„Nie pogrywaj, graj po polsku!” - ZPAV udostępni przedsiębiorcom darmową aplikację z polską muzyką

Aplikacja Mood Mix dostępna będzie przez internet po wypełnieniu karty rejestracyjnej, będzie mógł z niej korzystać za darmo każdy przedsiębiorca wykorzystujący w swojej działalności muzykę. Ale pod jednym warunkiem - tylko wtedy, jeśli regularnie opłaca przewidziane przez prawo należne wynagrodzenie na rzecz Organizacji Zbiorowego Zarządzania Związku Producentów Audio Video (OZZ ZPAV). Kampania potrwa od 1 czerwca do 30 września br. Aby skorzystać z oferty, trzeba będzie skontaktować się z przedstawicielem ZPAV. Aplikacja będzie zawierała różne playlisty z około tysiącem polskich piosenek.

Od października br., jeśli ktoś będzie chciał nadal korzystać z aplikacji, będzie mógł to robić na zasadach komercyjnych. - W tym momencie pracujemy jeszcze nad ofertą komercyjną. Przypuszczam, że będziemy mogli zaproponować korzystanie z Mood Mix w cenie kilkudziesięciu złotych miesięcznie, zapowiada w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Aleksandra Potrykus-Wincza, country manager w firmie Mood Poland, która stworzyła aplikację Mood Mix.

ZPAV tłumaczy swoją akcję chęcią popularyzacji w przestrzeni publicznej polskiej muzyki. Z danych związku wynika, że 78 procent muzyki w takich miejscach, jak hotele, restauracje, sklepy, salony fryzjerskie, fitness kluby czy puby pochodzi z telewizji i radia, z czego 83 procent odtworzeń generują tylko cztery główne komercyjne kanały radiowe. Jak mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Bogusław Pluta, szef OZZ ZPAV, jest to najczęściej repertuar zagraniczny i przypadkowy, tymczasem Mood Mix ma pomóc lepiej dopasować playlisty do potrzeb odbiorców.

Dane ZPAV pokazują, że Polacy lubią rodzime utwory. W podsumowaniu Oficjalnej Listy Sprzedaży (OLiS) - w pierwszej dziesiątce za rok 2015 znajduje się 6 albumów należących do polskich wykonawców, zaś w Top 100 listy jest 51 procent polskich tytułów. Nie przekłada się to jednak bezpośrednio na obecność polskich artystów w mediach. W rocznych zestawieniach Airplay - najczęściej odtwarzanych utworów w stacjach radiowych - w TOP 100 roku 2014 znalazły się 24 utwory polskich wykonawców, a w 2015 - już tylko 20. Dla porównania - we Francji i Niemczech aż ponad 60 procent rynku stanowią miejscowi artyści, w Japonii aż 85 procent sprzedaży to repertuar japońskich twórców.

Akcja „Nie pogrywaj, graj po polsku” podoba się m.in. popularnemu kompozytorowi Ryszardowi Poznakowskiemu, który jest szefem Stowarzyszenia Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych SAWP (partnera akcji). - Polscy artyści już dawno zepchnięci zostali do tzw. niszy. Jesteśmy zalewani repertuarem zagranicznym ze strony rozgłośni komercyjnych, tymczasem mamy w Polsce bardzo dużo wspaniałej rodzimej muzyki. Polscy wykonawcy są jednak wciąż w kącie i narzekają na brak rynku. Mam nadzieję, że taka akcja pomoże w rozwiązaniu tej sytuacji - mówi nam Poznakowski.

Patronat nad akcją ZPAV objęła m.in. radiowa Trójka oraz jej szef muzyczny Piotr Metz. - Trójka, wbrew branżowym przesądom, nie ma żadnego problemu z prezentowaniem polskiej muzyki na antenie radiowej, w kolejnych miesiącach znacząco przekraczając obowiązujące procenty (według prawa nadawcy zobligowani są, aby 33 procent ich repertuaru stanowiły utwory słowno-muzyczne w języku polskim, z czego większość musi być nadawana między 5.00 a 24.00 - przyp. red.). Sięgamy równie chętnie do polskiej klasyki, najnowszych debiutów, szczególną uwagę zwracając też na scenę neofolkową opartą na rodzimej tradycji - wyjaśnia Piotr Metz.

Akcję ZPAV „Nie pogrywaj, graj po polsku!” wspiera: Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych SAWP oraz artyści, m.in. Kuba Badach, zespół Bracia, Anna Jurksztowicz, Krzysztof „K.A.S.A.” Kasowski, grupa Pectus, Ryszard Poznakowski oraz Stanisław Sojka. Patronat medialny nad akcją objęła Radiowa Jedynka i Trójka. Aplikację Mood Mix przygotowała firma Mood Polska. Pomysłodawcą akcji jest Bogusław Pluta, dyrektor OZZ ZPAV.

Związek Producentów Audio Video jest stowarzyszeniem producentów fonogramów i wideogramów. Posiadając zezwolenie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, chroni prawa praktycznie wszystkich producentów nagrań funkcjonujących na polskim rynku.