Robert Kozyra: jeśli Czesi chcą odzyskać swoje pieniądze muszą wymienić całe kierownictwo nie tylko Eurozetu
Francuski koncern Lagardère podpisał umowę sprzedaży firmie Czech Media Invest swoich rozgłośni stacji radiowych w Polsce, Czechach, Rumunii i na Słowacji. Kwota transakcji to 73 mln euro. O komentarz poprosiliśmy Roberta Kozyrę, byłego redaktora naczelnego i prezesa Radia Zet.
Nie wiemy jakie będą konsekwencje sprzedaży Eurozet, bo nie znamy czeskiej firmy która go nabyła. Z tego co się orientuję nie ma ona doświadczenia w zarządzaniu radiem, a kupiła w Polsce grupę radiową z poważnymi problemami strategicznymi.
Francuzi od dłuższego czasu nie radzili sobie z tracącym udziały w rynku Radiem Zet. Nie potrafili również efektywnie zagospodarować pozostałych należących do nich częstotliwości, a zamiany marek i częstotliwości ich niszowych stacji były raczej kupowaniem sobie czasu niż wzmacnianiem pozycji Eurozetu na rynku radiowym.
Gdyby nie to, że w Polsce są tylko dwie ogólnopolskie komercyjne stacje radiowe sytuacja finansowa tracącego słuchalność Radia Zet byłaby dużo gorsza. W wypadku podobnych transakcji nowy właściciel zawsze potrzebuje trochę czasu na zapoznanie się z tym co tak naprawdę kupił.
Moim zdaniem Czesi szybko się zorientują, że jeśli chcą przynajmniej odzyskać swoje pieniądze muszą wymienić całe kierownictwo nie tylko Eurozet, ale także wszystkich stacji będących w jego portfolio.
Francuzi specjalnie zaoferowali stacje w kilku krajach jednocześnie
Gdyby mieli sprzedawać każdą stację z osobna to otrzymaliby niższą cenę. Dlatego postanowili nie oddzielać polskiej części oferty od reszty portfolio, bowiem te pozostałe radia byłyby warte mniej od Eurozet. Czy 73 mln euro to dużo? Wiem, że 2 lata temu Lagardere miało propozycję opiewającą na wyższą kwotę, wówczas jednak do transakcji nie doszło.
Robert Kozyra, były redaktor naczelny i prezes Radia Zet, który kierował stacją przez 14 lat.
Cały koncern Lagardère miał w ub.r. 7,07 mld euro wpływów (wobec 7,39 mld euro w 2016 roku) i 179 mln euro zysku (po wzroście o 4 mln euro w skali roku).
Czech Media Invest wydaje w Czechach cztery dzienniki (m.in. „Blesk”, „Aha!” i „Sport”) oraz szereg magazynów i serwisów internetowych. Ponadto ma dwie drukarnie oraz zajmuje się wydawaniem książek i dystrybucją prasy. Cztery lata temu należący do firmy Czech News Center Holding przejął czeski oddział Ringier Axel Springer (który miał drukarnię i wydawał m.in. „Blesk” i „Aha!”). Kwotę tej transakcji szacowano na 170 mln euro.
Szefem i współwłaścicielem firmy jest Daniel Křetínský, który jest właścicielem koncernu energetycznego EPH (ma 94 proc. jego udziałów). Dwa lata temu 31 proc. udziałów spółki zależnej EPH odpowiadającej za infrastrukturę sprzedał grupie inwestorów za 1,6 mld dolarów. „Forbes” w br. wycenił majątek Křetínskiego na 2,6 mld dolarów.
Dołącz do dyskusji: Robert Kozyra: jeśli Czesi chcą odzyskać swoje pieniądze muszą wymienić całe kierownictwo nie tylko Eurozetu