Związkowa Alternatywa oburzona „tęczową zarazą” w „Gazecie Polskiej Codziennie”. PLL LOT: w pełni uznajemy wolność prasy
Związek zawodowy Związkowa Alternatywa skrytykował to, że czwartkowe wydanie „Gazety Polskiej Codziennie” (Forum) z tytułem „Tęczowa zaraza chce wrócić do szkół” było dostępne w samolotach PLL LOT. - Jako przewoźnik lotniczy nie komentujemy treści znajdujących się w mediach, gdyż w pełni uznajemy wolność prasy jako fundament demokratycznego ustroju naszego państwa - tłumaczy przewoźnik.
W czwartkowym numerze „Gazety Polskiej Codziennie” głównym tematem na pierwszej stronie jest akcja Tęczowy Piątek, której tegoroczna odsłona odbędzie się w piątek w przyszłym tygodniu. - Tęczowa zaraza chce wrócić do szkół - skomentowano to w tytule.
W „GPC” krytyczne opisano też wspierający akcję spot, w którym występują m.in. Jacek Poniedziałek, Małgorzata Rozenek Majdan, Julia Kamińska, Jerzy Radziwiłowicz i Majka Jeżowska. - Szczególnie bulwersuje fakt, że w wielu szkołach nie poinformowano rodziców o planowanej akcji indoktrynującej ich dzieci. Jak informuje nas MEN, obowiązkiem dyrektora szkoły jest uzyskanie zgody rodziców na działalność stowarzyszeń i organizacji na terenie szkoły - zaznaczono.
Związkowa Alternatywa: to nienawistny, homofobiczny przekaz
W czwartek po południu Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa, w oświadczeniu przekazanym portalowi Wirtualnemedia.pl zwrócił uwagę, że czwartkowy numer „Gazety Polskiej Codziennie”, tak jak każdy inny, mogli czytać pasażerowie PLL LOT.
- Gazeta była dostępna na linii Warszawa-Budapeszt-Warszawa, a o całej sprawie poinformowała nas zbulwersowana pracownica LOT-u - zaznaczył.
- Nie ma naszej zgody na rozpowszechnianie przez narodowego przewoźnika prasy z nienawistnym, homofobicznym przekazem. To działanie wiążące się z dyskomfortem wielu pasażerów oraz latających załóg. To również psucie reputacji firmy i budowanie szkodliwego wizerunku Polska za granicą - podkreślił.
W imieniu Związkowej Alternatywy zaapelował do władz o zerwanie współpracy z „Gazetą Polską Codziennie”.
- Przekaz promowany przez „Gazetę Polską” jest szkodliwy dla całego społeczeństwa, jest stygmatyzujący i dyskryminacyjny. Dlatego apelujemy również do dystrybutorów prasy, w tym do Empiku, o zerwanie współpracy z „Gazetą Polską” i wycofanie jej z oferty. Nie godzimy się na mowę nienawiści w przestrzeni publicznej! - stwierdził Piotr Szumlewicz.
LOT: za publikowane treści odpowiada wydawca
Co na to PLL LOT? W odpowiedzi na pytanie portalu Wirtualnemedia.pl biuro prasowe firmy zwróciło uwagę, że ma ona zawarte umowy z wieloma wydawcami prasowymi.
- Dzięki czemu na naszych pokładach można znaleźć tytuły dedykowane wszystkim pasażerom. Pośród gazet codziennych można znaleźć m.in. „Gazetę Wyborczą”, „Puls Biznesu”, „Gazetę Polską Codziennie” oraz International „New York Times”, zaś jeśli chodzi o czasopisma oferujemy naszym pasażerom m.in. „Business Traveller Poland”, „Wprost”, „Nowe Państwo”, „Wysokie Obcasy Extra” oraz „Logo” - wyliczyło.
- Jako przewoźnik lotniczy nie komentujemy treści znajdujących się w mediach, gdyż w pełni uznajemy wolność prasy jako fundament demokratycznego ustroju naszego państwa i wspólnoty europejskiej. Co warto zaznaczyć, za treści publikowane w mediach odpowiada ich wydawca - dodał przewoźnik.
W lipcu br. do „Gazety Polskiej” dołączono naklejkę z napisem „Strefa wolna od LGBT”. Dystrybucji tego wydani odmówiły m.in. Empik oraz sieci stacji paliwowych BP, Shell i Circle K. Tygodnik skrytykowało wielu publicystów i polityków (m.in. ambasadorka USA w Polsce), niektórzy pozwali jego wydawcę i jako zabezpieczenie powództwa uzyskali sądowy zakaz dystrybucji naklejki.
„Gazety Polskiej” broniło natomiast Centrum Monitoringu Wolności Prasy przy SDP, a Izba Wydawców Prasy skrytykowała odmowę sprzedaży numeru z naklejką przez Empik. - Nieskrępowana i prowadzona na równych zasadach dystrybucja i sprzedaż ukazujących się legalnie tytułów prasowych jest fundamentem wolnej prasy - podkreśliła organizacja.
Opinię w tej sprawie wyraziły też władze Związkowej Alternatywy. Piotr Szumlewicz w liście otwartym do prezesa LOT-u Rafała Milczarskiego skrytykował dostępność „Gazety Polskiej” w samolotach przewoźnika. - Rozpowszechnianie nalepek z hasłem „strefa wolna od LGBT” w samolotach PLL LOT byłoby skandalicznym wyrazem ksenofobii i z pewnością wiązałoby się to z dyskomfortem wielu pasażerów oraz latających załóg. To również psucie reputacji firmy i zarazem budowanie szkodliwego wizerunku kraju za granicą - ocenił.
Według danych ZKDP w sierpniu br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Polskiej Codziennie” wynosiła 13 256 egz., o 10,6 proc. mniej niż rok wcześniej.
Dołącz do dyskusji: Związkowa Alternatywa oburzona „tęczową zarazą” w „Gazecie Polskiej Codziennie”. PLL LOT: w pełni uznajemy wolność prasy