„Szkło kontaktowe” najchętniej oglądają emeryci, osoby dobrze wykształcone i mieszkańcy miast

Wieczorny program TVN24 „Szkło kontaktowe” emitowany jest codziennie o godz. 22.00. Jego średnia oglądalność w okresie od 28 sierpnia do 11 października 2023 roku wyniosła 594 tys. osób, co przełożyło się na 6,48 proc. udziału w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 2,19 proc. w grupie 16-49 i 2,72 proc. w grupie 16-59 - wynika z danych Nielsen Audience Measurement, do których dotarł portal Wirtualnemedia.pl.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę

W analizowanym okresie najwięcej widzów audycja zgromadziła 9 października br. Oglądało ją 906 tys. widzów.

„Szkło kontaktowe” na stałe z nową komentatorką

Względem analogicznego okresu rok wcześniej magazyn TVN24 stracił 42 tys. widzów. W okresie od 29 sierpnia do 12 października br. oglądało go 636 tys. osób (odpowiednio 6,30 proc., 2,28 proc. i 2,77 proc. udziału).

Kto ogląda „Szkło kontaktowe”?

W jesiennej ramówce „Szkło kontaktowe” ogląda średnio 56,79 proc. kobiet i 43,21 proc. mężczyzn. W strukturze wiekowej największy udział notowany jest wśród widzów w wieku 65 i więcej lat (66,84 proc.).

Kto ogląda „Kropkę nad i”? Dominują emeryci oraz osoby z wysokimi dochodami

Program ma zauważalną przewagę wśród mieszkańców miast, którzy stanowią 74,37 proc. udziału wszystkich widzów (mieszkańcy wsi stanowią 25,63 proc.).

Biorąc pod uwagę średni miesięczny dochód netto danego gospodarstwa domowego w przeliczeniu na 1 mieszkańca (w zł) można zauważyć, że aż 48,60 proc. widowni audycji to osoby z dochodami powyżej 5 tys. zł netto.

„Szkło kontaktowe” najchętniej chętniej oglądają osoby z wykształceniem średnim, których udział wynosi 44,04 proc. Odsetek widzów z wykształceniem wyższym to 35,59 proc. widowni, a podstawowym - 19,65 proc.

Ze względu na wykonywany zawód program zdecydowanie najchętniej oglądany jest przez emerytów, którzy stanowią 69,32 proc. widowni.

„Szkło kontaktowe” nadawane jest w TVN24 od 2005 roku. Jest to magazyn satyryczno-publicystyczny, w którym omawiane są aktualne wydarzenia polityczne, zwykle w dość luźny i swobodny sposób

Krzysztof Daukszewicz, Artur Andrus i Robert Górski odeszli ze „Szkła kontaktowego”

Późną wiosną br. z grona gospodarzy i komentatorów „Szkła kontaktowego” odeszło trzech prezenterów. W poniedziałek 15 maja br. ostatni raz na wizji pojawił się Krzysztof Daukszewicz, który pod koniec wydania spytał „jakiej płci on dzisiaj jest?”, zwracając się do dziennikarza stacji Piotra Jaconia, ojca transpłciowego dziecka, który zapowiadał program „Dzień po dniu”. Zarówno sam Daukszewicz, Tomasz Sianecki, który prowadził wydanie z Daukszewiczem, jak i stacja TVN24 przeprosili za ten incydent. - Przepraszamy wszystkich naszych widzów, a w szczególności społeczność LGBT+ - podkreśliła redakcja TVN24 w oświadczeniu.

Mimo incydentu nie zapadła decyzja, że Daukszewicz nie pojawi się znów „Szkle kontaktowym” - stacja zostawiła otwarta furtkę dla takiej możliwości w przyszłości. - Daliśmy sobie czas na odpoczynek - mówił Wirtualnemedia.pl Tomasz Sianecki na początku czerwca br. Jednak sam satyryk zdecydował, że nie wróci do programu - Doceniam rękę wyciągniętą do mnie przez TVN, dziękuję Tomkowi Sianeckiemu i moim Kolegom za wsparcie, ale uważam że po tym, co przeżyłem ja i moja rodzina w ciągu ostatnich tygodni, nic już nie będzie takie samo - napisał na Facebooku.

W kolejnych dniach komentatorem „Szkła kontaktowego” - w geście solidarności z Krzysztofem Daukszewiczem - przestał być Artur Andrus. Swoją rezygnację ze współpracy ze „Szkłem” ogłosił też Robert Górski.

Twórcą „Szkła kontaktowego” jest Grzegorz Miecugow, który zmarł w 2017 roku po ciężkiej chorobie.

Udział TVN24 w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2022 roku wyniósł 5,63 proc.