UOKiK karze sprzedawców odzieży. Nie tyle wełny co na etykietach
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył ponad 4 mln zł grzywien na firmy Polskie Składy Odzieżowe (Lavard) i Lord. W sprzedawanych przez nie ubraniach było dużo mniej wełny i bawełny, za to dużo więcej poliestru, niż podawano na etykietach.
Zgodnie z decyzjami prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów spółka Polskie Składy Odzieżowe (Lavard) ma zapłacić 3,83 mln zł grzywny, a Lord - 213,5 tys. zł. Nałożono też na nie obowiązek poinformowania o decyzjach regulatora na swoich stronach internetowych, a w przypadku firmy Lavard także w sklepach stacjonarnych.
- W przypadku przedsiębiorców sprzedających swoje produkty pod markami Lord i Lavard w wielu przypadkach klienci byli wprowadzani w błąd. Przykładowo zgodnie z deklaracją na etykiecie spodnie miały być wykonane z materiału, który zawierał 70 proc. wełny - w rzeczywistości wełny całkowicie brakowało. Gdyby konsumenci mieli rzetelne i prawdziwe informacje o składzie odzieży, mogliby nie zdecydować się na zakup - komentuje w komunikacie prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Grzywna od UOKiK za błędne dane na etykietach
Zarzuty i wynikające z nich grzywny na obie spółki są oparte na wynikach kontroli i badań laboratoryjnych Inspekcji Handlowej. Wykryto przypadki, że deklarowany przez dystrybutorów marek Lord i Lavard skład surowcowy ubrań nie był zgodny z rzeczywistością - konsumenci byli wprowadzani w błąd co do rodzaju i składu procentowego użytych włókien. Przykładowo w ubraniu w ogóle nie było wełny, chociaż na etykiecie była informacja, że wełna stanowi 70 proc. materiału.
Według dokumentacji przekazanej UOKiK przez Inspekcję Handlową z 11 próbek ubrań marki Lord aż 10 nie posiadało deklarowanego składu surowcowego, a w przypadku 27 próbek ubrań marki Lavard deklarowanego składu surowcowego nie miało aż 24.
W sierpniu ub.r. prezes UOKiK postawił spółkom Lord i Polskie Sklepy Odzieżowe zarzuty wprowadzania konsumentów w błąd. Decyzje o grzywnach są nieprawomocne, ukarane spółki mogą odwołać się do sądu.
Dołącz do dyskusji: UOKiK karze sprzedawców odzieży. Nie tyle wełny co na etykietach