Bohaterowie, „lepszy sort” i „bez resortowych dzieci” w kampanii „Gazety Polskiej”
Startuje kampania reklamowa nowej odsłony tygodnika „Gazeta Polska” (Niezależne Wydawnictwo Polskie), oparta m.in. na słowach Józefa Piłsudskiego i Jarosława Kaczyńskiego oraz nawiązaniach do „resortowych dzieci”. - Spodziewamy się, że w przyszłym roku da to poważne efekty biznesowe. Uważam, że wzrost sprzedaży o 50 proc. to dobry cel - mówi Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „GP”.
Kampania reklamowa „Gazety Polskiej” jest oparta na słynnej wypowiedzi Józefa Piłsudskiego „Bić k… i złodziei”, nawiązaniu do szeroko komentowanej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego z grudnia 2015 roku o Polakach lepszego i gorszego sortu, a także sloganach „Cześć i chwała bohaterom!” i „Tygodnik. Bez resortowych dzieci”.
Wszystkie reklamy podkreślają też długą historię pisma („Tygodnik Niepodległego Polaka. Od 109 lat”) oraz zmiany, które zostaną w nim wprowadzone w przyszłym tygodniu: nowy format na magazynowym papierze, powiększenie objętości do 108 stron.
Akcja reklamowa zaczęła się już na outdoorze, będzie prowadzona m.in. na ekranach w pojazdach komunikacji miejskiej (tramwaje, autobusy, SKM), ekranach LED w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Szczecinie oraz na prawie tysiącu billboardach w mniejszych miejscowościach. Ponadto obejmie telewizję oraz punkty sprzedaży Ruchu i Kolportera.
Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej”, w rozmowie z Wirtualnemedia.pl informuje, że kampania reklamowa została przygotowana wspólnie z dwoma zewnętrznymi firmami marketingowymi, przy czym hasła we własnym zakresie opracowała redakcja tygodnika.
Pierwsza odsłona akcji będzie realizowana w marcu. - Potem zastanowimy się nad kolejną - stwierdza Sakiewicz. Nie podaje, jakie są koszty kampanii. - Jest to niemały budżet - zaznacza.
Jakich efektów biznesowych, głównie w zakresie sprzedaży, zespół „Gazety Polskiej” spodziewa się po nowej odsłonie pisma i kampanii reklamowej? - Bezpośrednio te działania nie są nastawione na efekty biznesowe, tylko na zagospodarowanie znacznej części rynku. Przy czym spodziewamy się, że w przyszłym roku da to poważne efekty biznesowe. Uważam, że wzrost sprzedaży o 50 proc. to dobry cel. - opisuje Tomasz Sakiewicz.
Według danych ZKDP w całym ub.r. średnia sprzedaż „Gazety Polskiej” wynosiła 35 225 egz., o 5,1 proc. mniej niż rok wcześniej.
Dołącz do dyskusji: Bohaterowie, „lepszy sort” i „bez resortowych dzieci” w kampanii „Gazety Polskiej”