Co gorsza jesienią często obniża nam się samopoczucie, spada też odporność organizmu na choroby. Kończy się sezon na warzywa i owoce i zawarte w nich witaminy. U reumatyków coraz dotkliwiej zaczynają odzywać się bóle stawów. Co więc robić, gdy za oknem szaro i ponuro, a wszystko zniechęca do podejmowania jakiegokolwiek wysiłku?
Nie dać się jesieni
Zrezygnowanie z aktywności nie jest dobrym rozwiązaniem. Ruch podnosi naszą odporność na infekcję, uprawiając sport - choćby na rekreacyjnym poziomie – utrzymujemy nasz organizm w dobrej formie, a nawet poprawiamy swój nastrój. Przerywając treningi narażamy się na gorsze samopoczucie, problemy z wagą i szybki spadek kondycji.
Na szczęście koniec lata nie musi oznaczać przejścia w sen zimowy. Jesienią można uprawiać cały szereg innych rodzajów aktywności fizycznej. Później – zimą – pole do manewru zwiększa się jeszcze bardziej.
Sport pod dachem
Gdy nie pada deszcz, nic nie stoi na przeszkodzie, by ubrać sportowe buty i zabrać się za bieganie, jazdę na rowerze lub na rolkach, czy wziąć kijki i uprawiać nordic walking. Wystarczy odpowiedni strój i niższa temperatura nie będzie problemem.
Gorzej jednak gdy za oknem plucha. Wtedy trzeba poszukać sobie zajęcia pod dachem. Z pomocą przychodzą coraz liczniejsze siłownie i kluby fitness. Zajęcia na bieżni to może nie do końca to samo co kilka kilometrów biegania na świeżym powietrzu, ale zawsze jest to forma aktywności. Rowerki, aerobic i wszelkie inne ćwiczenia pomogą nam zachować dobrą kondycję i sprawność fizyczną. Dobrym rozwiązaniem jest pójście na basen. Pływanie to doskonała forma aktywności, którą można uprawiać przez cały rok.
Zimą możliwości są jeszcze większe – można uprawiać różne formy narciarstwa. I nie trzeba wcale wyjeżdżać w góry – narty biegowe można założyć wszędzie, nawet w mieście.
Pamiętać o rozgrzewce
Tak samo jak latem, jesienią i zimą musimy odpowiednio dobrać rodzaj aktywności fizycznej do własnych możliwości. Warto pamiętać o rozgrzewce – kilka prostych ćwiczeń pozwoli nam zmniejszyć ryzyko kontuzji i urazów.
Możliwość spędzenia czasu na świeżym powietrzu w sposób ciekawy a przy tym budujący zdrowie jest nie do przecenienia. Często samo wyjście na spacer, czy zimą na sanki z dzieckiem jest swego rodzaju formą ruchu, która przenosi nas w dawny świat dzieciństwa, pozwala miło spędzić czas w gronie rodziny hartując przy tym wszystkich, którzy biorą w tym udział – mówi dr. Anna Famuła, prowadząca bloga www.leczenie-stawow.pl
Trzeba więc pokonać ogarniające nas jesienią lenistwo i utrzymać się w dobrej formie przez cały rok. To się zawsze opłaci!
