SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Samsung Galaxy Note 8 pojawi się na rynku, właściciele wadliwych Note 7 kupią go za pół ceny

Koncern Samsung ujawnił, że oprócz smartfona Samsung Galaxy S8 na rynek zostanie wprowadzony również model Galaxy Note 8 - następca wadliwego Note 7, który został wycofany ze sprzedaży. Nabywcy Note 7 będą mogli kupić S8 lub Note 8 za połowę ceny tych urządzeń.

O zamiarach Samsunga poinformowały w pierwszej kolejności południowokoreańskie media, bowiem zapowiadany przez koncern program premiowania właścicieli Galaxy Note 7 będzie na razie dotyczył tylko tamtejszego rynku. Serwisowi Wirtualnemedia.pl nie udało się potwierdzić w polskim oddziale Samsunga czy w przyszłości program pojawi się także u nas.

Według zapowiedzi Samsunga użytkownicy Galaxy Note 7 - nieudanego modelu smartfona, który ulegał samozapłonom i został przez producenta wycofany z produkcji i sprzedaży po pojawieniu się na rynku modeli Galaxy S8 oraz Galaxy Note 8 będą mogli kupić je płacąc jedynie 50 proc. ceny tych urządzeń.

Procedura tańszej sprzedaży zapowiadanych smartfonów będzie dotyczyła tych użytkowników, którzy skorzystali wcześniej z propozycji producenta i zdecydowali się wymienić swoje Galaxy Note 7 na model Galaxy S7. Pod oddaniu drugiego z tych urządzeń klienci będą mogli nabyć nowe smartfony na preferencyjnych warunkach.

Zapowiadając program związany z tańszą sprzedażą przyszłych urządzeń Samsung potwierdził jednocześnie, że Galaxy Note 8 trafi do sprzedaży. Wcześniej po porażce modelu Note 7 pojawiały się glosy, że koncern zamierza w ogóle zrezygnować z urządzeń z linii Galaxy Note.

Dołącz do dyskusji: Samsung Galaxy Note 8 pojawi się na rynku, właściciele wadliwych Note 7 kupią go za pół ceny

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
jan
chińczyk za miskę ryżu i cenę nie większą jak 150 dolarów wyprodukuje telefon który szajsung sprzedaje za kilka tysięcy złotych
0 0
odpowiedź
User
cb
Szukam chętnych do wspólnej walki z firmą Samsung. Chodzi mi o to, że kupiłem Note 7 i chcę dostać w zamian, skoro już Samsung chce mi go podstępnie wydrzeć, model o nie gorszych parametrach. Myślę, że Samsung Galaxy Note 8 byłby dobrym rozwiązaniem. Wstępnie proponuję założyć na fb konto o tytule np. „Pokrzywdzeni przez firmę Samsung użytkownicy Galaxy Note 7”. Oczywiście ograniczenie ładowania baterii do poziomu 60% oraz uporczywy „Komunikat” o rzekomym zagrożeniu, to nic innego jak stalking i próba wymuszenia. Trzeba opisać tą sytuację i przekazać do RPO. Weźcie pod uwagę, że w Europie nie zapalił się ani jeden SGN7. Samsung chce zabrać wszystkie egzemplarze "wadliwego" telefonu, gdyż w ten sposób wg swojego mniemania pozbędzie się definitywnie problemu i poprawi w ten sposób swój wizerunek. Po wymianie wszystkich Note 7 na nowe egzemplarze ten swój wizerunek poprawił, lecz to co robi teraz jest nieuczciwe i jeszcze bardziej pogrąża w oczach użytkowników, którzy nie chcą oddać SGN7 w zamian za SHS7 edge. Mamy płacić za to, że konkurencja Samsunga zrobiła to co zrobiła. Gdyby była to wada fabryczna, to już byśmy wiele razy usłyszeli o wybuchających Note 7 w Europie, ale nie słyszeliśmy. Myślę, że w razie sporów prawnych, Samsung będzie musiał udowodnić, że występuje w tym modelu wada fabryczna. Jeśli tego nie uczyni, to model ten niesie takie samo zagrożenie dla użytkownika, jak każdy inny smartfon z baterią o zbliżonej pojemności. Mój egzemplarz, jak i wiele innych Note 7 w Europie działa prawidłowo, bateria nie grzeje się nawet w ekstremalnym użytkowaniu (pobieranie plików dużej pojemności, odtwarzanie video itp.). Następne kroki postępowania względem firmy Samsung do omówienia w węższym gronie. Przemyślcie to. Czekam na odzew. Pozdrawiam, zadowolony Użytkownik SGN7, którego chce zniechęcić do niego firma Samsung, m.in. przez obniżenie poziomu ładowania baterii.
0 0
odpowiedź