o54$1@inews.gazeta.pl...
> Akumulator rozruchowy 72 Ah jak obciążenie będzie miało 300W za
> pierwszym razem wystarczy na pół godziny, za dziesiątym na 20 minut a za
> pięćdziesiątym może nie wystarczyć na 5 minut.
Większych bredni już nie mogłeś napisać.
Po pierwsze co chcesz porównać? Akumulator 72Ah i obciążenie 300W to nie
wszystko. Inaczej się ma sprawa gdy mowa akumulatorze 6V inaczej 12V a
jeszcze inaczej 24V.
Po drugie, 72Ah gdyby przyjąć że mowa o akumulatorze 12V, to pod obciążeniem
300W wedle najpodlejszych charakterystyk w najpodlejszym zasilaczu awaryjnym
i w rzeczywistości utrzyma spokojnie ponad godzinę.
Po trzecie Akumulator samochodowy będąc stale pod napięciem ładowania to
najlepsze co może go spotkać dla długiej bezproblemowej pracy. Jeśli już coś
wspominasz o rozładowaniu cyklicznym to racz wiedzieć że każdy akumulator
kwasowy nie ważne czy to zwykły czy żelowy można z powodzeniem rozładować do
napięcia około 1,05V na celę. Oznaczaz to nic tylko tyle że w temp otoczenia
20st i pod obciążeniem 1/20 Q (tak jest najczęściej) akumulator ma pojemność
72Ah, przy czym oczywiste jest że dotyczy to akumulatora nowego. Zobacz
sobie teraz ile cykli ładowania/rozładowania podają producenci różnych
akumulatorów.
Po trzecie, z punktu widzenia obsługi, lepiej jest mieć akumulator
samochodowy w którym mam zwykły elektrolit i korki dające się otwierać, gdyż
daje mi to możliwość obsługi akumulatora, czyli dolewania wody destylowanej
lub też w razie potrzeby wymiany elektrolitu. W większości przypadków,
uszkodzenia akumulatorów żelowych polegają na tym że tak naprawdę podczas
ich eksploatacji dochodzi do utraty poziomu elektrolitu na wskutek że
nieodłącznym efektem ładowania jest w większym czy mniejszym stopniu
gazowanie akumulatora czyli wydzielanie się mniędzy innymi wodoru który ma
ujście w specjalnych korkach gumowych. Do takiego żelowego akumulatora w
UPSie nie zaglądasz bo i nie masz po co, więc co trzy lata utylizujesz go bo
wysycha i puchnie. Akumulator samochodowy z normalnym elektrolitem i korkami
daje ci możliwość wydłużenia żywotności akumulatora nawet dwukrotnie.
Marek
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-24 12:19:36 - 4CX250
Użytkownik kogutek napisał w wiadomości
news:j7rt7g$e6i$1@inews.gazeta.pl...
> Sebastian Biały napisał(a):
>
>> On 2011-10-20 02:44, kogutek wrote:
>> > Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
>>
>> Albowiem?
> Albowiem nie ma Cie wpisanego do dowodu i nie muszę objaśniać. Jest
> dostatecznie dużo informacji na temat dlaczego rozruchowy nie nadaje się
> jako
> akumulator do zasilaczy awaryjnych. Nawet nazwali go specjalnie żeby było
> wiadomo że do rozruchu służy. Są jeszcze ze dwa typy akumulatorów
> ołowiowych.
> Tamte się nadają a rozruchowy nie. Nie wierzysz to kup rozruchowy,
No to uwierz że sam sąsiadowi zakładałem do UPSa SMARTA 1000VA dwa
akumulatory samochodowe 45Ah i czas podtrzymania i wszystko inne jest takie
jak przewidywałem.
Każdy akumulator ołowiowy, czy to żelowy czy zwykły lubi być naładowany
pernamentnie, taka jego przypadłość, inaczej zasiarcza się szybko, tzn płyty
pokrywają się kryształami siarczanu które ograniczają powierzchnię roboczą.
Akumulator zwiększa swoją rezystancję wewnętrzną co skutkuje mniejszą
wydajnością prądową i zmniejszeniem pojemności akumulatora. Podstawowa
różnica między samochodowym a żelowym to taka że ten pierwszy z racji
konstrukcji płyt oraz większych przekrojów łączników tychże płyt i cel,
przystosowany jest do oddania prądów o natężeniu wieleset amper, potrzebnym
podczas rozruchu. Zwykły natomiast żelowy akumulator połączenia ma liche i
konstrukcję lichą bo nikt nie wymaga od niego tak duzych prądów ale za to
jest przystosowany do pracy nawet w pozycji na boku. Z punktu widzenia
pojemności czyli dokładniej mówiąc o ilości wpompowanej i oddanej energii
nie różnią się niemal niczym. Jest jeszcze rzecz o której chyba nie masz
pojęcia. Każdy akumulator, nie ważne czy to ze zwykłym elektrolitem, czy też
popularnie nazywany żelowy (choć nie wszystkie na rynku żelowe są tak
naprawdę żelowe) w zależności od tego jak będziemy go ładować, może
pracować w trybie ciągłym albo cyklicznym. Mniej więcej można przyjąć że
dla większości akumulatorów praca buforowa (ładowanie ciągłe) wymaga aby
akumulator 12Voltowy znajdował się najlepiej w zakresie napięć 13,5-13,8V.
Taki zakres napięcia ładowania nie spowoduje nadmiernego gazowania
akumulatora, czyli jego przeładowania, czyli może stac sobie do usranej
śmierci pod napięciem ładującym. W drugim przypadku, czyli do pracy
cyklicznej (ładowanie-rozładowanie) zaleca się ładowac akumulator w zakresie
napięć 13,8V-14,5V. Oczywiście napięcia jakie podałem w obu przypadkach mogą
się nieznacznie różnić w zależności od zaleceń producenta, niemniej jednak
większości typó wakumulatorów nadaje się do takiej i takiej pracy i dlatego
producent podaje napięcia ładowania oraz charakterystyki dla obu typów
pracy. W instalacjach samochodowych spotykamy więc przedział napięć
ładowania (podczas pracy silnika) około 14-15V, najczęściej 14,5V, podczas
gdy w UPSach ustala się je w zakresie 13,5-13,8V, najczęściej 13,8V.
Marek
news:j7rt7g$e6i$1@inews.gazeta.pl...
> Sebastian Biały
>
>> On 2011-10-20 02:44, kogutek wrote:
>> > Samochodowy rozruchowy akumulator się nie nadaje.
>>
>> Albowiem?
> Albowiem nie ma Cie wpisanego do dowodu i nie muszę objaśniać. Jest
> dostatecznie dużo informacji na temat dlaczego rozruchowy nie nadaje się
> jako
> akumulator do zasilaczy awaryjnych. Nawet nazwali go specjalnie żeby było
> wiadomo że do rozruchu służy. Są jeszcze ze dwa typy akumulatorów
> ołowiowych.
> Tamte się nadają a rozruchowy nie. Nie wierzysz to kup rozruchowy,
No to uwierz że sam sąsiadowi zakładałem do UPSa SMARTA 1000VA dwa
akumulatory samochodowe 45Ah i czas podtrzymania i wszystko inne jest takie
jak przewidywałem.
Każdy akumulator ołowiowy, czy to żelowy czy zwykły lubi być naładowany
pernamentnie, taka jego przypadłość, inaczej zasiarcza się szybko, tzn płyty
pokrywają się kryształami siarczanu które ograniczają powierzchnię roboczą.
Akumulator zwiększa swoją rezystancję wewnętrzną co skutkuje mniejszą
wydajnością prądową i zmniejszeniem pojemności akumulatora. Podstawowa
różnica między samochodowym a żelowym to taka że ten pierwszy z racji
konstrukcji płyt oraz większych przekrojów łączników tychże płyt i cel,
przystosowany jest do oddania prądów o natężeniu wieleset amper, potrzebnym
podczas rozruchu. Zwykły natomiast żelowy akumulator połączenia ma liche i
konstrukcję lichą bo nikt nie wymaga od niego tak duzych prądów ale za to
jest przystosowany do pracy nawet w pozycji na boku. Z punktu widzenia
pojemności czyli dokładniej mówiąc o ilości wpompowanej i oddanej energii
nie różnią się niemal niczym. Jest jeszcze rzecz o której chyba nie masz
pojęcia. Każdy akumulator, nie ważne czy to ze zwykłym elektrolitem, czy też
popularnie nazywany żelowy (choć nie wszystkie na rynku żelowe są tak
naprawdę żelowe) w zależności od tego jak będziemy go ładować, może
pracować w trybie ciągłym albo cyklicznym. Mniej więcej można przyjąć że
dla większości akumulatorów praca buforowa (ładowanie ciągłe) wymaga aby
akumulator 12Voltowy znajdował się najlepiej w zakresie napięć 13,5-13,8V.
Taki zakres napięcia ładowania nie spowoduje nadmiernego gazowania
akumulatora, czyli jego przeładowania, czyli może stac sobie do usranej
śmierci pod napięciem ładującym. W drugim przypadku, czyli do pracy
cyklicznej (ładowanie-rozładowanie) zaleca się ładowac akumulator w zakresie
napięć 13,8V-14,5V. Oczywiście napięcia jakie podałem w obu przypadkach mogą
się nieznacznie różnić w zależności od zaleceń producenta, niemniej jednak
większości typó wakumulatorów nadaje się do takiej i takiej pracy i dlatego
producent podaje napięcia ładowania oraz charakterystyki dla obu typów
pracy. W instalacjach samochodowych spotykamy więc przedział napięć
ładowania (podczas pracy silnika) około 14-15V, najczęściej 14,5V, podczas
gdy w UPSach ustala się je w zakresie 13,5-13,8V, najczęściej 13,8V.
Marek
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 07:58:03 - Tomek
> Czy ktoś wie ile pi-razy-drzwi ciągnie to prądu? Chciałbym oszacować czy
> jest sens zasilenia tego z UPSa.
czesc!
Moim zdaniem nie ma to sensu. Bo gdybys nawet tam wsadzil akumulator
samochodowy, to uzyskasz podtrzymanie przez kilka godzin. Gdyby w tym czasie
kociol nie pracowal, temperatura w domu nie spadnie na tyle abys odczuwal
dyskomfort, wiec takie przerwy w dostawie pradu to nie jest wielki problem.
Gorzej, gdy pradu nie ma kilka dni (mialem taka sytuacje), wtedy uratowac
Cie moze tylko agregat (lub kominek). Jesli dlugie przerwy w zasilaniu
wystepuja czesto, warto sie tematem zainteresowac, ale w moim przypadku
zdarzylo sie to raz w ciagu ostatnich 6 lat, wiec uznalem ze szkoda zachodu.
--
Tomek
> jest sens zasilenia tego z UPSa.
czesc!
Moim zdaniem nie ma to sensu. Bo gdybys nawet tam wsadzil akumulator
samochodowy, to uzyskasz podtrzymanie przez kilka godzin. Gdyby w tym czasie
kociol nie pracowal, temperatura w domu nie spadnie na tyle abys odczuwal
dyskomfort, wiec takie przerwy w dostawie pradu to nie jest wielki problem.
Gorzej, gdy pradu nie ma kilka dni (mialem taka sytuacje), wtedy uratowac
Cie moze tylko agregat (lub kominek). Jesli dlugie przerwy w zasilaniu
wystepuja czesto, warto sie tematem zainteresowac, ale w moim przypadku
zdarzylo sie to raz w ciagu ostatnich 6 lat, wiec uznalem ze szkoda zachodu.
--
Tomek
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 08:20:04 - wolim
W dniu 2011-10-20 07:58, Tomek pisze:
>> Czy ktoś wie ile pi-razy-drzwi ciągnie to prądu? Chciałbym oszacować
>> czy jest sens zasilenia tego z UPSa.
>
> czesc!
>
> Moim zdaniem nie ma to sensu. Bo gdybys nawet tam wsadzil akumulator
> samochodowy, to uzyskasz podtrzymanie przez kilka godzin. Gdyby w tym
> czasie kociol nie pracowal, temperatura w domu nie spadnie na tyle abys
> odczuwal dyskomfort, wiec takie przerwy w dostawie pradu to nie jest
> wielki problem. Gorzej, gdy pradu nie ma kilka dni (mialem taka
> sytuacje), wtedy uratowac Cie moze tylko agregat (lub kominek). Jesli
> dlugie przerwy w zasilaniu wystepuja czesto, warto sie tematem
> zainteresowac, ale w moim przypadku zdarzylo sie to raz w ciagu
> ostatnich 6 lat, wiec uznalem ze szkoda zachodu.
>
Też tak myślę. Raczej warto się zainteresować podtrzymaniem dla pompki,
bo jak prądu zabraknie, gdy piec jest mocno rozbujany, to może się
skończyć zagotowaniem wody.
Problem jest tylko taki, że, przynajmniej u mnie, pompką steruje
sterownik pieca, i ciężko jest tę pompkę podłączyć do ups'a, chyba,
żebym ją odłączył od pieca i podłączył na krótko, ale wtedy musiałaby
chodzić 24h/dobę.
>> Czy ktoś wie ile pi-razy-drzwi ciągnie to prądu? Chciałbym oszacować
>> czy jest sens zasilenia tego z UPSa.
>
> czesc!
>
> Moim zdaniem nie ma to sensu. Bo gdybys nawet tam wsadzil akumulator
> samochodowy, to uzyskasz podtrzymanie przez kilka godzin. Gdyby w tym
> czasie kociol nie pracowal, temperatura w domu nie spadnie na tyle abys
> odczuwal dyskomfort, wiec takie przerwy w dostawie pradu to nie jest
> wielki problem. Gorzej, gdy pradu nie ma kilka dni (mialem taka
> sytuacje), wtedy uratowac Cie moze tylko agregat (lub kominek). Jesli
> dlugie przerwy w zasilaniu wystepuja czesto, warto sie tematem
> zainteresowac, ale w moim przypadku zdarzylo sie to raz w ciagu
> ostatnich 6 lat, wiec uznalem ze szkoda zachodu.
>
Też tak myślę. Raczej warto się zainteresować podtrzymaniem dla pompki,
bo jak prądu zabraknie, gdy piec jest mocno rozbujany, to może się
skończyć zagotowaniem wody.
Problem jest tylko taki, że, przynajmniej u mnie, pompką steruje
sterownik pieca, i ciężko jest tę pompkę podłączyć do ups'a, chyba,
żebym ją odłączył od pieca i podłączył na krótko, ale wtedy musiałaby
chodzić 24h/dobę.
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 09:15:53 - Cezary
W dniu 2011-10-20 08:20, wolim pisze:
>
> Też tak myślę. Raczej warto się zainteresować podtrzymaniem dla pompki,
> bo jak prądu zabraknie, gdy piec jest mocno rozbujany, to może się
> skończyć zagotowaniem wody.
> Problem jest tylko taki, że, przynajmniej u mnie, pompką steruje
> sterownik pieca, i ciężko jest tę pompkę podłączyć do ups'a, chyba,
> żebym ją odłączył od pieca i podłączył na krótko, ale wtedy musiałaby
> chodzić 24h/dobę.
Podłączyć od sterownika przez przekaźnik zasilany stale z sieci 230V,
jak zabraknie prądu to przekaźnik w spoczynku przełączy pompkę na UPS
--
Pozdrawiam
CezaryT
>
> Też tak myślę. Raczej warto się zainteresować podtrzymaniem dla pompki,
> bo jak prądu zabraknie, gdy piec jest mocno rozbujany, to może się
> skończyć zagotowaniem wody.
> Problem jest tylko taki, że, przynajmniej u mnie, pompką steruje
> sterownik pieca, i ciężko jest tę pompkę podłączyć do ups'a, chyba,
> żebym ją odłączył od pieca i podłączył na krótko, ale wtedy musiałaby
> chodzić 24h/dobę.
Podłączyć od sterownika przez przekaźnik zasilany stale z sieci 230V,
jak zabraknie prądu to przekaźnik w spoczynku przełączy pompkę na UPS
--
Pozdrawiam
CezaryT
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 09:47:47 - Robert G
Użytkownik wolim napisał:
>
> Też tak myślę. Raczej warto się zainteresować podtrzymaniem dla pompki,
> bo jak prądu zabraknie, gdy piec jest mocno rozbujany, to może się
> skończyć zagotowaniem wody.
Eee... Jak prądu nie ma, to dmuchawa się zatrzymuje i gaśnie płomień na
palniku.
Ciepło z kotła grawitacyjnie u Ciebie się nie rozejdzie po instalacji?
Bo u mnie tak, mimo, że mam płytowy wymiennik.
pozdr
Robert G.
>
> Też tak myślę. Raczej warto się zainteresować podtrzymaniem dla pompki,
> bo jak prądu zabraknie, gdy piec jest mocno rozbujany, to może się
> skończyć zagotowaniem wody.
Eee... Jak prądu nie ma, to dmuchawa się zatrzymuje i gaśnie płomień na
palniku.
Ciepło z kotła grawitacyjnie u Ciebie się nie rozejdzie po instalacji?
Bo u mnie tak, mimo, że mam płytowy wymiennik.
pozdr
Robert G.
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 10:21:52 - Tomek
> Też tak myślę. Raczej warto się zainteresować podtrzymaniem dla pompki, bo
> jak prądu zabraknie, gdy piec jest mocno rozbujany, to może się skończyć
> zagotowaniem wody.
nie ma takiej mozliwosci. Palacego sie wegla w palniku bedziesz mial nie
wiecej niz 1kg, nie ma szans zeby taka iloscia paliwa podniesc temperature z
70 do 100stC (przy zalozeniu ze kociol + woda w nim zawarta = 500kg). W
najgorszym razie para pojdzie w naczynie wzbiorcze i przelew. Nic sie nie
stanie :)
--
Tomek
> jak prądu zabraknie, gdy piec jest mocno rozbujany, to może się skończyć
> zagotowaniem wody.
nie ma takiej mozliwosci. Palacego sie wegla w palniku bedziesz mial nie
wiecej niz 1kg, nie ma szans zeby taka iloscia paliwa podniesc temperature z
70 do 100stC (przy zalozeniu ze kociol + woda w nim zawarta = 500kg). W
najgorszym razie para pojdzie w naczynie wzbiorcze i przelew. Nic sie nie
stanie :)
--
Tomek
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 15:37:56 - jachoska
> Moim zdaniem nie ma to sensu. Bo gdybys nawet tam wsadzil akumulator
> samochodowy, to uzyskasz podtrzymanie przez kilka godzin. Gdyby w tym
> czasie kociol nie pracowal, temperatura w domu nie spadnie na tyle abys
> odczuwal dyskomfort, wiec takie przerwy w dostawie pradu to nie jest
> wielki problem. Gorzej, gdy pradu nie ma kilka dni (mialem taka sytuacje),
> wtedy uratowac Cie moze tylko agregat (lub kominek). Jesli dlugie przerwy
> w zasilaniu wystepuja czesto, warto sie tematem zainteresowac, ale w moim
> przypadku zdarzylo sie to raz w ciagu ostatnich 6 lat, wiec uznalem ze
> szkoda zachodu.
>
Ja mam podłączoną przetwornicę z allegro (600W) i akumulator samochodowy
(jakiś większy, nie pamiętam w tej chwili pojemności).
Jak na razie najdłuższa przerwa w dostawie prądu to 12 godzin na początku
zimy. Wytrzymało bez problemu (piec na groszek, pompka układu pierwotnego,
pompka na grzejniki, dwie pompki na podłogówki, pompka wody ciepłej, pompka
obiegowa).
Pozdr.
Krzysiek
__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 6559 (20111020) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.
www.eset.pl lub www.eset.com
> samochodowy, to uzyskasz podtrzymanie przez kilka godzin. Gdyby w tym
> czasie kociol nie pracowal, temperatura w domu nie spadnie na tyle abys
> odczuwal dyskomfort, wiec takie przerwy w dostawie pradu to nie jest
> wielki problem. Gorzej, gdy pradu nie ma kilka dni (mialem taka sytuacje),
> wtedy uratowac Cie moze tylko agregat (lub kominek). Jesli dlugie przerwy
> w zasilaniu wystepuja czesto, warto sie tematem zainteresowac, ale w moim
> przypadku zdarzylo sie to raz w ciagu ostatnich 6 lat, wiec uznalem ze
> szkoda zachodu.
>
Ja mam podłączoną przetwornicę z allegro (600W) i akumulator samochodowy
(jakiś większy, nie pamiętam w tej chwili pojemności).
Jak na razie najdłuższa przerwa w dostawie prądu to 12 godzin na początku
zimy. Wytrzymało bez problemu (piec na groszek, pompka układu pierwotnego,
pompka na grzejniki, dwie pompki na podłogówki, pompka wody ciepłej, pompka
obiegowa).
Pozdr.
Krzysiek
__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 6559 (20111020) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.
www.eset.pl lub www.eset.com
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 09:35:32 - QbaB
On 19 Paź, 20:50, Sebastian Biały wrote:
> Witam.
>
> Piecyk z zasobnikiem na ekogroszek. Z elektryki ma turbinę do powietrza,
> napęd zasobnika i sterownik (i może pompa). Wygląda na to że ten zestaw
> jest prawie taki sam dla pieców 10-30kW a ja celuje w 20kW. Piecyka
> jeszcze nie mam, nie mam jak sprawdzić.
>
> Czy ktoś wie ile pi-razy-drzwi ciągnie to prądu? Chciałbym oszacować czy
> jest sens zasilenia tego z UPSa.
>
> Agregat na razie olewam, nie jest mi potrzebny. Chodzi o to aby w
> przypadku awarii prądu podtrzymać ogrzewanie domu. Akumulator w UPSie
> mogę wymienić na samochodowy w granicach 60Ah, ale może to nie jest
> potrzebne.
Też sie zastanawialem nad takim rozwiązaniem ale dałem sobie spokoj.
U mnie poprawiło się zaopatrzenie w energie i przerwy sa bardzo
rzadko.
Najwiekszym problemem w moim przypadku sa krótkotrwałe zaniki energii
gdyż wówczas sterownik sie wyłacza i sam nie podejmuje pracy po
wznowieniu zasilania.
Warto o to zapytac przy zakupie. A kociol bez energii wytrzymuje u
mnie ponad 6 godzin i jest w stanie sie rozbujac bez rozpalania (z
resztek żaru).
Przy budowie natomiast przewidziałem dodtkowe kable i gniazda dla
agregatu tak abym mógł wystawic agregat na zewnątrz a kociol i pompy
podłaczyć pod inne gniazda w ścianie.
P.S.
Nie jestem pewien ale wydaje mi się że mój silnik od podajnika ma
600W.
Pzdr
QbaB
> Witam.
>
> Piecyk z zasobnikiem na ekogroszek. Z elektryki ma turbinę do powietrza,
> napęd zasobnika i sterownik (i może pompa). Wygląda na to że ten zestaw
> jest prawie taki sam dla pieców 10-30kW a ja celuje w 20kW. Piecyka
> jeszcze nie mam, nie mam jak sprawdzić.
>
> Czy ktoś wie ile pi-razy-drzwi ciągnie to prądu? Chciałbym oszacować czy
> jest sens zasilenia tego z UPSa.
>
> Agregat na razie olewam, nie jest mi potrzebny. Chodzi o to aby w
> przypadku awarii prądu podtrzymać ogrzewanie domu. Akumulator w UPSie
> mogę wymienić na samochodowy w granicach 60Ah, ale może to nie jest
> potrzebne.
Też sie zastanawialem nad takim rozwiązaniem ale dałem sobie spokoj.
U mnie poprawiło się zaopatrzenie w energie i przerwy sa bardzo
rzadko.
Najwiekszym problemem w moim przypadku sa krótkotrwałe zaniki energii
gdyż wówczas sterownik sie wyłacza i sam nie podejmuje pracy po
wznowieniu zasilania.
Warto o to zapytac przy zakupie. A kociol bez energii wytrzymuje u
mnie ponad 6 godzin i jest w stanie sie rozbujac bez rozpalania (z
resztek żaru).
Przy budowie natomiast przewidziałem dodtkowe kable i gniazda dla
agregatu tak abym mógł wystawic agregat na zewnątrz a kociol i pompy
podłaczyć pod inne gniazda w ścianie.
P.S.
Nie jestem pewien ale wydaje mi się że mój silnik od podajnika ma
600W.
Pzdr
QbaB
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 09:56:08 - 4CX250
Użytkownik QbaB napisał w wiadomości
news:70085d8d-90ac-4824-b059-24402e5243a3@20g2000yqz.googlegroups.com...
>Też sie zastanawialem nad takim rozwiązaniem ale dałem sobie spokoj.
>U mnie poprawiło się zaopatrzenie w energie i przerwy sa bardzo
>rzadko.
U mnie jak tylko dmucha to przynajmniej kilka razy na dobę nie ma pradu i to
nieraz się zdarza że 4-8 godzin.
Ogólnie dość często nie ma u mnie prądu bo jak nei dmucha to naprawiają
sieć...
Ja postawiłem UPSa w dwóch celach. dla zapewnienia ciągłości pracy
sterownika i pompki w solarach oraz dla podtrzymania kilku gniazdek w domu.
Nawet nie wiecie jak to działa na sąsiadów, że cała okolica ciemna a u mnie
światełko awaryjne doświetla i mały TV chodzi nawet.
Marek
news:70085d8d-90ac-4824-b059-24402e5243a3@20g2000yqz.googlegroups.com...
>Też sie zastanawialem nad takim rozwiązaniem ale dałem sobie spokoj.
>U mnie poprawiło się zaopatrzenie w energie i przerwy sa bardzo
>rzadko.
U mnie jak tylko dmucha to przynajmniej kilka razy na dobę nie ma pradu i to
nieraz się zdarza że 4-8 godzin.
Ogólnie dość często nie ma u mnie prądu bo jak nei dmucha to naprawiają
sieć...
Ja postawiłem UPSa w dwóch celach. dla zapewnienia ciągłości pracy
sterownika i pompki w solarach oraz dla podtrzymania kilku gniazdek w domu.
Nawet nie wiecie jak to działa na sąsiadów, że cała okolica ciemna a u mnie
światełko awaryjne doświetla i mały TV chodzi nawet.
Marek
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 09:55:54 - ToMasz
W dniu 19.10.2011 20:50, Sebastian Biały pisze:
> Witam.
>
> Piecyk z zasobnikiem na ekogroszek. Z elektryki ma turbinę do powietrza,
> napęd zasobnika i sterownik (i może pompa). Wygląda na to że ten zestaw
> jest prawie taki sam dla pieców 10-30kW a ja celuje w 20kW. Piecyka
> jeszcze nie mam, nie mam jak sprawdzić.
>
> Czy ktoś wie ile pi-razy-drzwi ciągnie to prądu? Chciałbym oszacować czy
> jest sens zasilenia tego z UPSa.
>
> Agregat na razie olewam, nie jest mi potrzebny. Chodzi o to aby w
> przypadku awarii prądu podtrzymać ogrzewanie domu. Akumulator w UPSie
> mogę wymienić na samochodowy w granicach 60Ah, ale może to nie jest
> potrzebne.
czy UPS jest Ci potrzebny - sam sobie odpowiedz. Natomiast UPS za 100zł
nie załatwi problemu raz gdyż zasób zgromadzonej w nim energi pozwala na
prace paru minut, a dwa ze te parę minut to właśnie ograniczenie pracy
ciągłej. Komputer pobiera mniej wiecej tyle prądu co kocioł z pompą.
Podtrzymanie działania tej pompy jest najważniejsze. Z najtańszych
rozwiązań jakie mogę polecić to apc smart 1000 lub wyższe, bez
akumulatorów ale z gwarancją rozruchową. do tego kupić na prmocji w
norauto 2 akumulatory z malucha po 99zł każdy. wyjdzie Cię to minimum
300zł. warto? sam musisz na to pytanie odpowiedzieć.
ToMasz
PS ja mam taki usp z akumulatorami 2x18Ah. w czasie poważnej awarii
elektryczności, zasilałem nim piec _gazowy_ czyli pompka i elektronika.
Jak zobaczyłem jak znika energia, przeszedłem na tryb(mniej
wiecej):15minut pracy 45minut całkowite wyłaczenie. Tak przetrwałem
niewiele ponad dobę, z czego 8 godzin spałem i nie grzałe. Reasumujac -
cudów bez akumulatorów samochodowych się nie spodziewaj
> Witam.
>
> Piecyk z zasobnikiem na ekogroszek. Z elektryki ma turbinę do powietrza,
> napęd zasobnika i sterownik (i może pompa). Wygląda na to że ten zestaw
> jest prawie taki sam dla pieców 10-30kW a ja celuje w 20kW. Piecyka
> jeszcze nie mam, nie mam jak sprawdzić.
>
> Czy ktoś wie ile pi-razy-drzwi ciągnie to prądu? Chciałbym oszacować czy
> jest sens zasilenia tego z UPSa.
>
> Agregat na razie olewam, nie jest mi potrzebny. Chodzi o to aby w
> przypadku awarii prądu podtrzymać ogrzewanie domu. Akumulator w UPSie
> mogę wymienić na samochodowy w granicach 60Ah, ale może to nie jest
> potrzebne.
czy UPS jest Ci potrzebny - sam sobie odpowiedz. Natomiast UPS za 100zł
nie załatwi problemu raz gdyż zasób zgromadzonej w nim energi pozwala na
prace paru minut, a dwa ze te parę minut to właśnie ograniczenie pracy
ciągłej. Komputer pobiera mniej wiecej tyle prądu co kocioł z pompą.
Podtrzymanie działania tej pompy jest najważniejsze. Z najtańszych
rozwiązań jakie mogę polecić to apc smart 1000 lub wyższe, bez
akumulatorów ale z gwarancją rozruchową. do tego kupić na prmocji w
norauto 2 akumulatory z malucha po 99zł każdy. wyjdzie Cię to minimum
300zł. warto? sam musisz na to pytanie odpowiedzieć.
ToMasz
PS ja mam taki usp z akumulatorami 2x18Ah. w czasie poważnej awarii
elektryczności, zasilałem nim piec _gazowy_ czyli pompka i elektronika.
Jak zobaczyłem jak znika energia, przeszedłem na tryb(mniej
wiecej):15minut pracy 45minut całkowite wyłaczenie. Tak przetrwałem
niewiele ponad dobę, z czego 8 godzin spałem i nie grzałe. Reasumujac -
cudów bez akumulatorów samochodowych się nie spodziewaj
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-20 19:37:34 - Sebastian Biały
On 2011-10-19 20:50, Sebastian Biały wrote:
> [ciach]
Widzę że większość jest na nie, jednak ja się będę upierał przy swoim
ponieważ UPS bedzie mi dodatkowo zasilał awaryjnie oświetlenie i
awaryjne gniazda (instalacja jest do tego przygotowana), więc aż się
prosi o podpięcie choćby samej pompy do tej instalacji. UPSa z
prostokatem na wyjściu oczywiście nie podepne, to będzie coś wypasionego
z sinusem i raczej solidnym akumulatorem.
> [ciach]
Widzę że większość jest na nie, jednak ja się będę upierał przy swoim
ponieważ UPS bedzie mi dodatkowo zasilał awaryjnie oświetlenie i
awaryjne gniazda (instalacja jest do tego przygotowana), więc aż się
prosi o podpięcie choćby samej pompy do tej instalacji. UPSa z
prostokatem na wyjściu oczywiście nie podepne, to będzie coś wypasionego
z sinusem i raczej solidnym akumulatorem.
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-21 10:05:27 - Kris
>Użytkownik Sebastian Biały napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:j7pm8u$3v1$2@news.onet.pl...
>Widzę że większość jest na nie, jednak ja się będę upierał przy swoim
Jak często masz braki napięcia?
Bo u mnie jak mieszkam 3,5 roku juz to ani razu nie było awarii dłuższej jak
pół godziny wioęc nawet jakbym budując dom przewidział i postawił jakis ups
to teraz zapewne aku byłby do wymiany. Podobnie może być u Ciebie że jak za
kilka lat będzie jakaś awaria to okaże sie ze aku padnięty nie działa itp.
No chyba że w Twojej okolicy awarie występują często. No i dodam że nawet
pół dnia bez prądu to żadna tragedia dla dobrze zrobionej instalacji CO
>dyskusyjnych:j7pm8u$3v1$2@news.onet.pl...
>Widzę że większość jest na nie, jednak ja się będę upierał przy swoim
Jak często masz braki napięcia?
Bo u mnie jak mieszkam 3,5 roku juz to ani razu nie było awarii dłuższej jak
pół godziny wioęc nawet jakbym budując dom przewidział i postawił jakis ups
to teraz zapewne aku byłby do wymiany. Podobnie może być u Ciebie że jak za
kilka lat będzie jakaś awaria to okaże sie ze aku padnięty nie działa itp.
No chyba że w Twojej okolicy awarie występują często. No i dodam że nawet
pół dnia bez prądu to żadna tragedia dla dobrze zrobionej instalacji CO
Re: Piec węglowy, ile bierze energii elektrycznej?
2011-10-21 18:16:40 - Sebastian Biały
On 2011-10-21 10:05, Kris wrote:
> Jak często masz braki napięcia?
Nie wiem jeszcze. Nie mieszkam.
> Bo u mnie jak mieszkam 3,5 roku juz to ani razu nie było awarii dłuższej
> jak pół godziny wioęc nawet jakbym budując dom przewidział i postawił
> jakis ups to teraz zapewne aku byłby do wymiany.
Mam niecny plan podłaczyć do niego jakąś elektrownię, więc nie tylko
do awarii prądu będzie przydatny, ale do codziennej eksplatacji.
> Jak często masz braki napięcia?
Nie wiem jeszcze. Nie mieszkam.
> Bo u mnie jak mieszkam 3,5 roku juz to ani razu nie było awarii dłuższej
> jak pół godziny wioęc nawet jakbym budując dom przewidział i postawił
> jakis ups to teraz zapewne aku byłby do wymiany.
Mam niecny plan podłaczyć do niego jakąś elektrownię, więc nie tylko
do awarii prądu będzie przydatny, ale do codziennej eksplatacji.
