Używam laptopa w domu - jest podłączony pod prąd. Czy bateria się niszczy w
ten sposob? Czy lepiej by było ją wyjąć ??

On 2012-08-20 17:21, Gerygard wrote:
> U?ywam laptopa w domu - jest pod??czony pod pr?d. Czy bateria si? niszczy w
> ten sposob? Czy lepiej by by?o j? wyj?? ??

Bateria się zużywa będąc podłączona jak i nie (różny jest stopień
zużycia w zależności od stosowanej technologii). Bateria się na pewno
niszczy, gdy nie jest podłączona - bo jaki z niej pożytek? ;)

Masz zapewnione zasilanie awaryjne w przypadku zaniku zasilania, a to
imho jest warte korzystania z baterii, wymiana raz na 3 lata za 100-150
zł specjalnie nie boli, szczególnie iż równie często wymienia się notebooki.

>
>

On 20/08/2012 4:21 PM, Gerygard wrote:
> Używam laptopa w domu - jest podłączony pod prąd. Czy bateria się niszczy w
> ten sposob? Czy lepiej by było ją wyjąć ??

Ja wierze w trzymanie baterii w laptopie i raz na jakis czas, np. miesiac,
calkowite jej rozladowanie i naladowanie.

Pozdrawiam
--
2late? Outspace Communication Inc.? 1999*2012?
Stupidity, like virtue, is its own reward

Dnia Mon, 20 Aug 2012 18:21:39 +0100, 2late napisał(a):

> On 20/08/2012 4:21 PM, Gerygard wrote:
>> Używam laptopa w domu - jest podłączony pod prąd. Czy bateria się niszczy w
>> ten sposob? Czy lepiej by było ją wyjąć ??
>
> Ja wierze w trzymanie baterii w laptopie i raz na jakis czas, np. miesiac,
> calkowite jej rozladowanie i naladowanie.
>
> Pozdrawiam

I np. jak obliczyłeś miesiąc?

On 20/08/2012 6:25 PM, Jacek wrote:
> Dnia Mon, 20 Aug 2012 18:21:39 +0100, 2late napisał(a):
>
>> On 20/08/2012 4:21 PM, Gerygard wrote:
>>> Używam laptopa w domu - jest podłączony pod prąd. Czy bateria się niszczy w
>>> ten sposob? Czy lepiej by było ją wyjąć ??
>>
>> Ja wierze w trzymanie baterii w laptopie i raz na jakis czas, np. miesiac,
>> calkowite jej rozladowanie i naladowanie.
>>
>> Pozdrawiam
>
> I np. jak obliczyłeś miesiąc?

Nie licze, rozladowuje jak mi si przypomni.

Pozdrawiam
--
2late? Outspace Communication Inc.? 1999*2012?
Stupidity, like virtue, is its own reward

Gerygard pisze tak:

> Używam laptopa w domu - jest podłączony pod prąd. Czy bateria się
> niszczy w ten sposob? Czy lepiej by było ją wyjąć ??

Nie wyjmuj. Jeśli masz taką opcję w laptopie to zaptasz ładowanie
baterii tylko do 70%

Raz na jakiś czas daj baterii popracować. Odłącz zasilacz z kontaktu.

--
Piter

T->Dnia 2012-08-20 17:21:25 niejaki Gerygard napisał:
> Używam laptopa w domu - jest podłączony pod prąd. Czy bateria się niszczy w
> ten sposob? Czy lepiej by było ją wyjąć ??

niszczy się

ja używam w ten sposób że jak bateri aest naładowana - odłaczam prąd i
:jadę na baterii do 3% a potem znowu ładuję
dzięki temu 5 letnia bateria ma ok 80% początkowej pojemności

--
42.pl/u/y68
Pójdźże kiń tę chmurność w głąb flaszy.

On 2012-08-20, p0li wrote:
> dzięki temu 5 letnia bateria ma ok 80% początkowej pojemności

Na pewno nie dzięki temu, bo to co robisz jest raczej bez sensu :).

Poza tym laptop to urządzenie, które ma być przede wszystkim wygodne
i ma ułatwiać życie, ale Ty przez 5 lat:
a) zabawiasz się kablem co kilka godzin
b) używasz lapka w domu z odłączonym kablem, czyli pewnie w jakimś
trybie oszczędnym => pogarszającym wydajność i komfort pracy

Powiem Ci co ja myślę o tych dwóch punktach:
a) gdyby do laptopa dołączali niewolnika za ~40 zł rocznie, który
by śledził stan baterii i w idealnych momentach włączał oraz wyłączał
zasilanie, to bym się na coś takiego zdecydował

b) jeśli korzystasz z jakiegoś trybu oszczędnego, to prawie na pewno
mogłeś kupić słabszy model, który byłby na kablu szybszy niż Twój bez.
Różnica w cenie zapewne przekroczyłaby koszt zapasowej baterii (może
kilku)...

pozdrawiam,
PK

T->Dnia 2012-08-20 20:58:52 niejaki PK napisał:
> On 2012-08-20, p0li wrote:
>> dzięki temu 5 letnia bateria ma ok 80% początkowej pojemności
>
> Na pewno nie dzięki temu, bo to co robisz jest raczej bez sensu :).

mówisz?


> Poza tym laptop to urządzenie, które ma być przede wszystkim wygodne
> i ma ułatwiać życie, ale Ty przez 5 lat:
> a) zabawiasz się kablem co kilka godzin

nie jest to wielki problem - wtyczkę z prądem mam i tak przy fotelu czy
łóżku

> b) używasz lapka w domu z odłączonym kablem, czyli pewnie w jakimś
> trybie oszczędnym => pogarszającym wydajność i komfort pracy

w moim laku ten tryb można sobie dokładnie skonfigurować - i jedyne w czym
jest różnica na beterii lub kablu to maxymalna asność ekranu - reszta
pozostaje bez zmian

> Powiem Ci co ja myślę o tych dwóch punktach:
> a) gdyby do laptopa dołączali niewolnika za ~40 zł rocznie, który
> by śledził stan baterii i w idealnych momentach włączał oraz wyłączał
> zasilanie, to bym się na coś takiego zdecydował

dla mnie laptop jest po to żeby pracował na baterii - jakbym chciał mieć go
na stałe do gniazdka podpiętego - kupiłbym stojaka
>
> b) jeśli korzystasz z jakiegoś trybu oszczędnego, to prawie na pewno
> mogłeś kupić słabszy model, który byłby na kablu szybszy niż Twój bez.
> Różnica w cenie zapewne przekroczyłaby koszt zapasowej baterii (może
> kilku)...

jak pisałem wyżej - twoje domniemania są jak kulą w płot

>
> pozdrawiam,
> PK

i ja także
--
42.pl/u/y68
Pójdźże kiń tę chmurność w głąb flaszy.

On 2012-08-20, p0li wrote:
> mówisz?

Piszę :).

Zaryzykowałbym nawet tezę, że Twój sposób korzystania z laptopa zużywa
baterię bardziej niż normalne siedzenie na kablu, choć może to zależeć
od konkretnych rozwiązań w sprzęcie.

> dla mnie laptop jest po to żeby pracował na baterii - jakbym chciał mieć go
> na stałe do gniazdka podpiętego - kupiłbym stojaka

No ale co to za funkcjonalność żeby pracował na baterii. Masz z tego
jakąś satysfakcję? :P

Kupić laptopa, żeby pracować poza domem, żeby nosić po mieszkaniu, żeby
nosić po biurze, żeby móc wynieść stanowisko z pracy - to są jakieś
argumenty. Ale sama praca na baterii...? :]

pozdrawiam,
PK

> ja używam w ten sposób że jak bateri aest naładowana - odłaczam prąd i
> :jadę na baterii do 3% a potem znowu ładuję
> dzięki temu 5 letnia bateria ma ok 80% początkowej pojemności

W Chipie czy w PC Wordzie był artykuł na temat użytkowania baterii.
Konkluzja była taka, że bateria dłużej żyje, gdy jest co chwila
doładowywana, niż rozładowana do zera i znów naładowana. To o czym piszesz,
czyli cykle pełnego rozładowywania i ładowania miały sens 20 lat temu, ale
nie przy obecnie stosowanych ogniwach.

R.

W dniu 2012-08-20 17:21, Gerygard pisze:
> Używam laptopa w domu - jest podłączony pod prąd. Czy bateria się niszczy w
> ten sposob? Czy lepiej by było ją wyjąć ??
>
>
bateria się zużywa w obu przypadkach a wyjęta chyba bardziej, Nowe
bateria nie lubią rozladowania. Trzymaj w lapku czy używasz czy nie i
specjalnie je nie rozładowywuj

--

Dnia 2012-08-20 22:08, *Jawi* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

>> Używam laptopa w domu - jest podłączony pod prąd. Czy bateria się
>> niszczy w
>> ten sposob? Czy lepiej by było ją wyjąć ??
>>
>>
> bateria się zużywa w obu przypadkach a wyjęta chyba bardziej, Nowe
> bateria nie lubią rozladowania. Trzymaj w lapku czy używasz czy nie i
> specjalnie je nie rozładowywuj
>
Nie masz racji - bateriom Li-Ion najbardziej szkodzi ładowanie oraz
pełne naładowanie i rozładowanie, dlatego trzymanie jej pod prądem cały
czas szkodzi jej bardziej niż zostawienie na półce z 30-60% stanem
naładowania.
Jeszcze bardziej szkodzi takim bateriom cykl pełne (prawie) rozładowanie
i ładowanie. Nagrzewająca się wtedy bateria powoduje powstawanie mostków
miedziowych, a przez to spada jej pojemność, dlatego najlepiej (jeśli
już siedzi w laptopie) jest ją często doładowywać o niewielki % -
niektóre laptopy (moje niestety nie) mają taką opcje w BIOS.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )dronet(kropek) p l

Użytkownik Gerygard napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k0tkm4$cn2$1@inews.gazeta.pl...
> Używam laptopa w domu - jest podłączony pod prąd. Czy bateria się niszczy w
> ten sposob? Czy lepiej by było ją wyjąć ??

Masz na myśli tą podtrzymującą ustawienia?