Tajwańskie telewizory i monitory "made in Poland"

TPV jest jednym z największych na świecie producentów monitorów i telewizorów w technologii LCD. Rozruch technologiczny gorzowskiej fabryki rozpoczął się w lutym br., jej budowa wystartowała pod koniec lata ub. roku.

"Ten zakład w całej grupie jest niezmiernie ważny, ponieważ w Europie mamy 40 proc. naszych klientów, a także znaczny udział w rynku, ponad 1/3 jeśli chodzi o produkcję telewizorów. Stąd będziemy starali się zapewnić odpowiednią jakość i standardy naszych produktów, tak aby spełnić wysokie wymagania naszych klientów" - powiedział CEO w TPV Technology Jason Hsuan.

Jak dodał, TPV działa w sektorze, który cały czas notuje wzrost produkcji. Dlatego TPV, mimo recesji w USA, spodziewa się dalszego wzrostu popytu na monitory i telewizory LCD.

Równolegle z budową zakładu w Gorzowie rozpoczęła się rekrutacja pracowników. Obecnie zatrudnionych jest w tam około 700 osób. W planach do końca br. roku TPV chce zwiększyć zatrudnienie nawet do 1,8 tys. ludzi.

"Od 2-3 tygodni na lokalnym rynku gorzowskim prowadzimy silną kampanię reklamową zapraszając chętnych do pracy (...) uważam, że warunki pracy jakie stworzyliśmy w tym zakładzie, jak również warunki socjalne (...) przyczynią się do tego, że będziemy najbardziej atrakcyjnym pracodawcą w okolicy" - powiedział dyrektor fabryki TPV w Gorzowie Wiesław Ciepliński.

Jak dodał Ciepliński, obecnie pracownicy szeregowi z produkcji zarabiają w TPV minimum 1,8 tys. zł brutto.

Fabryka na razie pracuje na poziomie 30-40 proc. swojej docelowej efektywności. Docelowo w Gorzowie ma powstawać 4-5 mln ciekłokrystalicznych telewizorów i monitorów rocznie.

Całkowity koszt budowy fabryki w Gorzowie wyniósł ponad 40 mln euro. W zakładzie przy zastosowaniu najnowocześniejszych technologii produkowane są monitory i telewizory LCD.

Fabryka TPV znajduje się na 33 hektarowej działce na obrzeżach Gorzowa (teren podstrefy KSSSE). Łączna powierzchnia zabudowy to 32 tys. metrów kwadratowych, a przestrzeń produkcyjna to 22,5 tys. metrów kwadratowych.

Tajwański inwestor skorzystał z pomocy miasta, które uzbroiło teren we wszystkie media i wybudowało drogę łączącą fabrykę ze znajdującą się w pobliżu zachodnią obwodnicą Gorzowa. Nawet nazwa ulicy jest ukłonem w stronę dalekowschodnich inwestorów - mieści się bowiem przy ul. Złotego Smoka.

"Jeśli chodzi o stronę gospodarczą miasta, to największy sukces jaki odnieśliśmy w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat" - powiedział prezydent Gorzowa, Tadeusz Jędrzejczak.