SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Niektórzy podatnicy nie doczekają się zwrotu podatku

Część osób oczekujących na zwrot podatku za 2013 r. może się tych pieniędzy nie doczekać lub otrzymać kwotę niższą, niż w wykazaną w rocznym PIT. Muszą się liczyć z tym wszyscy ci, którzy mają na swoim koncie zaległe podatki lub mandaty.

Osoby, które spodziewają się zwrotu nadpłaty, należą zazwyczaj do tej grupy podatników, którzy składają roczne zeznania podatkowe w pierwszej kolejności. Im szybciej bowiem składają PIT podsumowujący ich ubiegłoroczne zarobki, tym szybciej otrzymują nadpłacony podatek za poprzedni rok. Niektórzy jednak mogą się nie doczekać spodziewanego zwrotu.

Nadpłata może pokryć długi
W pewnych przypadkach nadpłata wykazana w zeznaniu podatkowym trafi na konto podatnika tylko w części lub nie zostanie zwrócona w ogóle. Należy się z tym liczyć w sytuacji, gdy zalegamy z podatkami lub innymi zobowiązaniami – na rzecz ZUS, policji czy gminy. Jeśli zatem nie zapłaciliśmy kiedyś mandatu, podatku od nieruchomości lub ściga nas komornik za niespłaconą ratę kredytu, nadpłata wynikająca z PIT zostanie pomniejszona o stosowną kwotę oraz dodatkowo o koszty egzekucyjne i manipulacyjne.

Urząd skarbowy może zwrócić nadpłatę przelewem na konto lub przekazem pocztowym, można ją także odebrać osobiście.

Przelew na konto to najprostszy sposób na otrzymanie zwrotu podatku z urzędu skarbowego, do tego nie wiążący się z żadnymi kosztami. Jeśli podawaliśmy kiedyś fiskusowi numer konta na specjalnym formularzu (obecnie na formularzu ZAP-3 w przypadku osób fizycznych lub wniosku CEIDG-1 w przypadku prowadzących działalność gospodarczą), pieniądze wpłyną automatycznie właśnie na ten rachunek.

Jeśli fiskus nie zna naszego numeru konta, wyśle nadpłatę pocztą. Zwrot nadpłaty przekazem pocztowym wiąże się jednak z opłatą 1% i 5,20 zł , o którą zostanie pomniejszony zwracany podatek.

Nadpłatę można odebrać także w gotówce, wymaga to jednak osobistego stawiennictwa w urzędzie skarbowym, do tego w dniu wyznaczonym przez urząd skarbowy. Trzeba było także poinformować o tym fiskusa, na przykład w zeznaniu rocznym w części „Informacje uzupełniające”.

Na poczet zaległych zobowiązań podatkowych są z urzędu zaliczane także nadpłaty nieprzekraczające kosztów upomnienia w postępowaniu egzekucyjnym, czyli aktualnie 11,60 zł. Jeśli natomiast zaległości podatkowych nie ma, nadpłata, która nie przekroczy tej kwoty jest automatycznie księgowana na poczet przyszłych podatków. Można również wystąpić o zwrot tych pieniędzy, ale w tym przypadku należy je odebrać wyłącznie w kasie urzędu skarbowego.

…lub zostać zaliczona na poczet przyszłych podatków
Nadpłata może zostać zaliczona w całości lub w części na poczet naszych przyszłych zobowiązań podatkowych także w innych sytuacjach – jeśli na przykład prowadzimy działalność gospodarczą, zwrot w podatku dochodowym może zostać zaliczony na poczet naszego przyszłego podatku VAT. W tym jednak wypadku może o tym zdecydować jedynie sam podatnik. Urząd skarbowy nie może bowiem dokonać takiego przeksięgowania na własną rękę – w tej sprawie należy złożyć w urzędzie skarbowym odpowiedni wniosek.


Agata Szymborska-Sutton, Tax Care

autor:
2014-05-16

Dołącz do dyskusji:

 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl