Produkcja przemysłowa zdecydowanie kieruje się na ścieżkę wzrostu - analitycy
Opublikowane w czwartek dane o październikowej produkcji przemysłowej potwierdziły, że okres spadków tego wskaźnika jest już za nami. Obecnie polską gospodarkę czeka dłuższy okres poprawy tego wskaźnika, który z powodu coraz niższej bazy statystycznej może być dość szybki i znaczny. To zaś oznacza, że dwóch ostatnich kwartałach 2009 r. możemy liczyć na ok. 2-proc. wzrost PKB.
Podane przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) wyniki za październik okazały się dużo lepsze od oczekiwań w odniesieniu do produkcji sprzedanej przemysłu (spadek o 1,2% r/r wobec oczekiwanego spadku o 2,7%). Równie pozytywną informacją jest 0,6-proc. wzrost produkcji po oczyszczeniu z czynników sezonowych - to pierwszy taki przypadek od sierpnia ubiegłego roku. Te dane pokazują więc już nie tylko wyhamowanie spadków, ale wyraźnie udowadniają, że powrót "nad kreskę" na stałe jest kwestią najbliższego czasu. Tym bardziej, że wchodzimy w okres najgorszych odczytów tego wskaźnika z 2008 r. i początku tego rok i wskaźnikom zacznie zdecydowanie sprzyjać statystyka czyli niska baza.
Negatywnie zaskoczył natomiast w październiku sektor budowlano-montażowym, którego jedynie 2,7-proc. wzrost był znacznie niższy od oczekiwań. Decydujące dla poziomu dynamiki tego wskaźnika nadal pozostają inwestycje infrastrukturalne, ale coraz mocniej widać spadki w budownictwie specjalistycznym czy wznoszeniu budynków. Można jednak tak mocny spadek dynamiki produkcji w tym sektorze wytłumaczyć wyjątkowo wczesnymi i obfitymi opadami śniegu, które mogły na kilka nawet dni wstrzymać wszelkie roboty.
Październik potwierdził więc po raz kolejny, szczególnie mając na uwadze dane za sierpień (+0,2%) oraz ubiegłomiesięczny wzrost oczyszczony sezonowo, że na przyszłość należy już patrzeć tylko z optymizmem. Poza dobrymi wynikami produkcji przemawiają coraz lepsze są wskaźniki wyprzedzające koniunktury, rosnące zamówienia, utrzymujące się "na plusie" wynagrodzenia oraz stabilizacja zatrudnienia. Wpływa na to przede wszystkim widoczna poprawa na rynkach globalnych i rosnący optymizm eksporterów. Uzupełniając to o coraz niższą bazę statystyczną, należy spodziewać się szybkiego powrotu produkcji na wyraźnie dodatnie poziomy. To wszystko zaś pozwala szacować, że w III kw. 2009 r. wzrost PKB może zbliżyć się w okolice 2,0%, a w ostatnim nawet go przekroczyć.
Nieco wyższa inflacja producentów jest natomiast efektem zahamowania trwającej od dłuższego czasu aprecjacji złotego oraz wzrostu cen niektórych surowców. Należy też pamiętać, że zaczynamy wchodzić w okres niskiej ubiegłorocznej bazy statystycznej w cenach paliw, co dodatkowo wybije wskaźnik PPI.
Czwartkowe wieści z GUS - wraz z wcześniejszymi danymi z rynku pracy oraz o inflacji - nie utwierdzają w przekonania, że RPP zakończyła już cykl luzowania polityki pieniężnej, tym bardziej, że od końca października jest "nastawiona neutralnie" do polityki pieniężnej. Kolejnego ruchu Rady należy więc oczekiwać dopiero w połowie 2010 r., a będzie to pierwsza podwyżka stóp.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze opinie ekspertów.
"Październikowy spadek produkcji sektora przemysłowego okazał się jeszcze mniejszy od zanotowanego w poprzednim miesiącu, co więcej po raz pierwszy od sierpnia 2008 roku nastąpił wzrost produkcji po oczyszczeniu z czynników sezonowych (o 0,6%r/r). W tym kontekście jest wysoce prawdopodobne, że spadek produkcji w październiku był ostatnim w tym roku. W listopadzie i grudniu br. produkcja przemysłowa zanotuje wzrosty, czemu sprzyjać będzie z jednej strony następujące powoli ożywienie w przemyśle, a z drugiej - niska baza odniesienia z roku poprzedniego (kiedy to rozpoczął się proces znaczącej redukcji wytwarzanych towarów na skutek gwałtownie malejącego popytu). Dzisiejsze dane, wraz ze wspomnianymi wyżej prognozami na kolejne miesiące br., pozwalają oczekiwać, że tempo wzrostu gospodarczego w końcu roku będzie jeszcze wyższe od zanotowanego w poprzednich kwartałach (według naszych szacunków wyniesie ono przynajmniej 2,0% r/r wobec szacowanego 1,6% w trzecim kwartale). Nieco m! niej optymistycznie wyglądają dane dotyczące produkcji budowlano-montażowej. Październikowy wzrost o 2,7% jest dość znacznym wyhamowaniem w porównaniu do wyników notowanych w miesiącach letnich. Pozostaje jednak nadzieja, że wraz z nadejściem bardziej sprzyjających warunków atmosferycznych w pierwszym kwartale przyszłego roku ponownie uruchamiane będą projekty infrastrukturalne, które przyczynią się do powrotu produkcji budowlano-montażowej na wyższe poziomy. Dzisiejsze dane nie zmieniają obrazu polityki monetarnej w najbliższym czasie. Po ostatniej zmianie nieformalnego nastawienia w prowadzonej przez RPP polityce z łagodnego na neutralne spodziewamy się pozostawienia stóp procentowych do końca br. na dotychczasowym poziomie" - analityk Banku BPH, Monika Kurtek.
"Produkcja sprzedana przemysłu wzrosła w październiku o 1,9% m/m i spadła o 1,2% r/r. Odczyt był znacznie lepszy od naszych prognoz. Zwraca uwagę, że dynamika produkcji przemysłowej w ujęciu rocznym odnotowała wzrost w stosunku do ubiegłego miesiąca pomimo niekorzystnego efektu związanego z liczbą dni roboczych. W ostatnich badaniach koniunktury, przedsiębiorstwa raportowały wzrost portfela zamówień, w czym niemały jest udział eksporterów korzystających z osłabienia złotego oraz popytu wygenerowanego przez fiskalne programy stymulacji aktywności gospodarczej za granicą. Dane można interpretować z dość dużym optymizmem, choć należy pamiętać, że obecne dobre dane są częściowo konsekwencją efektu bazowego związanego z załamaniem popytu w czwartym kwartale 2008 roku. Spodziewamy się, że w przyszłym miesiącu dynamika produkcji sprzedanej przemysłu będzie wyraźnie dodatnia, a czwarty kwartał 2009 roku odznaczy się solidnym wzrostem produkcji. Dane potwierdzają nasze oczekiwania, ż! e w czwartym kwartale wzrost PKB może nawet przekroczyć 3,0%. Inflacja PPI ukształtowała się w październiku na poziomie 2,0% r/r wobec 1,6% miesiąc wcześniej. Zgodnie z oczekiwaniami największy wzrost cen odnotowano w górnictwie (o 1,6% m/m i 16,9% r/r), na co wpływ miały rosnące ceny miedzi. Wzrost cen produkcji w przetwórstwie przemysłowym w ujęciu rocznym jest pokłosiem rosnącej dynamiki cen produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej. Warto podkreślić, że w ostatnich miesiącach br. możemy oczekiwać dalszego znacznego wzrostu wskaźnika PPI z uwagi na efekt bazowy związany ze spadkami cen ropy w analogicznym okresie ubiegłego roku. W danych o PPI wciąż nie widać popytowych determinant wzrostu cen. Co więcej, wydaje się, że wobec ograniczonych możliwości zbytu i rosnących cen surowców przedsiębiorstwa będą skłaniały się do dalszej redukcji innych kosztów, w tym kosztów pracy, co negatywnie wpłynęłoby na średniookresowe perspektywy popytu krajowego. W naszej ocenie,! dzisiejsze dane pozostają neutralne w kontekście najbliższej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Oceniamy, że RPP nie zmieni stóp procentowych co najmniej do końca pierwszej połowy 2010 roku" - ekonomista Banku Pekao SA Wojciech Matysiak.
"Pozytywną wymowę opublikowanych danych potwierdza fakt, że październik 2009 r. miał większą liczbę dni roboczych niż przed rokiem. Po wyłączeniu czynników o charakterze sezonowym produkcja przemysłowa była w październiku o 0,6% wyższa niż przed rokiem i był to pierwszy wzrost od początku załamania w sektorze przemysłowym. Poprawa w przemyśle jest w znacznej mierze skutkiem poprawy popytu zewnętrznego na polskie towary. W październiku wzrosty rok do roku odnotowano w 15 z 34 działach przemysłu m. in. w produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych, papieru i wyrobów z papieru, urządzeń elektrycznych, które są zorientowane na eksport. Dobrze wyglądała tez sytuacja niewrażliwej na wahania koniunktury produkcji żywności i napojów. W kolejnych miesiącach, ze względu na wygaśnięcie efektu wysokiej bazy, spodziewamy się wzrostów produkcji rok do roku. Wzrost aktywności będzie osiągnięty głównie dzięki sprzedaży eksportowej, czynnikiem ryzyka będzie nadal słaby popyt ! krajowy. Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w październiku o 2,7% r/r, co było wynikiem gorszym od oczekiwań. W stosunku do października ub. roku niespodziewanie wzrosła produkcja w jednostkach zajmujących się głównie robotami budowlanymi związanymi ze wznoszeniem budynków o 7,6% oraz robotami związanymi z budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej o 6,2%. W podmiotach wykonujących głównie roboty budowlane zmniejszyła się o 13,6%. Przyśpieszenie inflacji PPI wynikało ze wzrostu cen w górnictwie, które miesiąc do miesiąca zwiększyły się o 1,6%. Wzrost cen w przetwórstwie przemysłowym o 0,3% wynikał z podwyżek w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej oraz metali, a możliwości przenoszenia przez producentów cen na odbiorców są a naszej ocenie nadal ograniczone" - główny ekonomista Banku Millennium Grzegorz Maliszewski.
"Produkcja przemysłowa najgorszy okres ma już za sobą. Po wyeliminowaniu efektów sezonowych okazuje się, że od kwietnia jej poziom pozostaje względnie stabilny i nie ulega dalszym spadkom. Kolejne miesiące powinny przynieść stopniowe wzrosty aktywności w sektorze wytwórczym, którym w głównej mierze sprzyjać będzie odbudowanie popytu zewnętrznego. Oczekujemy, że jeszcze w tym roku zobaczymy wyższe poziomy produkcji niż miało to miejsce w analogicznych okresach ubiegłego roku. Przejście rocznych dynamik produkcji w dodatnie obszary w dużym stopniu wynikać też jednak będzie z tego, że dokonywane porównania zaczną obejmować okres, w którym produkcja już spadała wyraźniej reagując na światowy kryzys, a nie czas jej względnej stabilności. Poniżej naszych oczekiwań ukształtowały się dane o produkcji budowlanej. W październiku była ona o 2,7% wyższa niż rok wcześniej, co stanowi wynik znacząco gorszy od 5,7%-owego wzrostu zanotowanego we wrześniu. Pozytywnie zaskoczył wzrost aktywno! ści w obszarze wznoszenia budynków, w którym w poprzednich miesiącach odnotowywano spadki. Niższy od naszych oczekiwań był natomiast wzrost produkcji w obszarze inwestycji infrastrukturalnych" - analitycy Raiffeisen Bank Polska, Marta Petka-Zagajewska i Marcin Grotek.
"Według danych GUS produkcja przemysłowa w październiku wzrosła o 1,9% w relacji do września oraz obniżyła się o 1,2% w relacji do października ubiegłego roku, tj. mniej niż oczekiwał rynek (-2,7%) i dokładnie tyle, ile wynosiła nasza prognoza. Dane o produkcji potwierdzają stopniowy wzrost popytu na produkcję oraz być może również odbudowywanie zapasów przez firmy. Co więcej, najprawdopodobniej w ostatnich dwóch miesiącach roku produkcja prawdopodobnie okaże się wyraźnie większa niż w analogicznym okresie minionego roku. W grudniu roczna dynamika produkcji może przekroczyć 7%. Słabsza okazała się natomiast produkcja budowlano-montażowa. Tu mamy co prawda wzrost w skali roku o 2,7%, jednak jest to wyraźnie mniej niż w ostatnich trzech miesiącach (średnio 9,1%). Częściowo można tłumaczyć to załamaniem pogody w październiku. Wyższy okazał się wzrost cen produkcji - 2% w skali roku wobec konsensusu 1,7% i naszej prognozy 1,6%. Oznacza to, że efekt dezinflacyjny wynikający z umo! cnienia złotego i słabszego popytu w ostatnich miesiącach powoli się wyczerpuje. " - główny ekonomista X-Trade Brokers, Przemysław Kwiecień.
Dołącz do dyskusji: Produkcja przemysłowa zdecydowanie kieruje się na ścieżkę wzrostu - analitycy