Urzędujący minister tuż przed wyborami wydał książkę o manipulacji w mediach. „Dziwaczna idea”
Minister Łukasz Schreiber napisał książkę o manipulacji w mediach, którą wydała założona kilka tygodni wcześniej fundacja. Na jej czele stoi szachista i znajomy ministra, Dariusz Roubo. Książkę promują m.in. TVP i Polskie Radio. - Napisałem ją z punktu widzenia polityka, którym jestem od wielu już lat - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl minister Schreiber. - To jest sytuacja dość dziwaczna i to z kilka powodów - ripostuje w rozmowie z nami medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego, Adam Szynol.
Książka nosi tytuł „Zmanipulowani, czyli jak dobrzy ludzie dają się uwieść inteligentnej propagandzie”. Można ją kupić za pośrednictwem strony internetowej wydawnictwa, którym jest Fundacja „Wolność i Tradycja”. Cena - 55 zł.
- Napisałem tę książkę z punktu widzenia czynnego polityka, którym jestem już od wielu lat. Widziałem i widzę z bliska, jak media i dziennikarze manipulują, jak przedstawiają daną sprawę w zupełnie innym świetle niż naprawdę to wygląda. Zależało mi aby to opisać – mówi w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl minister Schreiber.
Skąd materiał do książki, skoro minister jest z wykształcenia prawnikiem, nie medioznawcą? „W prawie wszystkich opisanych w książce wydarzeniach uczestniczyłem bezpośrednio, albo przynajmniej pośrednio. Dodatkowo przeanalizowałem setki materiałów, artykułów, audycji i nagrań z ostatnich lat” - czytamy we wprowadzeniu.
“Jakie on ma kompetencje?”
„W wyobraźni słyszę już szyderstwa oraz widzę zdziwienie i oburzenie, które będą towarzyszyć wydaniu „Zmanipulowanych”. „Jak to?!” – zakrzyczą, jeszcze zanim książka trafi do księgarń – „Czynny polityk obozu władzy ma nam czelność mówić o manipulacjach? Jakie on ma prawo i kompetencje, aby wypowiadać się na ten temat?”. Inni wybiorą drwiny i kpiny. Żadna z tych osób nie zniży się jednak do tego, by zadać sobie trud lektury” – pisze autor we wstępie.
Celem książki – jak przekonuje Łukasz Schreiber - jest „próba zdemaskowania (manipulacji), a przynajmniej uświadomienia, z czym można się spotkać i dlaczego nie warto wierzyć ani w każdy przeczytany tytuł, ani nawet cały artykuł”. - Chcę na kartach tej książki ukazać mechanizmy manipulacji i często wydumanych, niegodziwych ataków – tego, jak łatwo czasami możemy dać się zwieść pozorom inteligentnej propagandy – dowodzi Schreiber.
Już jest❗️ Moja nowa 📖 książka "ZMANIPULOWANI, czyli jak dobrzy ludzie dają się uwieść inteligentnej propagandzie" trafiła do przedsprzedaży.
Zapraszam po więcej informacji na ➡️ https://t.co/5rlVMeOIWF pic.twitter.com/jtHzRmuS7J— Łukasz Schreiber (@LukaszSchreiber) August 24, 2023
Wydawcą - znajomy ministra
Książka została wydana nakładem Fundacji „Wolność i Tradycja”, która – jak wynika z KRS – powstała dopiero pod koniec lipca br. Jako działalność wpisane ma „wydawanie książek” (poza książką Schreibera nie ma nic w portfolio), na jej czele stoi Dariusz Roubo. To młody szachista z Bydgoszczy (rodzinne miasto ministra Łukasza Schreibera), z którym Schreiber – sam czynny szachista - spotyka się na turniejach, a także występuje czasem w telewizji, propagując rozgrywki szachowe.
Roubo tworzy jednoosobowy zarząd Fundacji, która poza wydawaniem książek nie wykazuje w KRS żadnej innej działalności. Nie ma też strony internetowej – poza stroną Zmanipulowani.pl, poprzez którą sprzedaje książkę. Książkę prezentował m.in. portal TVP.Info i Polskie Radio.
Od lewej: Minister Łukasz Schreiber i Dariusz Roubo w TVOP3 Bydgoszcz opowiadają o szachach Fot. Zrzut ekrany/TVP3 Bydgoszcz
“Urzędnik ma inne zadania, niż książki”
W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl medioznawca z Uniwersytetu Wrocławskiego, Adam Szynol, mówi o książce Łukasza Schreibera: - To dosyć dziwaczna idea i to z kilku powodów. Po pierwsze – nie wiem, jakimi środkami jest to wydawane. Jeżeli środkami publicznymi, no to oczywiście jest to niedopuszczalne i to niezależnie od tego, kiedy jest to robione: czy teraz, a więc przed wyborami czy w jakimkolwiek innym okresie. Po drugie: jeżeli to jest urzędnik, który w tym momencie ma inne zadania na głowie, powinien po prostu zająć się tymi zadaniami, a nie tworzeniem tego typu publikacji.
Szynol podkreśla: - Zasadniczą kwestią jest jednak to, czego dotyczy publikacja. Jeśli dotyczy ona manipulacji, czyli czegoś, co związane jest z utrzymywaniem władzy, z rządzeniem to istnieje duże prawdopodobieństwo graniczące w przypadku tego pana z pewnością, że to będzie kolejny element przesiąknięty manipulację i propagandą. To naprawdę budzi poważne wątpliwości. Trudno oceniać publikację, której się jeszcze nie przeczytało, ale wydaje się, że minister powinien jednak zajmować się czymś innym. Nie jest ani naukowcem, ani pracownikiem naukowo-dydaktycznym – stąd budzi to moje bardzo poważne wątpliwości. Sądzę, że będzie to kolejny element wykorzystywany na potrzeby kampanii.
Łukasz Schreiber pochodzi z Bydgoszczy, gdzie pracował jako miejski radny. Od 2015 roku jest posłem z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. W latach 2018–2019 był sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, zaś od 2019 jest ministrem – członkiem Rady Ministrów w rządzie Mateusza Morawieckiego, a także przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów i sekretarzem Rady Ministrów.
Dołącz do dyskusji: Urzędujący minister tuż przed wyborami wydał książkę o manipulacji w mediach. „Dziwaczna idea”