Starlink zawodzi na Ukrainie, mnożą się awarie

Sprzęt SpaceX przestał działać w okolicach Chersonia, na Zaporożu, wzdłuż linii frontu w pobliżu wschodniego Charkowa, ale także w Doniecku i Ługańsku. Chodzi o terminale Starlink, wyprodukowane przez firmę SpaceX należącą do Elona Muska. „Tysiące” takich terminali zostało przekazanych przez firmę, ale także zakupionych przez rząd USA lub sfinansowanych przez darczyńców, aby pomóc ukraińskim żołnierzom m.in. w obsłudze dronów oraz w odbieraniu i wysyłaniu informacji wywiadowczych. Czy po prostu w celu sprawnego komunikowania się w okolicach frontu.

"Katastrofalna utrata komunikacji"

Problemy ze sprzętem od Elona Muska spowodowały jednak „katastrofalną utratę komunikacji”, pisze FT, powołując się na jednego z urzędników ukraińskiego rządu. Wszystkie regiony, w których stracono łączność, są w tej chwili obiektem ukraińskiej kontrofensywy. Zostały też uznane we wrześniu przez Władimira Putina za część Rosji – tuż po quasi-referendach, organizowanych przez pełnomocników Kremla.

Jak donosi dziennik „Financial Times”, inny urzędnik z Kijowa przekazał dziennikarzom, że awarie połączeń „były powszechne” i wywołały paniczne reakcje żołnierzy. „Roman Sinicyn, koordynator fundacji, która przekazuje systemy Starlink ukraińskim siłom zbrojnym, powiedział, że powodem występowania problemu może być to, że SpaceX próbowało zapobiec ich niewłaściwemu użyciu przez siły rosyjskie” – cytuje gazeta.

NEW: Ukraine troops reported outages of Starlink devices on frontline, hindering efforts to liberate territory from Russian forces, Ukrainian officials & soldiers told us.

My first @FT byline, with star squad @MehulAtLarge, @felschwartz, Roman Olearchyk. https://t.co/kFLfDNXkWj

— Christopher Miller (@ChristopherJM) October 7, 2022

Na artykuł w dzienniku odpowiedział na Twitterze Elon Musk, nie odnosząc się jednak do meritum. Skrytykował informacje gazety, wskazując, że ta podaje fałszywe informacje w zakresie finansowania terminali i usług Starlinka w Ukrainie. - Ta operacja kosztowała SpaceX 80 milionów dolarów, zaś do końca roku przekroczy 100 milionów dolarów – napisał właściciel SpaceX, dodając jednocześnie: - To, co dzieje się na froncie, jest tajne.

Bad reporting by FT. This article falsely claims that Starlink terminals & service were paid for, when only a small percentage have been.

This operation has cost SpaceX $80M & will exceed $100M by end of year.

As for what’s happening on the battlefield, that’s classified.

— Elon Musk (@elonmusk) October 7, 2022

Starlink coraz wolniejszy

Starlink ma coraz więcej użytkowników na całym świecie. W efekcie – jak raportuje firma Ookla, właściciel Speedtestu, w drugim kwartale br. prędkości Starlink spadły w każdym kraju, badanym w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Także w Polsce, gdzie Starlink oferuje prędkości niższe niż wynosi średnia operatorów stacjonarnych.

Mediana (średnia) prędkości pobierania dla Starlink spadła w Kanadzie, Francji, Niemczech, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, osiągając wyniki gorsze od 9 do 54 proc., w porównaniu z drugim kwartałem 2021 r. Jednakże Starlink nadal osiąga medianę prędkości pobierania wynoszącą co najmniej 60 Mb/s w Ameryce Północnej, co – jak podkreślają analitycy z Ookla - jest „więcej niż wystarczające”, do tego, by co najmniej jedno podłączone urządzenie mogło swobodnie działać w internecie, wykonując w nim zwyczajne aktywności, w tym przesyłanie strumieniowe wideo, pobieranie gier czy rozmowy wideo.

W Polsce – jak wskazuje analiza – SpaceX oferuje pobieranie z prędkością 55,43 Mbps, zaś wysyłanie z prędkością 13,38 Mbps. Opóźnienie satelitarne wynosi 67 ms. To wynik gorszy niż średnie wskaźniki polskich operatorów stacjonarnych: mediana w tym przypadku wynosi 91.37 Mbps (pobieranie danych) i 30,73 Mbps (wysyłanie danych). Opóźnienie wynosi 10 ms.

Starlink dostępny jest dla polskich klientów od września 2021 roku. Zestaw oferowany w serwisie Starlink.com obejmuje antenę, router WiFi, zasilacz, kable i statyw montażowy. Publiczne testy internetu oferowanego przez firmę Elona Muska, rozpoczęły się w USA jesienią ub.r. Docelowo usługa ma być świadczona na całym świecie z wykorzystaniem ok. 12 tys. satelitów.