Pojawiły się symptomy pogorszenia na rynku pracy
Wskaźnik Rynku Pracy (WRP), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych zmianach w wielkości bezrobocia, trzeci miesiąc z rzędu wzrasta a skala kolejnych przyrostów jest coraz silniejsza.
Jego obecna wartość kształtuje się na poziomie nieco wyższym niż przed rokiem. Odwrócenie korzystnej tendencji, które miało miejsce w okresie letnich miesięcy sugeruje, iż w najbliższym czasie sytuacja na rynku pracy pogorszy się, podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) w raporcie.
"Najsilniejszy wpływ na wzrost wskaźnika, a tym samym przewidywany wzrost bezrobocia, miała w tym miesiącu malejąca ilość ofert pracy. W październiku odnotowano stosunkowo znaczący, bo 12-proc. spadek liczby ofert pracy kierowanych do urzędów pracy (liczba zarejestrowanych ofert pracy zmalała w ujęciu miesięcznym o ponad 7 tysięcy). Tendencja spadkowa występuje od kwietnia br. (za wyjątkiem maja i sierpnia). Ponadto znacznie niższa dynamika utrzymuje się również w ujęciu rocznym. W porównaniu do 2010 roku co miesiąc do urzędów pracy trafiało o ponad 20 tysięcy ofert pracy mniej, co stanowi spadek o ponad 25%" - głosi raport.
Stopa bezrobocia rejestrowanego, od czterech miesięcy nie zmienia się i wynosi 11,8%. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym obserwujemy w ostatnich miesiącach jej niewielki wzrost z 12,2% w lipcu do 12,4 w październiku br., podał BIEC.
"Kolejnym czynnikiem, który zagraża wzrostem bezrobocia, jest kształtowanie się w ostatnich miesiącach strumienia odpływu z bezrobocia do zatrudnienia. Systematycznie maleje on od kwietnia br. W okresie tym liczba bezrobotnych, którzy zostali zatrudnieni skurczyła się o blisko 20%, zmniejszając się każdego miesiąca o ok. 3%" - czytamy dalej.
BIEC dodaje jednak, że z drugiej strony, od początku roku do lipca br. systematycznie malała wielkość napływu nowych bezrobotnych. W urzędach pracy z miesiąca na miesiąc rejestrowało się średnio ok. 9 tys. bezrobotnych mniej, zaś od kwietnia br. napływ nowych bezrobotnych zmniejszył się o ok. 17%. W sierpniu br. pojawiły się pierwsze symptomy odwrotu od tej tendencji, jednak jak na razie wzrost liczby nowych bezrobotnych jest niewielki.
"W kierunku poprawy sytuacji na rynku pracy oraz ewentualnego spadku bezrobocia działały w tym miesiącu dwie składowe: oczekiwania przedsiębiorstw co do kształtowania się wielkości zatrudnienia oraz rozwoju sytuacji gospodarczej w kraju. Poprawa tych składowych była jednak niewielka w porównaniu do skali zmian obserwowanych od początku roku" - czytamy dalej w materiale.
BIEC podsumowuje, że w ostatnim miesiącu nastąpiła również poprawa opinii przedsiębiorców na temat stanu i perspektyw rozwojowych gospodarki. Poprawa ta jednak była niewielka w stosunku do negatywnych tendencji dominujących od początku bieżącego roku.
Dołącz do dyskusji: Pojawiły się symptomy pogorszenia na rynku pracy
Wymagania z dupy do szitowych firemek i chojne 3000 netto na zlecenie, a i zapomnialbym o "młodym prężnym zespole".