Tomasz Sakiewicz: Andrzej Duda dziękuje czytelnikom „Gazety Polskiej”, bo uosabiają jego obóz polityczny
Obejmujący urząd prezydenta Andrzej Duda skierował listy do czytelników „Gazety Polskiej”, „Gazety Wyborczej” i „Super Expressu”, przy czym tylko tym pierwszym podziękował za dotychczasowe wsparcie. - Jesteśmy pismem sztandarowym dla jego obozu. Wiele klubów „Gazety Polskiej” pomagało w kampanii wyborczej Andrzeja Dudy - wyjaśnia Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „GP”.
Andrzej Duda wysłał bardzo podobne listy do redakcji „Gazety Polskiej”, „Gazety Wyborczej” i „Super Expressu”. Do „GP” w pierwszej kolejności, dlatego tygodnik zamieścił ten tekst w numerze, który ukazał się w środę (artykuł ukazał się także w środowym wydaniu „Gazety Polskiej Codziennie”).
- Proszę przyjąć serdeczne podziękowania, że od samego początku towarzyszyliście mojej politycznej drodze, która doprowadziła mnie do Pałacu Prezydenckiego. Wasze wsparcie i bezinteresowna pomoc sprawiły, że obejmując zaszczytny Urząd Prezydenta RP, mam odwagę dzisiaj zadeklarować, że staję gotowy do udziału w wielkim dziele naprawy Rzeczypospolitej - napisał nowy prezydent do czytelników „GP”. W listach do czytelników „Gazety Wyborczej” i „Super Expressu” takie podziękowania się nie znalazły.
Jak to się stało, że „Gazeta Polska” jako jedyny tytuł o profilu konserwatywno-prawicowym otrzymała taki list? - Takiej kuchni się nie zdradza. Prezydent zdecydował się napisać do naszych czytelników, za co jesteśmy mu wdzięczni. Myślę, że to dobry start prezydentury, tego jak prezydent komunikuje się z życzliwymi mu ludźmi - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „GP”.
W tracie kampanii wyborczej o Dudzie bardzo przychylnie pisały również m.in. „Do Rzeczy” i „W Sieci”, którym polityk regularnie udzielał wywiadów. Wszystkie te pisma zachęcały do głosowania na niego - zarówno przed pierwszą turą wyborów, jak i przed drugą turą (w przeciwieństwie m.in. do „Gazety Wyborczej”, „Newsweeka” i „Polityki”, które Dudę krytykowały, a pozytywnie pisały o Bronisławie Komorowskim). Jednak list z podziękowaniami trafił tylko do czytelników „Gazety Polskiej”.
Zdaniem Tomasz Sakiewicza wynika to m.in. z faktu, że „GP” jest sztandarowym pismem dla obozu politycznego Andrzeja Dudy. - Istniejemy najdłużej, w obecnej formie od prawie 23 lat, a tytuł ma 200 lat. Nawiązujemy do myśli bliskich Lechowi Kaczyńskiemu i Józefowi Piłsudskiemu. To ten program, który dzisiaj przyjmuje Andrzej Duda. Można powiedzieć, że „Gazeta Polska” jest pismem programowym dla obozu nowego prezydenta - podkreśla Sakiewicz.
Drugim czynnikiem jest zaangażowanie klubów „Gazety Polskiej” w kampanię wyborczą Dudy. - Wiele klubów „Gazety Polskiej” pomagało w kampanii - potwierdza Tomasz Sakiewicz.
W maju br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Polskiej” wynosiła 37 198 egz. (zobacz wyniki wszystkich tygodników opinii), natomiast serwis Gazetapolska.pl zanotował 383 tys. użytkowników, a też związana z tym tygodnikiem Niezalezna.pl - 1,22 mln użytkowników i 33,2 mln odsłon (według Megapanelu PBI/Gemius - zobacz jego pełne wyniki).
Dołącz do dyskusji: Tomasz Sakiewicz: Andrzej Duda dziękuje czytelnikom „Gazety Polskiej”, bo uosabiają jego obóz polityczny