Ziemowit Kossakowski: tekst o podróżach strajkujących lekarzy zlecił mi Samuel Pereira i za niego chwalił
Były dziennikarz TVP.info Ziemowit Kossakowski stwierdził, że napisanie artykułu wytykającego strajkującym lekarzom rezydentom zagraniczne podróże zlecił mu szef portalu Samuel Pereira i początkowo chwalił za tekst. - Zaufałem portugalskiemu uchodźcy i to on mnie wsadził na taką minę - skomentował.
Artykuł Kossakowskiego „Kontrowersje wokół rezydentów. Narzekają na zarobki, jedzą kanapki z kawiorem”, podpisany inicjałami „zpk”, zamieszczono na TVP.info w sobotę 14 października ub.r. Trwał wtedy protest lekarzy rezydentów, a jedną z jego liderów była Katarzyna Pikulska.
W tekście opisano wpisy w social mediach niektórych strajkujących lekarzy rezydentów z ich podróży zagranicznych. Zwrócono uwagę, że lekarze skarżący się na niskie zarobki i przepracowanie podróżowali w egzotyczne zakątki, a jeden z nich opisał jedzenie kanapek z kawiorem. Szybko okazało się, że Katarzyna Pikulska niektóre w niektóre z tych miejsc pojechała jako wolontariuszka, co zresztą relacjonowano rok wcześniej w „Wiadomościach”.
W poniedziałek przed południem Samuel Pereira, redaktor naczelny TVP.info, poinformował, że Ziemowit Kossakowski został zawieszony. - Panią dr Katarzynę Pikulską, jako szef portalu TVP Info przepraszam - dodał.
Za to zarząd Telewizji Polskiej stwierdził, że to on podjął decyzję o zawieszeniu Kossakowskiego. - Powodem są poważne zastrzeżenia do rzetelności przygotowanych przez niego materiałów, co pozostaje w konflikcie z kodeksem zasad etyki dziennikarskiej TVP - stwierdzono w komunikacie firmy.
Sprawę skierowano do Komisji Etyki TVP, która oceniła, że tekst był nierzetelny i naruszono w nim szereg zasad etyki dziennikarskiej obowiązujących w TVP. Jednak Jacek Kurski w grudniu ub.r. zapowiedział, że zawieszony Kossakowski wróci do pracy w TVP Info.
Dziennikarz ostatecznie z publicznym nadawcą rozstał się z końcem czerwca, nie przedłużono z nim umowy.
Kossakowski: Pereira wsadził mnie na minę
W wywiadzie zamieszczonym w nowym numerze „Plusa Minusa”, weekendowego wydania „Rzeczpospolitej”, Ziemowit Kossakowski powiedział, że napisanie artykułu o zagranicznych podróżach strajkujących lekarzy zlecił mu Samuel Pereira. - Po publikacji dzwonił, że świetna robota, dwa dni później mnie zawiesił, a potem uciekł jak tchórz i do dzisiaj nie starczyło mu odwagi, żeby wyjaśnić ze mną sprawę w cztery oczy - stwierdził w rozmowie z Piotrem Witwickim, współpracującym z „Plusem Minusem” od półtora roku.
Wobec swojego byłego przełożonego ma więcej zastrzeżeń. - Stałem się obiektem nagonki przez fejki Pereiry. Byłem lojalny nawet wobec tak k…ego zachowania, jak to Samuela, który wysłał mi fejki na maila służbowego - opisał Kossakowski. - Jestem świadom, jaka była sytuacja polityczna, i jestem świadom tego, co zrobiłem. Zaufałem portugalskiemu uchodźcy i to on mnie wsadził na taką minę - dodał.
Nie udało nam się na razie uzyskać komentarza Samuela Pereiry w tej sprawie.
oooo, odnalazłem na moim komputerze maile z TVP jak Pereira pod nazwiskiem zleca mi paszkwil na rezydentów. 😎
— Ziemowit Kossakowski (@ZKossakowski) 27 lipca 2018
Ziemowit Kossakowski nie stawił się na posiedzeniu Komisji Etyki TVP dotyczącym jego artykułu. - Żeby nie sypać i nie robić nikomu problemów - uzasadnił.
W wywiadzie w „Plusie Minusie” Kossakowski przeprosił Katarzynę Pikulską za swój artykuł z października ub.r. - Na pewno się do niej odezwę z bukietem kwiatów, jeśli będzie na tyle uprzejma, że go przyjmie - zaznaczył.
„W TVP jest pluralistycznie”
Ziemowit Kossakowski nie ma natomiast zastrzeżeń co do programów informacyjnych i publicystycznych w Telewizji Polskiej. - TVP robi dobrą robotę - uważa. - W mojej opinii w TVP jest pluralistycznie i jest wszystko OK - dodał.
Regularnie krytykowane są komunikaty na „pasku” w TVP Info i „Wiadomościach”. Wiele z nich zawiera mocne tezy i ostre oceny opozycji. - Nie popieram niektórych brzmień „pasków”, ale w natłoku, ferworze pracy na żywo niekiedy popełniane są błędy. Staram się karać za błędy, które są świadome albo wynikają z dezynwoltury czy głupoty - tłumaczył prezes TVP Jacek Kurski w listopadzie ub.r. Natomiast Jarosław Olechowski, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, wiosną br. zapowiadał zmiany w stylistyce tych komunikatów.
- To są skróty myślowe. Mają swoją urodę i urok, ale najważniejsze, że są cytowane - skomentował je Ziemowit Kossakowski w „Plusie Minusie”.
- Mam nadzieję, że w przyszłości będę pretendował do stanowiska prezesa TVP. Widzę u ciebie uśmiech, ale mówię to śmiertelnie poważnie - powiedział Piotrowi Witwickiemu.
Kossakowski wrócił do relacjonowania polityki w social media
Przed pracą w Telewizji Polskiej Ziemowit Kossakowski prowadził kanał youtube’owy Piast.tv, na którym relacjonował przede wszystkim demonstracje polityczne oraz inne wydarzenia publiczne z udziałem polityków i dziennikarzy.
Już w trakcie zatrudnienia w TVP zapytał Adama Michnika, kiedy przeprosi „za brata, który był stalinowskim mordercą”, na co szef „Gazety Wyborczej” odpowiedział: „Jak ty, skur…synu, zmądrzejesz”. W programach informacyjnych TVP przez kilka dni pokazywano to nagranie jako przykład agresji na demonstracjach opozycji.
W 2014 roku Ziemowit Kossakowski bez powodzenia startował z listy PiS-u w wyborach samorządowych, nie uzyskał mandatu radnego na warszawskim Ursynowie.
Obecnie Kossakowski wrócił do opisywania i komentowania w social media wydarzeń politycznych. Relacjonował m.in. niektóre spotkania wyborcze Patryka Jakiego.
Zapowiedział też utworzenie z kolegami brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, co wywołało sporo prześmiewczych komentarzy.
Oficjalne info ws. WOT.
— Ziemowit Kossakowski (@ZKossakowski) 13 lipca 2018
Udało mi się zebrać własną brygadę. Wraz z członkami PIASTTV - moimi najlepszymi przyjaciółmi - zapisujemy się do Wojsk Obrony Terytorialnej. Jesteśmy po pierwszej akcji. Byliśmy na spotkaniu z min. P.Jakim.
Pogoniliśmy lewaków.
Efekty na YT w weekend. pic.twitter.com/Ox7igSbhm0
Ponadto Kossakowski założył stowarzyszenie, w którym ma działać kilkanaście-kilkadziesiąt osób. - Będziemy organizować happeningi polityczne w Warszawie i nagrywać kontrowersyjne materiały na Piast TV - zapowiedział.
Dołącz do dyskusji: Ziemowit Kossakowski: tekst o podróżach strajkujących lekarzy zlecił mi Samuel Pereira i za niego chwalił
Mierni, bierni, ale wierni. Metody te same co w komunizmie. Partia daje stołek i pieniądze, lepsze życie, to żołnierze nowej zmiany za wszelką cenę będą bronili nowego ustroju. W Telewizji Polskiej brakuje programów edukacyjnych, dokumentów, filmów nagradzanych na festiwalach. Króluje za to wątpliwej jakości rozrywka dla pustych mas i propaganda, której służą wymienieni Panowie Kossakowski i Perreira.
Smutne to w jakiej Polsce przyszło nam żyć. W Polsce miernot, bylejakości i przegranych szans.