Piotr Maślak oskarżony o zniesławienie Straży Granicznej we wpisie porównującym ją do SS
Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko dziennikarzowi TOK FM Piotrowi Maślakowi. Oskarżony jest on o zniesławienie w połowie sierpnia ubiegłego roku funkcjonariuszy Straży Granicznej, których porównał do SS - niemieckiej policji z okresu III Rzeszy.
Akt oskarżenia przeciwko dziennikarzowi TOK FM Piotrowi Maślakowi (publicysta zgadza się na zamieszczanie jego pełnego nazwiska i wizerunku w tym kontekście) do Sądu Rejonowego w Wołominie skierował Wydział do Spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
"Mężczyzna oskarżony jest o to, że w dniu 23 sierpnia 2021 roku pomówił polską Straż Graniczną o postępowanie i właściwości, które mogą poniżyć tę formację w opinii publicznej i narazić na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywanej służby" - poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Za zarzucany czyn może grozić m.in. grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do roku.
Piotr Maślak nie przyznał się do zarzucanego czynu
Akt oskarżenia dotyczy wpisu zamieszczonego przez Piotra Maślaka na Twitterze. - Nie potrafię tego nazwać inaczej, strażnicy graniczni, którzy zabraniają dostarczyć wody i dopuścić lekarzy do uchodźców mogą sobie przyczepić naszywki SS. Tamci też wykonywali rozkazy. A jak Wam każą strzelać do uchodźców też wykonacie rozkaz? - napisał dziennikarz.
Komentował działania polskich służb granicznych wobec grupy imigrantów koczujących przy granicy polsko-białoruskiej w okolicach miejscowości Usnarz Górny. O ich sytuacji przez kilka tygodni informowały największe polskie media.
Kilka godzin po publikacji wpisu przez Piotra Maślaka minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński zapowiedział, że zawiadomi o nim prokuraturę. - Nigdy nie będzie mojej zgody na szarganie dobrego imienia @Straz_Graniczna . Porównywanie formacji chroniącej granice Polski do zbrodniczej SS to podłość - podkreślił Kamiński.
- Złożę zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie. Zapewniam Funkcjonariuszy SG, macie moje pełne wsparcie! - dodał.
Nigdy nie będzie mojej zgody na szarganie dobrego imienia @Straz_Graniczna . Porównywanie formacji chroniącej granice Polski do zbrodniczej SS to podłość. Złożę zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie. Zapewniam Funkcjonariuszy SG, macie moje pełne wsparcie! pic.twitter.com/56LQTgeRFO
— Mariusz Kamiński (@Kaminski_M_) August 23, 2021
W drugiej połowie grudnia Piotr Maślak został wezwany do prokuratury, usłyszał tam zarzut zniesławienia funkcjonariuszy Straży Granicznej. "Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu oraz skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień" - przekazała prokurator Aleksandra Skrzyniarz.
Piotr Maślak powiedział w grudniu Onetowi, że przedstawiając mu w prokuraturze zarzut, nie wskazano, których konkretnie funkcjonariuszy Straży Granicznej miał zniesławić. - Sprawę prowadzi prokurator, pułkownik Jan Zarosa. W pewnym sensie czuję się wyróżniony, bo to jeden z najbardziej zaangażowanych prokuratorów PiS, który zasłynął m.in. ośmiogodzinnym przesłuchiwaniem Donalda Tuska - stwierdził dziennikarz.
Zdaniem Maślaka wytoczenie procesu karnego jest próbą zniechęcania go „do krytykowania obozu rządzącego”. - Nie jestem pierwszym i podejrzewam, że nie ostatnim dziennikarzem, którego to spotyka. W związku z tą sprawą doświadczam lawiny różnego rodzaju donosów na mnie i skarg do wszystkich możliwych instytucji, które cokolwiek mają ze mną wspólnego - opisał.
- Myślę, że pan Kamiński nie ma świadomości, że ja jestem bardzo przekorny i na mnie to działa dokładnie odwrotnie - dodał dziennikarz TOK FM.
Agora i SWPS nie odniosły się do wpisu Maślaka
Wpisu Piotra Maślaka o strażnikach granicznych nie skomentowała Agora. - W imieniu redakcji Radia Tok FM głos zabiera redaktor naczelna stacji oraz jej zastępcy, na oficjalnym profilu rozgłośni. Publiczne wypowiedzi dziennikarzy Tok FM, w tym te w mediach społecznościowych, są ich prywatną opinią i nie muszą oddawać zdania redakcji - przekazała portalowi Wirtualnemedia.pl Agata Staniszewska, rzeczniczka prasowa firmy.
- Wszelkie opinie na temat pozaradiowej działalności dziennikarzy i reporterów Tok FM są przekazywane im bezpośrednio przez szefostwo stacji - zaznaczyła.
Stanowiska w sprawie nie zajął też Uniwersytet SWPS, na którym zajęcia prowadzi Piotr Maślak. - Nie ingerujemy w indywidualne poglądy i opinie wyrażane przez naszych wykładowców na tematy społeczne - stwierdziło biuro prasowe uczelni.
Piotr Maślak w TOK FM od dekady
Piotr Maślak z Radiem TOK FM jest związany od 2012 roku, prowadzi przede wszystkim pasmo „Pierwsze Śniadanie w TOKu” emitowane od poniedziałku do piątku w godz. 5-7.
Od 2009 do stycznia 2016 pracował też w Telewizji Polskiej, był tam gospodarzem m.in. Kawy czy herbaty” w TVP1, „Kontaktu” w TVP2, „Pulsu Polski” i serwisów informacyjnych w TVP Info, a także przygotowywał materiały do „Wiadomości”.
Wcześniej był związany m.in. z Polsatem, TV Puls, RTL, Radiem ZET i Radiem Wawa.
Wypowiedziami Piotra Maślaka w TOK FM dwukrotnie zajmowała się Rada Etyki Mediów. 6 listopada 2020 r. dziennikarz stwierdził na antenie: „Nasz rząd działa jak osoba niewidoma w składzie porcelany, bezmyślnie na łapu-capu, na hurra”. Dwoje słuchaczy wystosowało wspólną skargę na te słowa najpierw do redakcji Tok FM, a przy braku jej reakcji skierowało pismo do Rady Etyki Mediów. Rada nie znalazła we słowach Maślaka niczego nagannego.
Z kolei 1 lutego ub.r. Maślak na antenie Tok FM nazwał rząd PiS „zorganizowaną grupą przestępczą”. Kilkoro słuchaczy złożyło skargę do Rady Etyki Mediów. I w tym przypadku Rada uznała, że słowa Piotra Maślaka nie naruszają zasad zapisanych w Karcie Etyki Mediów.
Dołącz do dyskusji: Piotr Maślak oskarżony o zniesławienie Straży Granicznej we wpisie porównującym ją do SS