Skazany na 5 lat więzienia pirat IPTV poszukiwany
Brytyjskie służby apelują o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu Marka Brockleya, twórcy pirackiej usługi IPTV z Liverpoolu. Mężczyzna zarobił na nielegalnych subskrypcjach 237 tys. funtów i został skazany na 5 lat więźnia. Pirat nie trafił jednak za kratki, bo ze swoim psem prawdopodobnie uciekł do Francji.
Stworzona przez 54-latka usługa Infinity IPTV oferowała m.in. transmisje z meczów Premier League, Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Wyrok zapadł nie tylko w związku z działalnością piracką Brockleya, ale także w wyniku oszustw podatkowych.
Funkcjonariusze z policyjnej jednostki ds. przestępczości przeciwko własności intelektualnej (PIPCU) w londyńskiej policji uważają, że Brockley udał się do Francji ze swoim psem, aby uniknąć kary. Jego obecne miejsce pobytu jest nieznane. Mężczyzna odbędzie karę więzienia po aresztowaniu.
Pirat sprzedał ponad 5 tysięcy subskrypcji
Brockley dokonał sprzedaży 5 251 subskrypcji o łącznej wartości 237 058 funtów od października 2014 roku do maja 2019 roku. Skazany nie wykazywał w tym okresie żadnych dochodów. Miesięczny pakiet pirackiej usługi kosztował 15 funtów. Dochodzenie w sprawie Infinity IPTV wszczęto w listopadzie 2018 roku po doniesieniu nadawcy BT Sport. Złożono je, bo mężczyzna promował swoje usługi na Twitterze.
W lipcu 2019 roku funkcjonariusze PIPCU przeszukali dom Brockleya. Zabezpieczyli laptop i telefon komórkowy. Umożliwiło to zdobycie dowodów na związek mężczyzny z pirackim procederem. Policja przejęła również 1200 funtów w gotówce. Podczas przesłuchania pirat odmówił złożenia wyjaśnień. Nie zaprzestał od razu oferowania nielegalnych usług. Sprzedał jeszcze 10 pakietów o łącznej wartości 278 funtów.
- Pomimo przesłuchania przez funkcjonariuszy PIPCU i wiedzy, że jego działania były niezgodne z prawem, nadal sprzedawał abonamenty IPTV, a następnie opuścił kraj, próbując uniknąć konsekwencji swoich działań. Apelujemy teraz o informacje na temat miejsca pobytu Brockleya i prosimy każdego, kto może być w stanie pomóc, o kontakt z londyńską policją - stwierdził detektyw Geoffrey Holbrook z jednostki PIPCU.
Wielka Brytania walczy z piractwem
W dobie streamingu, piractwo telewizyjne stało się łatwiejsze niż kiedykolwiek. Na całym świecie działa wiele nielegalnych serwisów, przypominających normalne usługi, które działają na tym procederze. Także na azjatyckich portalach zakupowych są oferowane listy m3u z kanałami telewizyjnymi, streamami sportowymi i treściami wideo na żądanie z całego świata.
Z raportu Audiovisual Anti-Piracy Alliance (AAPA), przeprowadzonego przez Uniwersytet w Bournemouth wynika, że aż 17 mln mieszkańców Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii korzysta z pirackich usług. Nie w każdym kraju są jednak tak samo popularne. W Wielkiej Brytanii odsetek populacji oglądających pirackie streamy wynosi 6,6 proc., a w Polsce tylko 1,5 proc. Wpływ na to mogą mieć ceny legalnych subskrypcji i dostępność szybkiego i nielimitowanego internetu.
Kilka miesięcy temu informowaliśmy, że Londyn zaostrza kurs wobec piratów, ale także osób udostępniających hasła do serwisów streamingowych. Nielegalny odbiór takich treści i przekazywanie haseł do Netfliksa są przez brytyjski Urząd Własności Intelektualnej uznawane za przestępstwo. Na początku roku funkcjonariusze tamtejszej policji oraz przedstawiciele walczącej z piractwem organizacji FACT przeprowadzili akcję, w której odwiedzili sprzedawców i klientów nielegalnych subskrypcji w domach, przypominając im o grożących za to konsekwencjach prawnych.
Dołącz do dyskusji: Skazany na 5 lat więzienia pirat IPTV poszukiwany