Netflix zapowiada serial „Wikingowie: Walhalla”. Akcję osadzono 100 lat po „Wikingach”

Platforma podkreśla, że „Wikingowie: Walhalla” to całkowicie nowy rozdział sagi, który będzie miał swoją premierę tylko na Netflix (nie podano jeszcze jej daty; spekuluje się, że będzie to koniec 2021 lub początek 2022 roku).

Wiadomo już natomiast, że w główne role wcielą się: Sam Corlett, Frida Gustavsson, Leo Suter, Bradley Freegard, Jóhannes Jóhannesson, Laura Berlin, David Oakes i Caroline Henderson.

W obsadzie zobaczymy także aktorów znanych z poprzednich części, m.in. Pollyanna McIntosh i Asbjørn Krogh Nissen.

Fabuła nowego serialu rozgrywa się na początku XI wieku i pokazuje historię najsłynniejszych wikingów, czyli Leifa Eriksona, Freydis, Haralda Srogiego i normańskiego króla Wilhelma Zdobywcy. Bohaterowie będą przecierać szlaki i walczyć o przetrwanie w ciągle zmieniającym się i ewoluującym świecie.

Obsada serialu „Wikingowie: Walhalla”

Sam Corlet zagra Leifa Eriksona - mieszkającego na Grenlandii, pochodzącego z silnie zżytej rodziny mężczyzna. To także nieustraszony i niezwykle wytrzymały żeglarz. Frida Gustavsson z kolei wcieli się w postać Freydis Eriksdotter, zaciekle pogańskiej, ognistej i upartej kobiety, która jest zagorzałą wyznawczynią „starych bogów”. Podobnie jak jej brat, Leif, przybywa do Kattegat jako outsiderka, ale staje się inspiracją dla tych, którzy przestrzegają starych zwyczajów.

Czytaj także: Netflix wprowadza nowy kodek audio xHE-AAC. Jakość dźwięku dostosowana do warunków i szybkości internetu

Leo Suter będzie grał Haralda Srogiego. To urodzony w szlacheckiej rodzinie wikingów wojownik, jest jednym z ostatnich wojów. Charyzmatyczny, ambitny i przystojny, jest w stanie zjednoczyć zarówno wyznawców Odyna, jak i chrześcijan. Z kolei Bradley Freegard wcieli się w króla Danii - Kanuta Wielkiego. Kanut trzyma swoich przyjaciół blisko, a wrogów jeszcze bliżej. Jego ambicje wpłyną na bieg historii w XI wieku i uczynią go kluczową postacią epoki wikingów.

Jóhannes Jóhannesson pojawi się w serialu jako Olaf Haraldson, starszy przyrodni brat Haralda. Potężny fizycznie i ambitny, Olaf jest surowym i bezlitosnym wikingiem, radykalnym chrześcijaninem. Laura Berlin wcieli się w rolę Emmy z Normandii. Pochodzi ona z normańskiego dworu, jest politycznie obyta i „z krwi wikingów”. Jednocześnie to jedna z najzamożniejszych kobiet w Europie.

David Oakes zagra Earla Godwina, czyli ostatniego ocalałego – głównego doradcę króla Anglii. Urodzony na politycznym marginesie, z przebiegłym charakter, który zaprowadzi go daleko. Caroline Henderson to serialowa Jarl Haakon, wielka wojowniczka i tolerancyjna przywódczyni, która rządzi Kattegatem pewną ręką. Jest poganką, ale mimo to udało jej się utrzymać Kattegat miastem otwartym na wszystkie wyznania w trudnych czasach.

Pollyanna McIntosh wcieli się w wyrachowaną i ambitną królową Ælfgifu, która ma do odegrania ważną rolę w politycznych zmaganiach o władzę toczących się w północnej Europie. Wykorzystuje swój urok i przebiegłość do wielkich celów, promując interesy swojej ojczyzny i próbując umocnić się w rosnącej strukturze władzy Kanuta.

History Channel ostatnie odcinki serialu „Wikingowie” pokazał w 2020 roku, ale już pod koniec 2019 roku Netflix ogłosił, że przejmuje produkcję sequelu i że to na internetowej platformie będzie można ją oglądać.

Za produkcję odpowiada studio MGM Television

Za produkcję serialu „Wikingowie: Walhalla” odpowiada studio MGM Television. Jeb Stuart, Michael Hirst, Morgan O'Sullivan, James Flynn, Sherry Marsh, Alan Gasmer, Sheila Hockin i John Weber są producentami wykonawczymi. Stuart pełni również funkcję showrunnera i scenarzysty.

Reżyserem i producentem pierwszego odcinka jest Niels Arden Oplev. Pozostałymi reżyserami pierwszego sezonu są Stephen St. Leger i Hannah Quinn. Oprócz Stuarta, za scenariusz odpowiadają także: Vanessa Alexander, Declan Croghan i Eoin McNamee.

Czytaj także: Netflix najczęściej ogląda pokolenie Y, 10 proc. stosuje binge-watching

Netflix ma ponad 200 milionów subskrybentów

W czwartym kwartale ub.r. liczba subskrybentów Netflixa zwiększyła się o 8,5 mln do 203,66 mln. Firma zanotowała wzrost wpływów z 5,47 do 6,64 mld dolarów, a jej zysk netto zmalał z 587 do 542 mln zł. Serialowymi hitami kwartału były „The Crown” i „Gambit królowej”, a filmowym - „The Midnight Sky”.

Według badania Mediapanel w grudniu 2020 przeglądarkową wersję Netflixa odwiedziło 6,1 mln polskich internautów.

Netflix ma w Polsce prawie 880 tysięcy użytkowników. W połowie roku ich liczba wzrośnie do 997 tysięcy. „Imponujący wynik”

Platforma nie ujawnia, ilu płacących użytkowników ma w Polsce. Z szacunków Comapritech wynika, że może ich być 900 tys.

W 2020 roku Netflix wydał na zawartość programową rekordową kwotę 17 mld dolarów - wynika z danych firmy analitycznej BMO Capital Markets. Według prognoz ekspertów serwis nie zamierza ograniczać się w przyszłości w inwestowaniu w treści. W 2021 roku może to być kwota 19 mld, zaś w 2028 - 26 mld dolarów.