Netflix inwestuje w gry. Kupuje Next Games za 71 mln dolarów

Netflix pozostaje obecnie najpopularniejszym na świecie serwisem VoD. W czwartym kwartale ub.r. platforma pozyskała 8,28 mln subskrybentów netto, z czego większość w Europie, Azji i Afryce. Wzrosły przychody i zysk Netfliksa, a wskutek dużej liczby premier zmalała marża. „Squid game” okazał się największym hitem serialowym w historii platformy, a „Czerwona nota” - najlepiej oglądanym filmem.

Czytaj także: Netflix wesprze francuskie i europejskie produkcje filmowe. 40 mln euro rocznie

Netflix dalej idzie w gry

Netflix, choć ma wciąż pozycję lidera w segmencie streamingowym, to już od dłuższego czasu notuje słabsze wyniki w pozyskiwaniu nowych użytkowników. Dlatego serwis w 2021 r. postanowił zwrócić się w kierunku nowego dla niego obszaru gier.

W połowie ub.r. Netflix utworzył nowe stanowisko wiceprezesa ds. rozwoju gier. Objął je Mike Verdu, były wiceprezes Facebooka i dyrektor Electronic Arts. Spekulowano wówczas, że platforma szykuje się w tej sposób na ekspansję na rynku gamingowym.

Te informacje potwierdziły się jesienią 2021 r., gdy Netflix udostępnił swoje pierwsze gry mobilne przeznaczone na smartfony z systemami Androoid i iOS.

Obecnie w ofercie serwisu jest już  kilkanaście tytułów:

• Arcanium: Rise of Akhan
• Asphalt Xtreme
• Bowling Ballers
• Card Blast
• Dominoes Café
• Hextech Mayhem: A League of Legends Story
• Knittens
• Krispee Street
• Shooting Hoops
• Stranger Things: 1984
• Stranger Things 3
• Teeter (Up)
• Wonderputt Forever

Teraz Netflix zrobił w segmencie gier kolejny krok. Firma ogłosiła umowę kupna fińskiego producenta gier mobilnych Next Games. Wartość transakcji to około 72 mln dol.

Posunięcie to ma miejsce w kontekście rosnącej konsolidacji w branży gier, w której w ostatnich tygodniach doszło do zakupu Activision Blizzard przez Microsoft, przejęcia Zyngi przez Take Two Interactive oraz zakupu Bungie przez Sony.

Założona w 2013 r. firma Next Games jest pierwszym notowanym na giełdzie producentem i wydawcą gier mobilnych w Finlandii, specjalizującym się w grach opartych na franczyzach rozrywkowych, takich jak filmy, seriale telewizyjne czy książki. W październiku 2021 r. Next Games wydała „Stranger Things: Puzzle Tales”, grę fabularną opartą na przebojowym serialu grozy.

Netflix poinformował, że dotychczasowi akcjonariusze otrzymają około 2,3 dol. w gotówce za jedną akcję Next Games, co stanowi 125,6-proc. premię w stosunku do ceny zamknięcia w wysokości 1,03 dolara z 1 marca br. Zamknięcie transakcji spodziewane jest w drugim kwartale 2022 r

 - Cieszymy się, że Next Games dołączy do Netfliksa jako główne studio w strategicznym regionie i na kluczowym rynku talentów, rozszerzając możliwości naszego wewnętrznego studia gier - zaznaczył w komunikacie Michael Verdu, wiceprezes ds. gier w Netflix. - Choć dopiero zaczynamy swoją przygodę z grami, jestem przekonany, że razem z Next Games będziemy w stanie stworzyć portfolio światowej klasy tytułów, które zachwycą naszych użytkowników na całym świecie.

Czytaj także: Netflix będzie mieć swojego TikToka

Firma Next Games, kierowana przez Teemu Huuhtanena, odnotowała w 2020 r. sprzedaż na poziomie około 30,2 mln dol., przy czym 95 proc. przychodów pochodziło z zakupów w grach. Oprócz gry Stranger Things, spółka stworzyła również tytuły oparte na popularnym serialu telewizyjnym The Walking Dead. Firma wystartowała na giełdzie NASDAQ First North Finland w 2017 r., a na koniec 2021 r. zatrudniała ok. 120 pracowników.

Next Games twierdzi, że dzięki tej umowie będzie mogło wykorzystać globalną infrastrukturę Netfliksa, aby zdobyć klientów na nowych rynkach. Netflix pomoże także spółce rozwinąć jej główne atuty w zakresie tworzenia opartych na franczyzie rozrywkowej gier mobilnych i usług na żywo, a także inwestować w nowe możliwości biznesowe.

Netflix selektywnie podchodzi do przejęć - w ciągu ponad dwóch dekad koncern przeprowadził tylko cztery publicznie ujawnione transakcje, w tym zakup swojego pierwszego studia gier Night School Studio we wrześniu 2021 r.