TVP.Info musi usunąć sześć tekstów o Marku Niedźwieckim. „Sąd uznał roszczenia za uprawdopodobnione”

Marek Niedźwiecki odszedł z Trójki w maju br., po zarzutach formułowanych przez dyrekcję anteny, dotyczących rzekomego manipulowania przy wynikach Listy Przebojów Trójki. Teksty na ten temat zamieścił też portal TVP.Info, przywołując wpis osoby, przedstawiającej się jako muzyk nieznanego szerzej zespołu Antyquariat. Muzyk zarzucił Markowi Niedźwieckiemu, że ten miał brać pieniądze za umieszczanie piosenek na wysokich miejscach Listy Przebojów Trójki. Kilka dni później artykuł nie był już dostępny na TVP.info, zamieszczono jego zmienioną wersję, w której zaznaczono, że muzyk skasował swój wpis, bo nie chce spotkać się z Niedźwieckim w sądzie.

10 czerwca pełnomocnik Marka Niedźwieckiego złożył pozew przeciwko Polskiemu Radiu oraz jego władzom (prezes Agnieszce Kamińskiej, byłemu dyrektorowi Trójki Tomaszowi Kowalczewskiemu), ale także przeciwko TVP.

Kilka dni temu Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał TVP.Info usunięcie sześciu tekstów. - Sąd uznał roszczenia mojego klienta w sprawie TVP za uprawdopodobnione i wydał zabezpieczenie. TVP została zobowiązana do usunięcia spornych sześciu materiałów internetowych oraz - co najważniejsze - sąd zakazał TVP rozpowszechniania ewentualnych dalszych nieprawdziwych informacji na temat pana Marka Niedźwieckiego, jakoby dopuścił się on licznych nieprawidłowości niosących cechy przestępstwa korupcji w czasie przygotowania audycji Lista Przebojów Programu Trzeciego oraz dopuścił sie manipulacji przy tworzeniu notowania nr 1998 Listy Przebojów Programu Trzeciego - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Maciej Ślusarek, pełnomocnik Niedźwieckiego w tej sprawie.

Według badania Gemius/PBI w kwietniu br. portal TVP.Info zanotował 3,89 mln użytkowników i 30,5 mln odsłon.

Marek Niedźwiecki wydaje książkę „Dyrdymarki”

Pod koniec maja nowy szef Trójki, Kuba Strzyczkowski, przeprosił na antenie Marka Niedźwieckiego. Zaznaczył też, że w żądaniach wystosowanych przez prawnika nie było wniosku o przeprosiny dla Bartosza Gila i Haliny Wachowicz (zawieszeni, pracowali przy LP3), ale także ich dyrektor anteny publicznie przeprosił za zarzut manipulowania przy wynikach audycji.

Czytaj więcej: Wygraj 10 tys. dolarów