Polscy operatorzy notują wzrost aktywności użytkowników. Spada prędkość transmisji w sieciach mobilnych i stacjonarnych
Najwięksi polscy operatorzy komórkowi przyznają że pandemia koronawirusa w Polsce spowodowała w ostatnim okresie znaczący wzrost ruchu w ich sieciach. Liczba połączeń głosowych w niektórych wypadkach wzrosła o 50 proc., a transfer danych internetowych o 40 proc. Telekomy zapewniają, że są przygotowane do zwiększonej aktywności użytkowników, ale analizy wskazują na spadek prędkości w połączeniach z internetem.
Szerząca się w Polsce pandemia koronawirusa zamknęła w domach wiele osób w różnym wieku – zarówno tych starszych, którzy przeszli na zdalny model pracy, jak i młodzież która od kliku dni nie chodzi do szkół, które zostały zamknięte.
Takie zjawisko powoduje zwiększone wykorzystanie sieci komórkowych i łączy internetowych, co z kolei wzbudziło obawy o przepustowość sieci oraz infrastruktury telekomunikacyjnej. W połowie marca br. operatorzy komórkowi uspokajali w rozmowach z Wirtualnemedia.pl, że są przygotowani na większą aktywność użytkowników, a widma kryzysu w przepustowości sieci na razie nie ma.
Rozmowy w górę o 50, internet o 40 procent
Teraz największe polskie telekomy zdradziły skalę zmian w zachowaniach użytkowników w okresie pandemii koronawirusa. Okazuje się, że wszyscy operatorzy zanotowali znaczący wzrost ruchu w swoich sieciach.
Według T-Mobile Polska decyzja o rozpoczęciu przez wiele firm pracy zdalnej spowodowała znaczący wzrost liczby połączeń – tylko od czwartku, 12 marca br. operator odnotował średnio o 50 proc. wyższe zapotrzebowanie na usługi głosowe.
Zwiększeniu uległ także ruch transmisji danych. W czwartek i piątek w godzinach przedpołudniowych i wczesnopopołudniowych zużycie danych w sieci T-Mobile wzrosło średnio o 20 proc. W weekend telekom również zanotował wzrosty, w szczególności w weekendowych godzinach szczytu (ok. godz. 21.00).
W odpowiedzi na pytanie Wirtualnemedia.pl Play poinformował, że w ostatnich dniach natężenie ruchu głosowego w tej sieci wzrosło o 30 proc., natomiast ruch transmisji danych w ciągu dnia wzrasta o 40 proc. i wyrównuje się wieczorem do standardowego poziomu.
- Nasz dział techniczny nieustannie monitoruje i optymalizuje funkcjonowanie sieci, aby zapewnić niezakłócony dostęp do świadczonych usług - zapewnia Play w przesłanym do nas komunikacie. - Sieć Play została zaprojektowania w sposób, który uwzględnia jej większe niż standardowe wykorzystanie, tak jak na przykład w Sylwestra lub podczas największych wydarzeń sportowych.
Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska poinformował nas, że w ostatni weekend, w porównaniu z ubiegłym, ruch głosowy w sieci Orange wzrósł o 50 proc. Klienci o 20 proc. więcej korzystali też z internetu.
- Jeśli chodzi o mobilny internet największy wzrost zanotowaliśmy w województwach opolskim i świętokrzyskim, a najmniejszy w mazowieckim – zdradza Jabczyński. - W Orange Polska nie spodziewamy się problemów z obciążeniem sieci, która jest przygotowana na sytuacje związane z takim większym ruchem.
Z kolei Plus przyznaje, że widzi wzrost wykorzystania sieci mniej więcej od dnia zamknięcia szkół i uczelni. Jest to wzrost ruchu zarówno w usługach głosowych, jak i w transferze danych.
- Można powiedzieć, że rozszerzyły się dotychczasowe godziny szczytu: jest więcej połączeń głosowych i są one dłuższe, a wzrost transferu danych rozkłada się na cały dzień. Nie podajemy jednak konkretnych danych gdyż chcemy na przestrzeni kilku dni zobaczyć na jakim mniej więcej poziomie to się ustabilizuje - wyjaśnia Plus w mailu do Wirtualnemedia.pl.
SpeedTest.pl: spadek prędkości u operatorów
Z danych udostępnionych przez platformę SpeedTest.pl wynika, że pomimo zapewnień polskich operatorów o odporności ich sieci na zwiększony ruch widoczny jest spadek przepustowości łączy w naszym kraju.
Wśród wybranych krajów największy spadek wydajności łączy wystąpił we Włoszech oraz w Polsce. W pozostałych krajach przepustowość pozostawała na stabilnym poziomie.
SpeedTest.pl potwierdza, że polscy operatorzy zaobserwowali w ostatnich dniach wzrost wolumenu transmisji danych rzędu 20 – 40 proc. (w zależności od operatora).
Według analizy chwilowa ilość przesyłanych danych nie powinna znacznie różnić się od wartości obserwowanych wcześniej w godzinach wieczornych, czy też podczas weekendów oraz okresów świątecznych.
Pomimo wystarczającej pojemności szkieletu sieci mobilnych, niektórzy użytkownicy mogli zaobserwować spadek wydajności pobliskich stacji bazowych. W skali całego kraju wynosi on około 10 – 15 proc. dla trendu czterodniowego.
Według danych SpeedTest.pl spadek wydajności łączy internetowych wystąpił także w wypadku dostawców stacjonarnych, choć jest obserwowany dopiero od 15 marca br.
Dołącz do dyskusji: Polscy operatorzy notują wzrost aktywności użytkowników. Spada prędkość transmisji w sieciach mobilnych i stacjonarnych